Jeszcze w tym roku Audi prowadzi do sprzedaży pierwszy całkowicie samochód elektryczny - będzie to SUV o nazwie e-tron. Wiemy już o tym pojeździe bardzo dużo.
Prototyp Audi e-tron pokazano w marcu na salonie w Genewie. Auto pokryte było kamuflażem, wiemy już dlaczego - otóż wersja produkcyjna będzie właściwie identyczna.
Audi e-tron
Audi e-tron zbudowano na zupełnie nowej płycie podłogowej (rozstaw osi to 2928 mm), opracowanej z myślą o samochodach elektrycznych. Umożliwia ona umieszczenie baterii w podłodze, dzięki czemu nie zabierają przestrzeni pasażerskiej oraz bagażowej. Litowo-jonowe baterie o pojemności 95 kWh zapewnią zasięg do 400 km/h. Co więcej, Audi zapewnia o możliwości ładowania samochodu przy pomocy ładowarki o mocy 150 kW, dzięki czemu czas ładowania ma wynosić zaledwie pół godziny.
Oczywiście takiego czasu ładowania nie osiągniemy dzięki domowej instalacji, ale w stacjach szybkiego ładowania Combined Charging System (CCS). A w domu? Audi proponuje różne rozwiązania. Na życzenie elektryk polecony przez miejscowego dealera Audi sprawdzi jakie opcje ładowania samochodu są możliwe w danej lokalizacji i zamontuje w garażu klienta odpowiedni sprzęt.
Audi e-tron
Standardowo, mobilny system ładowania może być użyty na dwa sposoby: można go podłączyć do gniazdka domowego 230V - wtedy ładowanie będzie miało moc 2,3 kW. Natomiast po podłączeniu do trójfazowego gniazda 400V, ładowanie osiąga moc 11 kW. W tym drugim przypadku akumulator naładuje się w pełni po ok. ośmiu i pół godzinach. Dzięki opcjonalnemu systemowi, moc ładowania podwaja się do 22 kW, warunkiem jest tu jednak wyposażenie auta w drugą ładowarkę.
Wiemy już również, jakie będzie wnętrze Audi e-tron. Jest ono zbliżone do wnętrz innych nowych modeli Audi, czyli A8, A7 czy A6. Znajdziemy w nim aż trzy ekrany, przy czym wiadomo, że wirtualne zegary (Audi virtual cocpit) będą wyposażeniem standardowym.
Audi e-tron
Natomiast opcjonalne wyposażenie obejmie m.in ... kamery zastępujące lusterka wsteczne - takie rozwiązanie zastosowano na prototypie. Obraz z kamer jest cyfrowo przetwarzany, a następnie wyświetlany na 7-calowych ekranach OLED umieszczonych na drzwiach.
Funkcja dotykowa pozwala kierowcy na wprowadzanie różnych ich ustawień. Detale obrazu można przesuwać, tak by uzyskać właściwe pole widzenia, można je również powiększać i pomniejszać. W systemie MMI kierowca może wybrać jeden z trzech widoków odpowiadających różnym sytuacjom drogowym – ustawienie autostradowe, ustawienie do skręcania i ustawienie do parkowania.
Najmniej wiemy o układzie napędowym. Audi e-tron będzie miał napęd wszystkich kół, a to oznacza zapewne zastosowanie dwóch silników elektrycznych. Moc i osiągi nie zostały jednak jeszcze ujawnione.
Wersja produkcyjna Audi e-tron, bez kamuflażu, zostanie zaprezentowana po wakacjach na salonie we Frankfurcie.