Dyrekcja Alfy Romeo postanowiła, że czas wyjść z niszy, w której tak długo znajdowała się ich marka, i pełną parą ruszyć na podbój rynku premium. Plany obejmują między innymi zrezygnowanie z silników spalinowych w 2027 roku, co wydaje się pomysłem na granicy odwagi i szaleństwa. Przedstawiciele marki wyraźnie podkreślają przy tym, że fundamentalne znaczenie ma dla nich poprawa wiarygodności, ogólnego wizerunku oraz przełamanie ciągnących się za Alfą stereotypów. Droga do pokonania wydaje się zatem niełatwa, a my sprawdzamy ich pierwszy krok, testując Alfa Romeo Tonale.
Włosi znają się na modzieAlfa Romeo Tonale
„Gdy widzę przejeżdżającą Alfę Romeo, uchylam kapelusza” – te słowa wypowiedział Henry Ford w 1939 roku w rozmowie z Ugo Gobatto, pełniącego wówczas funkcję dyrektora zarządzającego Alfa Romeo. Dzisiaj design samochodów wygląda kompletnie inaczej, ale jedno się nie zmienia – Alfa wciąż zachowuje niepowtarzalny styl.
Od frontu Tonale wyróżniają charakterystyczne reflektory podzielone na trzy segmenty i ikoniczny wręcz trójkątny „grill”. Tylna część nadwozia zwraca uwagę ściętą linią dachu oraz światłami poprowadzonymi przez całą szerokość bagażnika. Nie zabrakło również subtelnych detali, jak włoska flaga namalowana na lusterkach. Czy czegoś brakuje? Owszem, a mianowicie końcówki układu wydechowego, która ukryta została pod podwoziem.
Alfa Romeo Tonale
Swoimi gabarytami Tonale wpisuje się w segment C, będąc zbliżonej wielkości jak chociażby BMW X1, Audi Q3 czy Volvo XC40. Dokładne wymiary to 4528 mm długości, 1841 mm szerokości oraz 1601 mm wysokości, a rozstaw osi mierzy 2636 mm. Prześwit to natomiast, dość skromne jak na SUVa, 156 mm. Przy takich rozmiarach samochód nie jest przesadnie ciężki i waży 1525 kg.
Wnętrze jak rękawiczki dla muchKontynuując cytaty, warto też wspomnieć o tym, który pochodzi z wypowiedzi samego Enzo Ferrari – „W Alfie Romeo wiedzą, jak uszyć rękawiczki dla much”. Znajduje to odzwierciedlenie we wnętrzu, które wykonano w dobrym guście i z dbałością o każdy szczegół. Wiele miękkich i przyjemnych w dotyku materiałów, stylowe przeszycia tapicerki, oryginalne kształty i przemyślana aranżacja, składają się na udany projekt kabiny. Jest ona też wystarczająco obszerna, by bezproblemowo zmieścić nawet piątkę dorosłych osób. Fotele natomiast mogłyby mieć solidniejsze podparcie boczne, bo wyglądają świetnie, ale nie gwarantują odpowiednio stabilnej pozycji. Kierownica za to bardzo dobrze leży w dłoniach, a za nią znajdują się ogromne łopatki do zmiany biegów.
Alfa Romeo Tonale
Multimedia obsługiwane są przez ponad 10-calowy ekran dotykowy, umieszczony w samym centrum deski rozdzielczej. Działa on płynnie, ale układ dostępnych ustawień jest skomplikowany i wymaga dokładniejszego przestudiowania. Kolejny wyświetlacz, tym razem o przekątnej przekraczającej 12 cali, znajduje się przed kierowcą i wyświetlane są na nim wirtualne zegary oraz najważniejsze informacje dotyczące jazdy. Oferuje podstawowe możliwości konfiguracji i jest na tyle jasny oraz osłonięty, by pozostać czytelnym nawet w ostrym słońcu.
Jak Alfa Romeo Tonale jeździ?Obecne na polskiej premierze egzemplarze wyposażone były w silniki benzynowe o pojemności 1,5 litra, wsparte układem tak zwanej „miękkiej hybrydy”. Do dyspozycji mamy tu maksymalnie 130 KM mocy oraz 240 Nm momentu obrotowego. Napędzane są przednie koła, a za zmianę przełożeń odpowiada 7-biegowy dwusprzęgłowy „automat” TCT. Taki zestaw parametrów nie gwarantuje zapierającej dech w piersi dynamiki – 100 km/h osiągniemy w czasie 9,9 sekundy i rozpędzić możemy się maksymalnie do prędkości 195 km/h. Po Tonale można wiele oczekiwać, patrząc na drapieżną sylwetkę, ale rzeczywistość jest zgoła odmienna.
Alfa Romeo Tonale
Dostępne są trzy tryby jazdy – ekonomiczny, komfortowy i sportowy, jednak nawet ten ostatni nie zadowoli miłośników szybszej jazdy. W mieście nie ma na co narzekać, ale wyjeżdżając z niego, szczególnie na drogi szybkiego ruchu, mocy zaczyna brakować. Przy próbie gwałtownego przyspieszania poczekać należy aż skrzynia niespiesznie dobierze optymalne przełożenie, turbosprężarka wygeneruje potrzebne ciśnienie, a wszystko to odbywa się w akompaniamencie niemiłego dla ucha wycia silnika, który ewidentnie źle znosi takie zabiegi. Przy niskich prędkościach zdarzają się jeszcze delikatne szarpnięcia, wynikająca z faktu, że „automat” często nie może się zdecydować pomiędzy pierwszym a drugim biegiem. Tu jednak rozwiązanie jest proste, wystarczy chwycić za tą wielką łopatkę za kierownicą i ręcznie zblokować skrzynię.
