18 kwietnia Porsche oficjalnie zaprezentuje Cayenne... no właśnie nie do końca nowej generacji. Co prawda, obecny model ma już sześć lat, więc najwyższa pora na generacyjną zmianę, ale wiadomo, że jesteśmy w trudnym czasie, gdy dochodzi do przymusowej elektryfikacji, co wiąże się z wydawaniem sporych pieniędzy. W efekcie nowe Cayenne nie będzie nową generacją, ale samochodem po głębokim liftingu.
Porsche Cayenne
Wszystko dlatego, że nowa generacja Cayenne, która zapewne pojawi się około 2025-2026 roku, będzie pojazdem elektrycznym. Obecny lifting ma więc na celu przedłużenie życia obecnej generacji aż do tego czasu.
Na razie niemiecki koncern ujawnił pierwsze zdjęcia wnętrza tego modelu.
Porsche Cayenne
Cayenne po zmianach otrzyma wnętrza, które ewidentnie jest inspirowane wnętrzem elektrycznego Taycana. Podobny jest duży (12,6 cala), zakrzywiony ekran cyfrowych zegarów, przy czym nie jest on wolnostojący, ale zatopiony w desce rozdzielczej. Wybierak kierunku jazdy przeniesiono z konsoli środkowj na deskę rozdzielczą, umieszczając obok ekranu, podobnie w Taycanie.
Panel sterowania klimatyzacją pozostał fizyczny. Pozostałe fizyczne przełączniki, w tym wyboru trybu jazdy, zlokalizowano na kierownicy. Sama wielofunkcyjna kierownica jest nowa i pochodzi z Porsche 911.
Porsche Cayenne
Na środku kokpitu znalazł się oczywiście dotykowy ekran (12,3 cala) systemu infotainment Porsche Communication Management (PCM). Opcjonalny trzeci ekran (10,9 cala) może zostać zamontowany przed pasażerem, na tym ekranie można wyświetlać m.in. filmy z serwisów streamingowych, wyposażono go specjalny filtr, który sprawia, że obraz jest niewidoczny dla kierowcy.
Inne nowości to klimatyzowany schowek na telefon z ładowaniem indukcyjnym oraz wymiana portów USB na USB-C.
Zmodernizowane Porsche Cayenne zadebiutuje 18 kwietnia.