W fabryce Opla w Eisenach uroczyście zainaugurowano produkcję najnowszego modelu o nazwie Adam. Dla przeżywającej duże problemy finansowe firmy to bardzo ważne wydarzenie.
Ruszyła produkcja Opla Adam
Fabryka w Eisenach to najnowszy zakład Opla, który rozpoczął działalność zaledwie 20 lat temu. Do tej pory fabryka zatrudniała 1600 osób, które produkowały wyłącznie Corsę. Kryzys i spadek zamówień spowodowały, że praca odbywała się tylko na dwie zmiany. Inwestycja związana z uruchomieniem produkcji Adama pochłonęła 190 mln euro - tym kosztem uruchomiono drugą linię produkcyjną, obok już istniejącej - Corsy.
Pierwszy seryjny Opel Adam
Adam, który otrzymał nazwę na cześć założyciela firmy, inżyniera Adam Opla (1837-1895), miał światową premierę we wrześniu ubiegłego roku na salonie paryskim. I chociaż do niemieckich salonów pierwsze samochody trafią dopiero 19 stycznia, a sprzedaż na kolejnych rynkach rozpocznie się jeszcze później, to Opel zebrał już w całej Europie 16 tys. zamówień.
Opel Adam ma umożliwiać szeroką personalizację
Opel Adam to miejski samochód zaliczany do segmentu A. Auto ma 3,70 m długości, czyli o 15 cm więcej niż Fiat 500 i 30 cm mniej niż Opel Corsa. Rozstaw osi Adama wynosi 2,31 m, z kolei rozstaw kół z przodu i z tyłu to odpowiednio 1,49 i 1,48 m. Przednie zawieszenie zbudowano na bazie kolumn McPhersona i ramy pomocniczej. Z tyłu zastosowano zawieszenie półniezależne z belką skrętną.
Ruszyła produkcja Opla Adam
Od debiutu samochód będzie oferowany z jednym z trzech silników benzynowych: 1.2 o mocy 70 KM i 1.4, który dostępny będzie w wersjach 87 i 100 KM. Wszystkie jednostki będą współpracowały z manualnymi przekładniami pięciobiegowymi, opcjonalnie dostępny będzie układ start&stop. W późniejszym okresie oferta zostanie poszerzona o mały silnik benzynowy wyposażony w turbo i bezpośredni wtrysk paliwa.
Integracja Opla Adam ze smartfoenm
Zaletą Adama ma być bogate wyposażenie opcjonalne, praktycznie niedostępne w konkurencyjnych samochodach segmentu A, oraz bardzo duże możliwości personalizacji. Przykładowo Adama można wyposażyć w zintegrowany system informatyczno-grający, którego sercem jest 7-calowy, dotykowy ekran. System umożliwia m.in. bezprzewodowe połączenie ze smartfonami pracującymi pod kontrolą systemów operacyjnych Android i iOS. Na liście opcji znajduje się również m.in. Park Assist, system monitorowania martwego kąta (SBSA), podgrzewana kierownica i światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED.
Dwa takie same Ople Adam? Niemożliwe
Opel zapewnia, że Adam to jedyny model, który można skonfigurować na jeden z 61 tys. sposobów jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny i jeden z 82 tys. - jeśli chodzi o wnętrze! Wybrać można wszystko, począwszy od rzeczy oczywistych, jak kolor nadwozia czy wzór i wielkość felg, a na kolorze podsufitki kończąc. Cel jest jeden - by żaden z właścicieli Adama nie spotkał na ulicy drugiego takiego samego samochodu.
Adamem Opel zamierza wypełnić dostrzeżoną lukę rynkową - samochodów małych, ale dobrze wyposażonych i sprawiających radość z jazdy.
Opel Adam - wnętrze
Podobny pojazd ma w ofercie w zasadzie tylko Fiat (produkowany w Tychach model 500), z tym że jest to samochód wyraźnie mniejszy (krótszy o 15 cm). Ceny Adama na rynku niemieckim zaczynają się od 11 500 euro (za samochód z silnikiem 1.2 i mocy 70 KM), czyli od kwoty o 100 euro niższej niż ceny Fiata 500. Cena najbogatszej wersji to 14 700 euro.
Polskie ceny Adama poznamy zapewne w lutym, gdy Opel rozpocznie zbieranie zamówień na polskim rynku. Pierwsze samochody trafią do klientów dwa miesiące później.
Adam to niejedyny nowy model przygotowany przez Opla. W pierwszej połowie roku do salonów trafi jeszcze kabriolet o nazwie Cascada, który produkowany będzie w Gliwicach. Szerszy plan zakłada, że do 2016 roku Opel zaprezentuje 23 nowe modele i 13 nowych silników. Czy to pozwoli uratować markę, która w zeszłym roku zanotowała około 1,4 mld euro strat?