Na Stary Kontynent dotarła właśnie pierwsza partia - wyprodukowanych w Chinach - egzemplarzy flagowej limuzyny Volvo - modelu S90. Na Stary Kontynent dotarła właśnie pierwsza partia - wyprodukowanych w Chinach - egzemplarzy flagowej limuzyny Volvo - modelu S90.
Szwedzka marka stała się tym samym pierwszym producentem pojazdów klasy premium oferującym europejskim nabywcom samochody wyprodukowane w Kraju Środka. Wbrew pozorom import aut z Chin nie jest dla Volvo niczym nowym. Już w 2015 roku Szwedzi wyeksportowali do USA pierwszą partię wyprodukowanych w Chinach modeli S60.
Zbudowane w chińskiej fabryce w Daqing S90 trafiają do centrum dystrybucji Volvo w belgijskim Zeebrugge za pośrednictwem uruchomionego niedawno międzykontynentalnego połączenia kolejowego. To jedna z głównych arterii tzw. nowego jedwabnego szlaku, który ostatnio przewijał się również w kontekście polskiego handlu zagranicznego.
Każdego tygodnia między Daqing a Zeebrugge kursować będzie jeden transport. W każdym, w specjalnych kontenerach, trafiać ma do Europy po 225 samochodów. Oznacza to, że każdego miesiąca na Stary Kontynent importowanych będzie co najmniej 900 chińskich Volvo.
Szwedzi zupełnie nie ukrywają faktu, że ich topowa limuzyna produkowana jest również w Chinach. W kontekście europejskich nabywców import aut ma znacząco skrócić czas oczekiwania na nowy egzemplarz.