Na jesieni do salonów trafi odświeżone Porsche Cayenne. Co zmieniło się w popularnym SUVie niemieckiej marki?
Auto poddane zostało jedynie drobnym poprawkom stylistycznym. Z przodu uwagę przykuwa nowy zderzak ze zdecydowanie większymi wlotami powietrza. Z tyłu nowe są m.in klapa bagażnika, lampy o przemodelowanym kształcie i zderzak.
Porsche Cayenne po liftingu
Na liście wyposażenia standardowego odmian wyposażonych w silniki Diesla oraz wersji S i S E-Hybrid pojawiły się biksenonowe reflektory i wykonane w technologii LED, czteropunktowe, światła do jazdy dziennej. Auta w bogatszej odmianie - Turbo - wyposażone będą standardowo ledowe reflektory Porsche Dynamic Light System.
Zmiany w aparycji modelu są jednak niczym w porównaniu do rewolucji, jaka zaszła pod maską. Wolnossące, benzynowe V8 o pojemności 4,8 l zastąpione zostało podwójnie doładowanym V6. Jednostka o pojemności 3,6 l zaprojektowana została od podstaw. Motor legitymuje się mocą 420 KM (przy 6 tys.obr./min) i - w zakresie 1350-4500 obr./min - oferuje maksymalny moment obrotowy 550 Nm. Cayenne w tej odmianie rozpędza się do 100 km/h w 5,5 s (o 0,4 s szybciej niż w przypadku starego V8) i osiąga prędkość maksymalną 259 km/h.
Porsche Cayenne po liftingu
Odmiana S E-Hybrid ma pod maską wspomagany kompresorem, benzynowy silnik V6. Motor o pojemności 3,0 l dysponuje mocą 333 KM. Dodatkowym źródłem mocy jest silnik elektryczny rozwijający 95 KM. Energia niezbędna do jego pracy magazynowana jest w akumulatorach o pojemności 10,9 kWh. Dzięki nim, w trybie całkowicie elektrycznym, samochód jest w stanie pokonać dystans do 36 km. Hybrydowe Cayenne rozpędza się do 100 km/h w 5,9 s. Prędkość maksymalna auta to 243 km/h.
Oficjalny debiut nowego Cayenne zaplanowany został na październikowy salon motoryzacyjny w Paryżu. Auta trafić mają do dealerów z początkiem listopada.