Samochody luksusowe nie starzeją się tak szybko jak pozostałe. Przeciwnie, kupując auta za setki tysięcy euro czy dolarów, nabywca spodziewa się, że jego auto szybko się nie zestarzeje.
Dlatego liftingi przeprowadza się rzadko, nie tak w jak w pozostałych segmentach, co trzy lata.
Bentley Continental GT Speed
Z tego względu modernizacja, jakiej Bentley poddał całą rodzinę modelu Continental, to naprawdę duże wydarzenie.
Samochody otrzymały, jak to przy okazji liftingów bywa, całkowicie zmieniony przód. Pojawił się nowy przedni zderzak, zmniejszono (to ciekawy zabieg, tendencja jest raczej odwrotna) osłonę chłodnicy, zmieniono nawet kształt błotników, w których pojawiły się otwory chłodzące.
Bentley Continental GT Speed
Zmiany nie ominęły również tyłu, gdzie uważny obserwator dostrzeże nową klapę bagażnika, a w sportowych modelach V8 S i GT Speed - nowy dyfuzor, którego zadaniem jest poprawa docisku.
Pojawiły się również nowe wzory 20- i 21-calowych aluminiowych felg oraz trzy nowe kolory nadwozia.
Zmiany nie ominęły wnętrza. Znacznie przeprojektowano konsolę środkową oraz wskaźniki przed kierowcą, pojawiło się oświetlenie typu LED. Nowością jest pokładowy system WiFi.
Bentley Continental GT Convertible
Nie obyło się bez modernizacji silnika W12. Moc została podniesiona z 575 do 590 KM, a moment obrotowy z 700 do 720 Nm. Jednocześnie zużycie paliwa w cyklu pomiarowym spadło minimalnie do 14,1 l/100 km.
Podobnym, chociaż nieco mniejszym zmiano poddano model Flying Spur. Również tu zmieniło się wnętrze i poszerzono wyposażenie oraz zmodernizowano 625-konny silnik. Jego moc nie wzrosła, ale dzięki systemowi odłączanych cylindrów, spadło zużycie paliwa.
Odświeżone Bentley Continental oraz Bentley Flying Spur zadebiutują na salonie w Genewie.