Subaru wkracza właśnie na zupełnie nowy rynek.
Subaru BRZ
Na zeszłorocznym salonie motoryzacyjnym w Tokio, marka znana z produkowana samochodów z napędem na obie osie zaprezentowała nowe, dwudrzwiowe coupe. Opracowany wspólnie z inżynierami Toyoty model o nazwie BRZ otrzymał napęd na tylną oś.
Bliźniaczym pojazdem w gamie Toyoty jest model o nazwie FT86. Oba auta są identyczne konstrukcyjnie, różnią się jedynie detalami w wyglądzie wnętrza i karoserii. Oba auta mierzą nieco ponad 4,2 m długości, 1,75 m szerokości i zaledwie 1,28 m wysokości. Rozstaw osi to 2,57 m.
Subaru BRZ
Za napęd odpowiada opracowany przez Subaru, dwulitrowy, czterocylindrowy silnik w układzie boxer. Pozbawiona turbodoładowania jednostka osiąga moc 200 KM i maksymalny moment obrotowy 205 Nm.
Nowe Subaru pojawi się na europejskim rynku z początkiem lipca. Auto oferowane będzie w dwóch wersjach, różniących się poziomem wyposażenia.
Podstawowa odmiana oznaczona zostanie znaczkiem Sport. Samochód wyposażony będzie m.in. w: ksenonowe reflektory, wykonane w technologii LED światła do jazdy dziennej, klimatyzację oraz 16-calowe, aluminiowe felgi i tylny spoiler. W tej wersji w układzie przeniesienia napędu pracować ma ręczna, sześciostopniowa skrzynia biegów.
Subaru BRZ
W cenniku figurować ma również wersja o nazwie Sport Executive. Pojazd w tej wersji będzie się mógł pochwalić m.in. chromowanymi końcówkami wydechu, 17-calowymi alufelgami, wykonaną ze skóry lub alcantary tapicerką oraz rozbudowanym systemem audio. Standardem mają też być: czujniki zmierzchu/deszczu, podgrzewane fotele czy aluminiowe nakładki na pedały.
Subaru BRZ
Auto w tej specyfikacji będzie można zamówić również z sześciostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Standardowym wyposażeniem tej odmiany będzie też tylny mechanizm różnicowy o ograniczonym uslizgu, czyli tzw. „szpera”.
Chociaż samochód zadebiutuje na rynkach Starego Kontynentu dopiero za trzy miesiące, wiadomo już, że za bogatszą odmianę zapłacić trzeba będzie w salonie niecałe 41 tysięcy euro. W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę około 172 tysięcy.
Niestety, nie wiadomo jeszcze, czy samochód oferowany będzie również na polskim rynku.