Może Alfa Romeo Tonale to po prostu odzwierciedlenie włoskiego sposobu bycia? Bez pośpiechu podchodzi do życia, lekko leniwie, choć z należytą gracją i wdziękiem. Piszemy to oczywiście z przymrużeniem oka, bo przy całym szeregu zalet, moc 130 KM dla wielu osób może okazać się po prostu niewystarczająca.
Alfa Romeo Tonale
Nie jest też tak, że jazda Tonale jest całkowicie pozbawiona emocji. Na szczególne wyróżnienie zasługuje działanie układu kierowniczego, który dostarcza wiele satysfakcji podczas kierowania i cechuje go wzorowa precyzja pracy. Z powodzeniem można by go zastosować w samochodach o znacznie bardziej sportowym charakterze. Słowa pochwały kierujemy też w stronę zestrojenia zawieszenia. Jest sztywne i zwarte, utrzymuje nadwozie w bezpiecznej stabilności, potrafiąc jednocześnie komfortowo przeprowadzić auto przez mniejsze i większe nierówności. O ile na przyspieszanie można narzekać, to Tonale zatrzymuje się momentalnie, za sprawą hamulców Brembo.
Nawet przy przednionapędowej architekturze napędu inżynierowie Alfy potrafili uzyskać całkiem korzystny rozkład masy – 56% z przodu i 44% z tyłu pojazdu, dzięki czemu zyskujemy pewne prowadzenie. Jedynie w szybko pokonywanych zakrętach pojawia się delikatna podsterowność i zaczyna brakować wtedy napędu na obie osie.
Alfa Romeo Tonale
Producent deklaruje zużycie paliwa w granicach 5,6 – 6,2 litra na 100 km w cyklu mieszanym. Nasza trasa testowa obejmowała zatłoczone fragmenty miejskie, drogi poza obszarem zabudowanym i odcinki ekspresowe. Jadąc bez większych starań o bicie rekordów ekonomicznej jazdy, średnie spalanie na koniec wyniosło nieco ponad 8 litrów na 100 km, co mija się z obietnicami, ale nadal jest przyzwoitym wynikiem.
Alfa Romeo Tonale – ceny i dostępnośćObecnie Tonale zamówić można wyłącznie z silnikiem benzynowym o pojemności 1,5 litra, sprzężonego z „miękką hybrydą”. Wybrać można natomiast moc: 130 lub 160 KM, a różnice wynikają z zastosowania turbosprężarki o zmiennej geometrii w mocniejszej odmianie. Standardowo silnik o mocy 130 KM dostaniemy z poziomem wyposażenia Super lub Sprint, a cena rozpoczyna się od 157 000 zł.
Za tę kwotę otrzymujemy już między innymi: światła LED, wirtualne zegary, 2-strefową automatyczną klimatyzację, 10-calowy ekran dotykowy z obsługą Android Auto i Apple CarPlay, 18-calowe felgi aluminiowe oraz bogaty zestaw systemów bezpieczeństwa. Do tego jeszcze dostajemy pełnoprawną gwarancję na 5 lat z limitem 200 000 km przebiegu, co ma pomóc zażegnać stereotypy o wysokiej awaryjności.
Alfa Romeo Tonale
Mocniejszy silnik benzynowy o mocy 160 KM występuje w wyższych pakietach wyposażenia Ti oraz Veloce i w tym przypadku ceny rozpoczynają się od 187 000 zł. Niezależnie od mocy, napęd zawsze przekazywany jest na przednią oś i wyłącznie za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów. Widać też, że klienci czekali na mocniejszą wersję i pomimo wyższej ceny oraz późniejszego uruchomienia zamówień, już więcej osób zdecydowało się na ten wariant.
Co ważne, przedstawiciele marki podkreślają, że nie mają problemów z dostępnością podzespołów i czas od decyzji o finalizacji zakupu, do momentu dostarczenia samochodu do klienta to raptem 2 miesiące.
We wrześniu ofertę wzbogaci jeszcze silnik Diesla o mocy 130 KM, z takimi samymi cenami jak w przypadku silnika benzynowego o tej samej mocy. Co w dzisiejszych czasach nikogo nie powinno już zaskakiwać, najbardziej emocjonującą wersją będzie hybrydą typu plug-in o mocy 275 KM i napędem na wszystkie koła. Spodziewać się jej można na początku 2023 roku.
Alfa Romeo Tonale – nasza opiniaPo naszym teście stwierdzić możemy, że główne atuty Tonale to z pewnością urzekający wygląd, zarówno na zewnątrz, jak i w środku, bogate wyposażenie, przestronna kabina, precyzyjny i przyjemnie pracujący układ kierowniczy, zwarte zawieszenie oraz niezwykle skuteczne hamulce. Zastrzeżenia można mieć do braków w dynamice, choć pewnie mocniejszy silnik, a już na pewno hybryda plug-in 275 KM, powinny to wrażenie poprawić.
Tonale z pewnością nie jest najbardziej ekscytującym modelem, który w ostatnich latach wyszedł spod skrzydeł Alfy. Dlaczego więc jest tak istotny? Alfa Romeo przechodzi obecnie napędową rewolucję, stosunkowo późno zaczynając, a celem jest pełna elektryfikacja gamy. O tym, czy uda się ten plan pomyślnie zrealizować decydować będą w dużej mierze pieniądze, które właśnie Tonale ma dostarczyć. Samochód z popularnego segmentu i nastawiony na szeroką sprzedaż może okazać się nieoceniony dla dalszego rozwoju marki.
Tekst i zdjęcia: Michał Borowski