Kia Rio IV 1.2 84 KM
Kia Rio
Kia Rio w 2000 roku zastąpiła popularny i mocno przestarzały konstrukcyjnie model Pride. Pierwsza seria produkowana była przez pięć lat. W 2005 roku zaprezentowano drugą generację modelu. Auto zostało całkowicie przeprojektowane, zmienił się nawet rozstaw osi. Samochód przystosowano również do europejskich wymogów. Wnętrze zapewnia od tej pory więcej przestrzeni, auto lepiej się prowadzi. Pojazd cieszy się opinią bezawaryjnego. Na polskich drogach często wymieniać trzeba jednak elementy zawieszenia (tylne amortyzatory, elementy metalowo gumowe). Użytkownicy narzekają również na niską jakość powłoki lakierniczej.
Kia Rio IV
Kia Rio IV debiutowała we wrześniu 2017 roku na salonie w Paryżu. W salonach auto pojawiło się na początku 2018 roku.
Wygląd samochodu to efekt współpracy designerów z centr stylistycznych w Niemczech, Kalifornii i Korei. Przód samochodu utrzymany został w stylu typowym dla innych modeli Kii. Osłona grilla nosi nazwę "nos tygrysa" i jest szersza i niższa niż wcześniej.
Kia Rio IV ma o 1 cm większy rozstaw osi (258 cm) i jest o 1,5 cm dłuższa (długość wynosi 406,5 cm) od poprzednika. Natomiast wysokość została zmniejszona o 0,5 cm (do 145 cm).
Wnętrze Kii Rio IV zaprojektowano z myślą o kierowcy, stąd konsola środkowa jest lekko nachylona w jego stronę. Na konsoli znajdziemy m.in. ekran dotykowy systemu infotainment, którym można sterować systemami łączności, radiem czy nawigacją. Dzięki dotykowemu ekranowi zmniejszona została liczba fizycznych przycisków.
Wyposażenie obejmować może m.in. system bezkluczykowego dostępu, czujnik deszczu i zmierzchu, podgrzewane fotele i kierownicę, kamerę cofania, a nawet adaptacyjny tempomat. Kia Rio IV to pierwsze auto w klasie z układem automatycznego hamowania awaryjnego z funkcją rozpoznawania pieszych.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2017-12-29