Skoda Kodiaq po liftingu

Czesi zafunfowali właśnie swojemu topowemu suvowi kurację odmładzającą. Najwięcej nowości znajdziemy w przedniej części pojazdu. Auto ma kompletnie nowy pas z gruntownie odświeżonymi: maską, reflektorami czy heksagonalną osłoną chłodnicy. Inny jest też zderzak z szerokim wlotem powietrza.

Z tyłu, poza nowym zderzakiem z subtelnym dyfuzorem, mamy też nowe ”krystaliczne” światła (w technologii led) i delikatną lotkę nad tylną szybą. Całe oświetlenie pojazdu jest teraz diodowe. Na życzenie z przodu mogą być zamontowane adaptacyjne reflektory MATRIX LED.

Kabina to m.in. nowe wzory tapicerek i kierownice. W podstawowych odmianach, wzorem takich modeli jak np. nowa Octavia, otrzymamy kierownice z dwoma ramionami. Trójramienne zarezerwowane zostały dla usportowionych modeli – serii Sportline oraz – topowej – RS.
Jeśli chodzi o multimedia - na szczycie konsoli środkowej znajdziemy ekran dotykowy o przekątnej 9,2 cala. Cyfrowy (10,15 cali) może też być zestaw wskaźników.

Podstawowy model napędzany jest benzynowym 1,5 l TSI o mocy 150 KM. Taka odmiana oferowana jest wyłącznie z ręczną skrzynią biegów (sześciostopniowa) i napędem na przednią oś. Do wyboru są też: benzynowe 2.0 l TSI (190 KM) oraz dwa diesle 2.0 l TDI (150 KM lub 200 KM). W zależności od wersji auto zamówić można m.in. z siedmiostopniową przekładnią DSG i napędem 4x4. Ofertę zamyka Skoda Kodiaq RS napędzana jednostką 2.0 TSI o mocy 245 KM.

Skoda Kodiaq to najlepiej sprzedający się suv czeskiego producenta. Auto zadebiutowało w ofercie w połowie 2016 roku i szybko zyskało sobie sympatię nabywców – m.in. ze względu na możliwość zamówienia wersji 7-osobowej.

Przez ostatnich pięć lat na drogi różnych części świata wyjechało już ponad 600 tys. egzemplarzy Skody Kodiaq. Obecnie samochód produkowany jest w: Czechach, Indiach, Chinach i Rosji.