Montaż instalacji gazowej do samochodu z wtryskiem bezpośrednim jest nieco problemowy, a czasami nawet niemożliwy. Na rynku dostępnych jest kilka instalacji dedykowanych do tego typu aut, ale koszt ich założenia jest wyższy niż standardowo. Problem leży w konstrukcji wtryskiwaczy benzyny, które dzięki wtryskowi mieszanki utrzymują optymalną temperaturę pracy. Przy braku wtrysku benzyny wtryskiwacze szybko się przegrzewają i może dojść do ich zapieczenia. Dlatego, by chłodzić fabryczne wtryski, komputer sterujący instalacją LPG musi co pewien czas włączać wtrysk benzyny. Z tego względu, żeby nie narażać się na ryzyko nieodwracalnego uszkodzenia wtryskiwaczy należy wybrać instalację renomowanego producenta i zamontować ją w dobrym warsztacie.
Volkswagen Bora 1.8 TSI 180 KM
Golf czwartej generacji pojawił się na rynku w 1997 roku i przetrwał w ofercie Volkswagena przez sześć lat. W 1998 roku paletę modelu uzupełnił zbudowany w oparciu o podzespoły Golfa sedan o nazwie Bora. Samochód oferowany był do 2005 roku. Wyjątkiem jest tutaj wersja kombi, która produkowana była jeszcze do roku 2006. Ilość miejsca w kabinie powinna zadowolić rodziny, ale nie można powiedzieć żeby było go więcej niż u konkurentów. Na pochwałę zasługują solidne materiały wykończeniowe i dobre spasowanie elementów. Samochody są też przeważnie dość dobrze wyposażone - Bora pozycjonowana była nieco wyżej niż Golf. Większość egzemplarzy dostępnych na rynku wtórnym posiada: 4 poduszki powietrzne, abs, „pełną elektrykę” czy np. klimatyzacją. Niestety, decydując się na Borę nie mamy już gwarancji bezawaryjnej eksploatacji. Pierwsze egzemplarze nadszarpnęły dość mocno wizerunek Golfa i Bory jako aut niezawodnych. Wyeliminowano wprawdzie wiele bolączek znanych z poprzedników, ale auta i tak gościły w serwisie dużo częściej, niż życzyliby sobie tego ich użytkownicy. Podobnie jak w mniejszym Polo, także i tutaj właściciele narzekali na zbyt szybko zużywające się elementy skrzyń biegów (haczenie, pękające obudowy skrzyń) i żyjącą własnym życiem elektronikę (awarie rozmaitych czujników - ABS, ESP, poduszki powietrzne, światła stopu). Co gorsza, także uznawane do niedawna za synonim trwałości niemieckie silniki, zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Dość często zrywały się paski rozrządu, w Dieslach współpracy odmawiały turbosprężarki, przepływomierze i dwumasowe koła zamachowe, a także - jakby tego było mało - w jednostkach o pojemności 1,4 l. (16V) wykryto wadę konstrukcyjną układu smarowania (problemy stwarza też zamarzająca odma). Figle płata też osprzęt - czasami zdarzają się usterki cewek zapłonowych. Użytkownicy narzekają również na usterki elektrycznie podnoszonych szyb, centralnych zamków czy mechanizmów wycieraczek. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na to czy na karoserii nie ma oznak korozji. auta miały ocynkowane nadwozia, więc jej występowanie świadczy o powypadkowej historii auta. W razie awarii odradzamy także korzystanie z autoryzowanych stacji obsługi, gdyż ceny niektórych podzespołów potrafią zwalić z nóg (np. skrzynia biegów do modelu 1,4 to koszt grubo ponad 10 tys zł.). Bora - zwłaszcza z silnikami TDI - cieszy się, niestety, dość dużą popularnością wśród złodziei.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2016-02-20