Ford Capri ma już 50 lat

Rok 1969 obfitował w wydarzenia, które zostawiły trwały ślad na kolejne dziesięciolecia. To wtedy człowiek wylądował na Księżycu, wtedy odbył się pierwszy festiwal w Woodstock, a w powietrze po raz pierwszy wzbił się słynny Jumbo Jet, czyli Boeing 747.

Również wtedy Forda zaprezentował model Capri - sportowe coupe, które w produkcji pozostawało przez kolejne 17 lat.

Samochód okazał się strzałem w dziesiątkę. Zaprezentowano w sumie trzy generacje (przy czym były one mocno zbliżone zarówno technicznie, jak i stylistycznie), a całkowita produkcja przekroczyła liczbę 1,8 mln egzemplarzy. Samochód produkowany był niemieckiej fabryce Forda w Kolonii.

Auto cechowało się niską masą oraz tylnym napędem. Niezależnie od generacji samochód był napędzany szeroką gamę silników o pojemności od 1.3 do 3.0. Ta ostatnia jednostka miała układ V6, mniejsze silniki miały cztery cylindry, zarówno w układzie rzędowym, jak i V4.

Samochód sprzedawano nie tylko w Europie, ale również w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Ponadto w RPA produkowano wyłącznie na tamtejszy rynek Capri silnikiem 5.0V8. Powstało około 500 takich aut.

Z okazji 50. rocznicy wprowadzenia na rynek Ford przygotował specjalne wideo z udziałem napędzanego silnikiem 2.6V6 Capri RS2600. Dzięki wtryskowi wersja ta dysponowała mocą 150 KM, a dzięki krótszym przełożeniom skrzyni biegów rozpędzała się do 100 km/h w 7,7 s.

Samochód odwiedził m.in. góry Eifel, gdzie przeprowadzono testy podczas prac nad autem, a także tory Spa w Belgii i Zandvoort w Holandii, na których Ford Capri odniósł wiele zwycięstw.

Auto, które "zagrało" w filmie, ma 47 lat i pochodzi z kolekcji Forda. Samochód w ciągu 6 dni kręcenia przejechał ponad 700 kilometrów.

Ford Capri był ostatnim sportowym i przystępnym cenowo modelem tego producenta, który odniósł sukces.