Większość kupujących obawia się o to, czy ich przyszły nabytek nie ma za sobą powypadkowej przeszłości.
By to zweryfikować trzeba dysponować specjalnym sprzętem i dużym doświadczeniem, z rozpoznaniem niektórych napraw blacharskich problemy mają nawet rzeczoznawcy. Okazuje się jednak, że nie zawsze dysponować trzeba fachową wiedzą. W niektórych przypadkach wystarczy smartfon czy tablet.
Jeden z popularnych ubezpieczycieli – Generali – wprowadził właśnie ciekawą aplikację mobilną. Dzięki niej, za pomocą smaftrona sprawdzić można, czy interesujący nas pojazd nie brał udziału w stłuczce czy wypadku.
By przeszłość auta wystarczy zeskanować kod z dowodu rejestracyjnego i wypełnić krótki formularz. W chwilę później otrzymamy informacje na temat aktualnej wartości pojazdu (wg ubezpieczyciela) oraz jego historii dotyczącej szkód z tytułu ubezpieczenia OC i AC. W kilka chwil, bez pomocy rzeczoznawcy, będziemy więc dysponować bardzo pomocną wiedzą.
Niestety, aplikacja ma też słabe punkty. Ponieważ system korzysta z informacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego baza danych ogranicza się wyłącznie do polskiej historii konkretnego auta. Jeśli planujemy zakupić pojazd sprowadzony, aplikacja raczej na niewiele się przyda.
Wypada jednak zauważyć, że to krok w dobrym kierunku i ogromna pomoc dla osób, które zawężają poszukiwania wymarzonego pojazdu do aut pochodzących z polskiego rynku.