Dwumiejscowy kabriolet o nazwie SLK (typoszereg R170) pojawił się w ofercie Mercedesa w 1996 roku i produkowany był do roku 2004. Samochód bazował na produkowanej ówcześnie klasie C.
Dwumiejscowe nadwozie, sztywny, składany dach oraz mocne silniki i klasyczny tylny napęd sprawiły, że auto przypadło do gustu klientom w całej Europie. Oferuje bardzo dobre właściwości jezdne, a twardy dach sprawia, że można go z powodzeniem użytkować również zimą. Co ważne, jako jeden z nielicznych modeli Mercedesa z lat 90-tych samochód cieszy się dobrą opinią. Użytkownicy skarżą się wprawdzie na nie najlepszą jakość plastików we wnętrzu, ale nie są przynajmniej zadręczani ciągłymi usterkami elektroniki. Czasami zacina się mechanizm otwierania dachu. Najczęstszą usterką wnętrza są przepalone maty grzewcze w fotelach. Zastrzeżenia można mieć również co do precyzji wybieraka manualnej skrzyni biegów oraz sprzęgła, które nie wykazuje się zbyt dużą trwałością. Podsumowując - bardzo przyjemny w prowadzeniu i stosunkowo niezawodny samochód dla dwojga. Niestety znalezienie w Polsce egzemplarza bezwypadkowego przypomina nieco szukanie igły w stogu siana. Ale szukać warto!
Druga generacja SLK zadebiutowała w marcu 2003 roku. Samochód zbudowano od podstaw, zachowano jednak charakterystyczne elementy modelu, jak np. długa i nisko opadająca maska oraz twardy, składany automatycznie, dach. Z technicznego punktu widzenia auto wciąż dzieli wiele rozwiązań technicznych z klasą C typoszeregu W203, co pozwala utrzymać koszty eksploatacji na rozsądnym poziomie. Większość oferty pochodzi z prywatnego importu - trzeba się więc dokładnie przyjrzeć karoserii - wiele samochodów ma za sobą poważne wypadki.
Najnowszy SLK pojawił się w ofercie Mercedesa w połowie 2011 roku. Na rynku wtórnym modele typoszeregu R172 praktycznie nie występują - w polskiej sieci dealerskiej sprzedano ledwie kilka sztuk tego auta. Awaryjność nowej generacji póki co pozostaje tajemnicą. Przed zakupem koniecznie dokładnie skontrolujmy nadwozie pod kątem ewentualnych napraw blacharskich. Nawet najsłabsza wersja osiąga setkę w 7,3 sekundy, co w połączeniu z napędem na tylne koła stanowi wyzwanie dla wielu mniej doświadczonych kierowców...