Volkswagen poddał modernizacji Golfa Cabriolet. Co zmieniło się w tym modelu?
Na początek warto przypomnieć, że z Volkswagenem Golfem Cabriolet to generalnie jest... dziwna sprawa. Model ten debiutował w 2011 roku, a więc cztery lata temu, lifting nie jest więc zaskoczeniem. Tyle tylko, że Golf Cabriolet to pozbawiona dachu odmiana Golfa VI, który wyszedł z produkcji zaledwie rok po debiucie Cabrioletu, a na rynek trafił w... 2008 roku.
Obecnie mamy więc do czynienia z dość kuriozalną sytuacją, gdy w salonach Volkswagena obok siebie stoją Golfy VII (hatchbacki i kombi) oraz Golfy VI Cabriolet... Chociaż dla fanów Volkswagena to i tak dobra wiadomość, bowiem przed 2011 rokiem przez 9 lat w ogóle w ofercie nie było Golfa bez dachu.
A co zmieniło się w Golfie Cabriolet? Samochód otrzymał zderzaki o bardziej agresywnej stylizacji oraz listwy progowe. Ponadto poszerzono możliwości indywidualizacji - auto dostępne będzie w sześciu nowych kolorach nadwozia, nowym kolorze miękkiego dachu, oferta poszerzyła się również aż o sześć nowych wzorów felg.
We wnętrzu największą nowością jest całkowicie zmieniona kierownica, pojawiły się również nowe wzory tapicerek oraz całkowicie nowy system infotainment, który umożliwia m.in. integrację ze smartfonem czy dostęp do internetu.
Ponadto zmodernizowano silniki, tak by spełniały normę emisji Euro 6. Wybierać będzie można między czterema benzynowymi jednostkami TSI (1.2 TSI 105 KM, 1.4 TSI 125 i 150 KM, 2.0 TSI 220 KM) oraz dwoma wysokoprężnymi TDI (2.0 TDI 110 lub 150 KM).
Zmodernizowany Volkswagen Cabriolet zadebiutuje na salonie we Frankfurcie w połowie września.