Nissan Patrol GR Y60 2.8 TD 116 KM
Nissan Patrol GR
Nissan Patrol GR to bardziej luksusowa wersja Patrola. Oba modele produkowane równolegle przez ostatnie kilkanaście lat. Patrole GR miały bardziej komfortowe zawieszenie, co umożliwiało codzienną eksploatacją na asfaltach, bogate wyposażenie i większy wybór, często mocniejszych silników.
Samochody te są bardzo cenione przez fanów offroadu, dlatego nawet kilkunastoletnie egzemplarze trzymają cenę.
Nissan Patrol GR Y60
Patrol GR to pojazd, który w czasach swojej świetności aspirował do miana luksusowej terenówki. Mimo tego, samochód - przede wszystkim - stworzono, by radził sobie świetnie w każdych warunkach. Patrol GR ma solidną ramę, umieszczony wzdłużnie z przodu silnik i dołączany napęd 4x4 (normalnie moc przekazywana jest na tylną oś). W starszych egzemplarzach dołączenie przedniej wymaga ręcznego "zapięcia" sprzęgiełek w przednich piastach. Co ciekawe, sprzęgiełka obsługiwane ręcznie cieszą się lepszą opinią niż automatyczne. Na tle "roboczego" Patrola 160 "luksusowe" modele GR wyróżniają się zawieszeniem w którym - zamiast resorów - zastosowano zapewniające zdecydowanie wyższy komfort sprężyny śrubowe. Wszystkie silniki zyskały miano trwałych (stosowano wyłącznie jednostki sześciocylindrowe) za najmniej udany uznaje się jednak wysokoprężny, turbodoładowany model 2,8 l. Ten, przy intensywnej terenowej eksploatacji, ma tendencję do przegrzewania, co może skutkować pękaniem głowicy. Na tle innych pojazdów terenowych, jak chociażby Land Rover Discovery, Patrol może się jednak pochwalić opinią niemalże pancernego.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2014-11-04