Samochody
Dacii nie cieszą się w Polsce duża popularnością.
Marka wciąż kojarzona jest ze smutnymi czasami PRL i kiepską jakością. Takie rozumowanie jest oczywiście błędne – w takich krajach jak np. Niemcy czy Francja samochody z Rumunii sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Auta oferują świetny stosunek ceny do jakości i poziomu wyposażenia, dzięki stosowaniu kilkuletniej, dobrze sprawdzonej techniki
Renault, okupują też pierwsze miejsca w rankingach niezawodności.
Sandero zadebiutowało w 2007 roku
Najbardziej znanym produktem firmy jest czterodrzwiowy sedan o nazwie
Logan, ale od czterech lat w europejskiej ofercie dostępny jest też pięciodrzwiowy hatchback
Sandero. Ten produkowany jest również m.in. w Brazylii i właśnie tam zadebiutowała niedawno jego odświeżona wersja.
W porównaniu z oferowanym wciąż modelem wyraźnie zmienił się przód nadwozia. Samochód otrzymał nowe reflektory, osłonę chłodnicy i zderzak, przez co upodobnił się nieco do nowych pojazdów z oferty
Renault. Sporo zmian odnaleźć można również we wnętrzu. Pojawiły się tam m.in. nowe zegary, radioodtwarzacz oraz konsola środkowa która ma teraz znacznie bardziej wyszukane kształty.
Nowa wersja nie jest jeszcze dostępna na rynkach europejskich, ale można się spodziewać, że pojawi się na Starym Kontynencie już za kilka miesięcy. Oznacza to również, że wkrótce nastanie dobry okres na zakup
Sandero z rynku wtórnego – ceny poprzedniej generacji powinny wyraźnie zmaleć.
Więcej na temat Dacii Sandero – dane techniczne, osiągi, ceny oraz wskazówki, na co zwracać uwagę przy zakupie – znajdziesz klikając tutaj.i zaraz sie zacznia ujadanie wlascicieli 15 letnich używanych VS nowych ping-pongow z salonu.
To pzreciez nie jest samochód. To prawie samochód.
Bardziej interesuje mnie Daster Co wy na to Szkoda że trzeba na niego czekać pół roku
Gdyby te auta kosztowały z 10000 zł. mniej to i sprzedaż była by większa, w czasach gdy przeciętny kowalski zarabia 1550 zł. ceny nowych pojazdów są zaporowe.
Ściema i tyle. Chciałem kupić uzywane Sandero - praktycznie ich nie ma na rynku wtórnym. Jak ktoś sprzedaje to powypadkowe.
W takie sytuacji postanowiłem kupić nowe - i tu też niespodzianka - samochód praktycznie nie do kupienia. Sprzedają je w salonach Renault - obsługa to żenada i urok PRL - trzeba uganiać się za sprzedawcami i im się naprzykszać. A jak już ta sztuka się uda, to zaczyna się zabawa w uniki: "A ile chce pan wydać? To lepiej kupić PRAWDZIWE Renault". "Moge zaproponować Thalię - MUSI Pan wsiąść do Thalii"
"A może Clio? Ale żadnego nie mam, żeby Panu pokazać".
Ale ja się uparłem na Sandero - w ciemno, bo w salonie fizycznie samochodu nie ma. Czas oczekiwania - 4 miesiące.
Faktem jest, że cenowo benzynowa Dacia Sandero i Logan nie jest już jakąś super atrakcją. Jako-tako wyposażone wersje kosztuję te 34 - 36 tys. w promocji. Uwzględniając promocję to można w tej cenie mieć Thalię, Clio, malucha Twingo, można już coś znaleźć u Hyundaia (i10, i20), u Fiata (np Punto Classic, Grande Punto), Chevroleta.
No cóż jeżeli mówimy o samochodzie do jazdy w realiach miejskich to ten samochód z klimą i centralnym zamkiem nie jest żadną rewelacją cenową (nie wiem czy taka opcja w ogóle jest), ale najbardziej dobiło mnie i skutecznie odstraszyło to ergonomia, design i wyposażenie wnętrza niby 20xx rok a wyglada na 198x (opluwany poldek w tej kwesti to prawdziwy król). I na koniec jeszcze jedno. Jest popularny na zachodzie bo to jest samochód dla osób będących tam na zasiłku. Dlatego kupiłem konkurenta jakiego (cenowego i nie Fiata). Ale teraz z dystansu nie dziwię się że Polacy kupuja starsze samochody (byle nie były robione z dwóch połówek). DAcia nie jest ocynkowana i skoroduje szybciej niż te starsze wyzszej klasy. A ekologia? No cóż trzeba ją mierzyc siłą nabywczą pensji
Dacia jest ocynkowana podobnie jak większość współczesnych samochodów :
daciaklub.pl
"Udało mi się znaleźć w dokumentacji chyba w miarę kompletny opis zabezpieczeń antykorozyjnych Daciek, dzięki któremu zakończymy chyba ostatecznie dyskusję nt [braku] ocynku (;
MR400-02/2009-EN-04F-1-2 napisał/a:
I. Przed montażem:
1. spray antykorozyjny;
2. kit wyciskany;
3. kit nakładany pędzlem;
4. preformowane kształtki z kitu.
MR400-02/2009-EN-04F-10-11 napisał/a:
II. Po montażu:
1. elektrogalwanizacja cynkiem;
2. kit wyciskany;
3. kit napylany;
4. kit nakładany pędzlem;
5. wosk do profili zamkniętych.
NT0592A-07/2009-EN-04E-3 napisał/a:
Elektrogalwanizacja cynkiem stosowana jest do maski, drzwi bocznych oraz błotników przednich i tylnych."
Acme napisał "To pzreciez nie jest samochód. To prawie samochód."
Tak jak ty jesteś prawie człowiekiem:)Jeśli ktoś chce mieć nowy mało awaryjne auto ,a niema dużo kasy ,to jest dobra oferta.Rozumiem że pewne osoby muszą się dowartościować marką nawet 10letnią,dla mnie jest to śmieszne:)))