BMW zaprezentowało odświeżoną wersję swojego największego i najbardziej luksusowego modelu, czyli serii 7. Premiera miała miejsce w... St. Petersburgu. Najwyraźniej Rosja to chłonny rynek dla tego jakże drogiego modelu.
BMW 7
Obecna generacja BMW serii 7 (F01) debiutowała w 2009 roku. Lifting nie jest więc niespodzianką, przeprowadza się go zwykle w połowie, zaplanowanego na 6 lat, cyklu życia modelu.
Zmiany nie są wielkie, raczej wprowadzono je, bo "wypada". Z przodu pojawiły się reflektory wykonane w technologii LED, ponadto zmieniono znak rozpoznawczy BMW, czyli tzw. "nerki". Wciąż wyglądają one jakby cierpiały na zwyrodnienie (są tak wielkie), ale mają już tylko 9 zamiast 12 pionowych użebrowań. Jakby ktokolwiek, kiedykolwiek je liczył... Ponadto w dolnej części lusterek bocznych pojawiły się kierunkowskazy. I to w zasadzie wszystko jeśli chodzi o zmiany zewnętrzne.
BMW 7
Wnętrze BMW serii 7 zawsze było luksusowe, ale teraz ma być jeszcze bardziej. Klienci będą mogli wybrać nową skórzaną tapicerkę, indywidualne tylne fotele zamiast kanapy (mogą one być skonstruowane wg wymagań zamawiającego) oraz zamówić system Rear Seat Entertaiment. Składa się on z 1200-watowego systemu dźwięku przestrzennego Bang & Olufsen obejmującego 16 głośników oraz ekranu o średnicy 9,2 cala.
Ponad 9-calowy ekran dla pasażerów nie jest jednak największym, jaki będzie można znaleźć w BMW 7. Otóż wszystkie potrzebne kierowcy informacje będą serwowane na dużym ekranie wysokiej rozdzielczości o średnicy 10,25 cala, który zastępuje m.in. tradycyjny prędkościomierz i obrotomierz. Nieco mniejszy ekran znajdziemy również na konsoli środkowej. Oba będą mogły pokazywać grafikę w trójwymiarze.
BMW 7
Najwięcej zmian wprowadzono jednak w zakresie rozwiązań technicznych, a więc nie są one widoczne gołym okiem. Głównym celem było oczywiście obniżenie zużycia paliwa (dla producenta rozumiane, jako emisja spalin, od tego parametru na wielu rynkach zależą podatki, a więc cena samochodu). Wszystkie silniki w nowym BMW 7 mają palić mniej, niektóre nawet o 1/4. Przynajmniej w cyklu pomiarowym...
Wybór silników będzie szeroki. Gama jednostek benzynowych obejmuje 740i o mocy 320 KM i momencie 450 Nm, 750i (450 KM, 650 Nm) i 760i (V12, 544 KM i 750 Nm). Ofertę diesli otwiera 730d (258 KM, 560 Nm), dalej są 740d (313 KM, 630 Nm) i 750d (3.0, 6 cylindrów, 3 turbosprężarki, 381 KM, napęd na 4 koła).
BMW 7
Gamę uzupełnia wersja hybrydowa ActiveHybrid7 o mocy 354 KM. Napęd tego modelu zapewnia podwójnie doładowany, sześciocylindrowy silnik benzynowy oraz elektryczna jednostka o mocy 55 KM.
Standardowym wyposażeniem wszystkich wersji będzie ośmiostopniowa, automatyczna skrzynia biegów. Również w standardzie znajdzie się system EcoPro, który obejmuje układy Auto Start-Stop, Brake Energy Regeneration oraz Driving Experience Control.
BMW 7
Listę zmian uzupełnia poprawione tylne zawieszenie, które ma być bardziej komfortowe oraz elektryczne wspomaganie kierownicy, które zastępuje hydrauliczne we wszystkich wersjach za wyjątkiem aut z napędem wszystkim kół xDrive.
BMW serii 7 po liftingu będzie miało światową premierę na salonie paryskim pod koniec września. Wkrótce potem pierwsze samochody trafią do salonów.