Fiat Multipla I FL 1.9 JTD 115 KM
Do zbudowania auta wykorzystano zmodyfikowaną płytę podłogową pierwszej generacji Bravo/Brava.
Konstruktorzy Fiata wpadli na kontrowersyjny, ale bardzo praktyczny pomysł. Zamiast upychać dodatkowe siedzenia w bagażniku (ograniczając tym samym jego pojemność) postanowili wyposażyć swój pojazd jedynie w dwa rzędy siedzeń. Na potrzeby auta zaadaptowano rozwiązania stosowane np. w dostawczym Ducato – obok kierowcy wygospodarowano miejsce dla dwóch pasażerów.
Swoją sławę Multipla zawdzięcza jednak nie tylko innowacyjnemu układowi foteli, ale też – a może przede wszystkim – kontrowersyjnej stylistyce, która – z perspektywy czasu – okazała się niezbyt trafna. Głownie za jej sprawą samochód nie odniósł spodziewanego sukcesu. Łamiące utarte przekonania kształty karoserii mają jednak również swoje dobre strony. Z racji swojej „brzydoty”, samochód szybko tracił na wartości, dzięki czemu, za dobrze utrzymane egzemplarze można dziś kupić za bardzo przystępne kwoty.
Największe wrażenie robi szerokość Multipli. W momencie debiutu auto zajmowało na pasie ruchu więcej miejsca, niż Mercedes klasy S (szerokość Multipli to 1871 mm)! Mimo tego parkowanie nie było wcale trudne - długość Multipli to zaledwie 3994 mm.
Wnętrze auta, mimo że od premiery modelu minęło już wiele lat, wciąż wydaje się na wskroś nowoczesne. W miejscu, gdzie zwykle znajdują się zegary włoscy styliści umiejscowili schowek, wskazówkowy prędkościomierz zamontowano na szczycie po prawej stronie kierowcy, jego obudowa zintegrowana została z... pokrętłami sterowania nawiewem. To nie jedynie „udziwnienia”, do jakich musi się przyzwyczaić kierowca. Hamulec postojowy obsługiwany jest lewą ręką, bardzo blisko kierownicy, na wzór rozwiązać stosowanych w busach, zamontowano przypominający joistick lewarek zmiany biegów. Większość użytkowników chwali jednak sobie te rozwiązania – głosy krytyki dotyczą jedynie wskaźników – „fikuśna” forma sprawiła, że - w tańszych wersjach - zabrakło miejsca na obrotomierz.
Gdy już przyzwyczaimy się do nietypowego rozkładu, wnętrze Multipli okazuje się bardzo praktyczne. W większości egzemplarzy istnieje możliwość niezależnej regulacji wszystkich foteli. Oparcia środkowych (w pierwszym i drugim rzędzie) można złożyć, dzięki czemu pasażerowie zyskują duże stoliki z miejscami na kubki. Dzięki nietypowemu układowi wnętrza pozytywnie ocenić też można bagażnik, który oferuje 430 l pojemności. Dodatkową zaletą jest możliwość wyjęcia tylnych foteli – otrzymuje się wtedy całkowicie płaską przestrzeń ładunkową.
Szerokość auta i ogromne lusterka zewnętrzne sprawiają, że początkowo kierowca może się poczuć jakby jechał autobusem. Wrażenie to znika, gdy pokusimy się o szybsze pokonanie dowolnej partii zakrętów – auto wprawdzie nieco buja się na boki, ale zawieszenie – przynajmniej jak na vana – jest raczej sztywne, a układ kierowniczy precyzyjny. To zasługa zawieszenia przedniej osi bliźniaczo podobnego do tych stosowanych w Alfie Romeo 156 i Lancii Lybrze. Niestety ma to również swoje wady – wahacze, które na polskich drogach zużywają się szybko (nawet co 30 tys. km) wymienia się w całości – koszt naprawy to około 500 zł.
Wybór jednostek napędowych jest ograniczony do dwóch: benzynowego 1.6 l i diesla 1.9 JTD. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie ta druga, cechująca się niskim zużyciem paliwa i bezawaryjnością. Spodziewać należy się jedynie zużycia koła dwumasowego, co następuje po przebiegu około 200 tys. km. Koszt naprawy wraz z wymianą sprzęgła to około 3 tys. zł. W silniku benzynowym trzeba pilnować stanu paska rozrządu, który potrafi się zsunąć z rolek. Problemy sprawiać też mogą cewki zapłonowe, dość częste są też wycieki oleju.
Fiat Multipla najczęściej cieszy się wśród użytkowników dobrą opinią. Do typowych usterek zaliczyć można właściwie tylko uszkodzenia zawieszenia (wahacze, specyfika polskich dróg), zdarzają się pęknięcia alternatora (to wynik jego umiejscowienia – narażony jest na rozbryzgi wody od spodu), a w autach ze spryskiwaczami reflektorów pęknięcia kloszy (koszt wymiany około 400 zł). Można się też spodziewać stosunkowo częstych, drobnych usterek ze strony instalacji elektrycznej (np. spryskiwacz tylnej szyby). Trzeba też zaakceptować szybko zużywające się wnętrze (pękające plastiki, urywające się linki składania foteli).
Ceny części zamiennych są przystępne, a wybór zamienników całkiem szeroki - wiele elementów jest wspólnych z innymi modelami Fiata. Na niektóre, nietypowe, podzespoły trzeba jednak trochę poczekać – Multipla zawsze była samochodem niszowym.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2014-09-28