Już pod koniec września na salonie paryskim zadebiutuje Renault Clio IV generacji. Wiemy już, jak ten samochód będzie wyglądał.
Pierwsza generacja Clio zadebiutowała w 1990 roku. Od tamtej pory nabywców znalazło aż 11,5 mln samochodów, a model ten sprzedawany jest w 115 krajach. Dlatego premiera nowej generacji to niezwykle ważne wydarzenie dla zmagającego się z kryzysem francuskiego producenta.
Nowe Renault Clio
Stylistycznie samochód zmienił się znacznie. Z przodu zintegrowano wykonane w technologii LED światła do jazdy dziennej, które jednak zdecydowanie zostały zdominowane przez potężne, umieszczone na przednim pasie logo. Z tyłu uwagę zwraca ukrycie klamek do tylnych drzwi w słupku C, to chyba pierwsze takie rozwiązanie w samochodzie zaliczanym do segmentu B. Warto przypomnieć, że po raz pierwszy klamki w słupku zastosowano w Alfie 156, która debiutowała w 1997 roku.
Nowe Renault Clio
Generalnie Clio IV wyraźnie nawiązuje wyglądem do prototypu Renault o nazwie DeZir.
Renault nie ujawniło rozmiarów nowego modelu, wiadomo jednak, że samochód ma prowadzić się lepiej od poprzednika. Obniżono zawieszenie i prześwit (a więc obniżeniu uległ środek ciężkości), zwiększono rozstaw kół, a koła zamontowano w narożnikach nadwozia. Przy czym nowe Clio ma być tak bezpieczne, jak do tej pory - Francuzi nie ukrywają, że liczą na 5 gwiazdek w teście Euro NCAP.
Nowe Renault Clio
Renault podkreśla również bardzo duże możliwości presonalizacji zarówno nadwozia, jak i wnętrza nowego Clio.
W zakresie jednostek napędowych pojawiły się dwie nowości. Uwagę zwraca trzycylindrowy (po raz pierwszy w historii Renault), doładowany silnik o pojemności zaledwie 900 ccm. Dzięki turbinie jednostka ta dysponuje mocą 90 KM, czyli podobną do mocy wolnossącego silnika o pojemności 1.4. Maksymalna moc osiągana jest przy 5000 obr/min, natomiast maksymalny moment 135 Nm dostępny jest już od 2500 obr/min. Co więcej, 90 procent maksymalnego momentu, dostępne jest już od 1650 obr/min.
Nowe Renault Clio
Silnik 0.9 TCe, który standardowo wyposażony jest w układ start&stop, wg danych technicznych ma zużywać średnio tylko 4,3 l benzyny na 100 km. Trzeba oczywiście pamiętać, że norma pomiarowa odbiega od rzeczywistości o około 40 proc, czyli trzeba liczyć się ze spalaniem na poziomie 6 l/100 km.
Drugą nowością jest silnik 1.5 dCi o mocy 90 KM. Jednostka ta generuje 220 Nm momentu obrotowego, dostępnego od 1750 obr/min, z kolei maksymalna moc dostępna jest przy 4 tys. obr/min. Silnik ten będzie oferowany również w wersji Eco, która dzięki zoptymalizowanym przełożeniom skrzyni biegów ma spalać średnio 3,2 oleju napędowego na 100 km (ciekawe, czy w rzeczywistości uda się osiągnąć 4,5 l/100 km...).
Nowe Renault Clio
Nowe Renault Clio będzie dostępne po raz pierwszy również z dwusprzęgłową, sześciostopniową skrzynią biegów EDC (Efficient Dual Clutch). Będzie ona parowana z silnikiem benzynowym TCe o mocy 120 KM, który wyposażono w bezpośredni wtrysk oraz doładowanie.
Opcjonalnie nowe Clio będzie mogło być wyposażone w system R-Link. Jego sercem jest zintegrowany z samochodem tablet o średnicy 7 cali, który stanowi centrum zarządzania systemami pokładowymi, nawigacją, a nawet umożliwia dostęp do specjalnego sklepu Renault z dedykowanymi aplikacjami. Co z niego można ściągnąć? Np. sześć różnych dźwięków silnika, które puszczane są z głośników w pełnej synchronizacji z rzeczywistą pracą jednostki napędowej (przyspieszanie, prędkość jazdy)...
Oczywiście system umożliwia bezprzewodowe połączenie z telefonem (za pomocą Bluetootha), posiada również złącze USB i może wyświetlać obraz z kamery cofania. Zapewnia również dostęp do internetu.
Nowe Renault Clio zadebiutuje już we wrześniu na salonie w Paryżu. Wkrótce potem pierwsze samochody trafią do salonów. Nowy model będzie produkowany we Francji i Turcji.