Kia Carens IV 1.7 CRDi 115 KM
Kia Carens
Carens to niewielkich rozmiarów minivan zbudowany z myślą o europejskich klientach. Samochód zadebiutował w 2000 roku. W 2002 roku auto poddane zostało głębokiemu liftingowi i jako Carens II przetrwało w produkcji do 2006 roku. Wówczas pojawił się nowy Carens III, który produkowany jest do dzisiaj.
Konstrukcja cieszy się dobrą opinią. Żadna z generacji nie cierpi na zbyt wiele typowych przypadłości. Stosunkowo często wymiany domaga się jednak katalizator. Z uwagi na dużą masę trzeba też kontrolować stan tarcz i klocków hamulcowych, których żywotność nie jest zbyt duża, podobnie jak i łożysk kół. W zawieszeniu szybko poddają się łączniki stabilizatorów. W niektórych egzemplarzach dają o sobie również znać zużyte synchronizatory skrzyń biegów (niewielki zgrzyt przy wrzucaniu wstecznego nie powinien niepokoić).
Z uwagi na niewielką ilość tych samochodów drogie okazać się może serwisowanie. Zamienniki trudno dostać, ceny niektórych elementów w ASO mogą powalić na kolana. Decydując się na Carens dobrze jest wykupić ubezpieczenie AC. Wprawdzie Kii raczej nie kradną, ale ceny części blacharskich są wysokie.
Kia Carens IV
Czwarta generacja Carensa jest pierwszą zbudowaną specjalnie z myślą o europejskich nabywcach. Samochód, jak przystało na nowe konstrukcje Kii, może się pochwalić przyjemną dla oka stylistyką i rozsądnie zagospodarowanym wnętrzem. O pewności siebie koreańskiego producenta świadczy również długa, siedmioletnia gwarancja. Najnowszy Carens po raz pierwszy w historii modelu nie jest już gorszą kopią pojazdów europejskich marek - w wielu aspektach auto jest zdecydowanie lepsze niż konkurencja!
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2014-01-02