Nowość: BMW 4 Convertible

Tę premierę trudno uznać za niespodziankę. Kilka miesięcy po prezentacji BMW 4 Coupe gama nowego modelu zostaje poszerzona o kabriolet.

BMW 4 Convertible jest większe od serii 3, która zostanie wycofana z oferty. Większa jest długość nadwozia, rozstaw kół i osi. To przełożyło się na większe wnętrze i bagażnik.

Samochód - podobnie jak 3 Convertible - posiada trzyczęściowy sztywny dach. Otwieranie i zamykanie odbywa się oczywiście elektrycznie - cała operacja trwa 20 sekund i można ją przeprowadzić podczas jazdy, o ile prędkość nie przekracza 18 km/h. Trzeba przyznać, że BMW 4 Convertible z zamkniętym dachem wygląda bardzo ładnie. Nie bez wpływu na ten stan rzeczy pozostaje fakt, że samochód jest pozbawiony słupka B, a jego wysokość jest tylko o 1 cm większa niż w BMW 4 Coupe.

Niemieccy inżynierowie duży nacisk położyli na wyciszenie samochodu. Działanie było wielopłaszczyznowe - np. w błotnikach za przednimi kołami znalazły się wloty powietrza nazwane Air Breathers, które wraz z kurtynami powietrznymi mają redukować turbulencje i opór aerodynamiczny. Sam dach posiada specjalne wytłumienia. W efekcie podczas jazdy z dachem zamkniętym nowy model jest o 2 dB cichszy od poprzednika.

Producent zapewnia, że po zamknięciu dachu pasażerowie na tylnej kanapie mają więcej miejsca nad głową niż w serii 3. Udało się również zwiększyć pojemność bagażnika, która wynosi 220 litrów przy dachu otwartym i 370 - zamkniętym. To o 20 litrów więcej niż w BMW 3.

Montowane w BMW 4 Convertible fotele posiadają standardowe elektryczne sterowanie. Natomiast opcją jest... ogrzewacz karku, dostępny dla kierowcy i pasażera siedzącego z przodu. Tego systemu w 3 Convertible nie było.

Po otwarciu dachu klimatyzacja automatycznie dostraja swoje działanie, uwzględniając zwiększony przepływ powietrza z zewnątrz. Komputer uwzględnia nie tylko temperaturę atmosfery, ale również prędkość samochodu.

W zakresie jednostek napędowych niespodzianek nie ma - w kabriolecie znajdziemy dokładnie te same silniki, co w BMW 4 Coupe.

Bazowa wersja (428i) napędzana jest dwulitrowym silnikiem benzynowym turbo o mocy 245 KM. Jednostka ta zużywa w cyklu pomiarowym średnio 6,9 l benzyny na 100 km i rozpędza auto do 100 km/h w 6,4 s. Jeśli komuś to nie wystarcza, może wybrać wersję 435i, pod maską której pracuje rzędowy silnik sześciocylindrowy o mocy 306 KM (również turbo). Taki samochód przyspiesza do 100 km/h w 5,6 s i jest tylko o 0,5 s wolniejszy od coupe. Średnie zużycie paliwa w wersji ze standardową manualną, sześciostopniową skrzynią biegów (oczywiście w cyklu pomiarowym) wynosi 8,2 l/100 km, natomiast z opcjonalnym ośmiostopniowym automatem spada do 7,6 l/100 km.

Największym powodzeniem zapewne będzie się cieszyć wersja z silnikiem wysokoprężnym. BMW 420d napędzane jest jednostką dwulitrową o mocy 184 KM i momencie 380 Nm. To wystarcza, by auto osiągało 100 km/h w 8,2 s, przy średnim zużyciu paliwa w cyklu pomiarowym na poziomie 5,2 l/100 km.

BMW 4 Convertible będzie oferowane w aż 4 wersjach różniących się detalami wykończenia wnętrza i nadwozia. Do wyboru będą wersja standardowa oraz Sport, Modern i Luxury oraz pakiet M Sport.

BMW 4 Convertible zadebiutuje oficjalnie na salonie samochodowym w Los Angeles w drugiej połowie listopada. Pierwsze egzemplarze trafią do europejskich salonów w przyszłym roku.