Ford Mondeo III wszedł do sprzedaży w 2001 roku. Auto poddawano niewielkim liftingom w latach 2003 i 2005. Ograniczały się one do chromowania kolejnych elementów karoserii. Produkcję zakończono w 2007 roku.
Pozbawione stylistycznych eksperymentów, wpisane w definicję klasycznej limuzyny nadwozie (od początku oferowano jako liftback, kombi i dużo mniej popularny sedan) starzeje się wolno.
Wyposażenie jest bogate
Bardzo obszerne wnętrza wyposażone jest raczej rozsądnie. Do dyspozycji pasażerowie mają przeważnie automatyczną klimatyzacja, komputer pokładowy, radio CD, elektryka szyb i lusterek czy skórzana kierownica. Za bezpieczeństwo odpowiada sześć lub osiem airbagów, systemy ABS i ESP, czujniki świateł i deszczu czy podgrzewana przednia szyba.
Niestety, nie wszystkie egzemplarze prezentują wysoki poziom wyposażenia. Na rynku nie brak samochodów (pochodzących głownie z polskich salonów) w uboższych wersjach wyposażeniowych - łatwo spotkać pojazdy wyposażone np. automatyczną klimatyzację ale pozbawione tak oczywistych rzeczy jak np. regulacja natężenia podświetlenia zegarów.
Ford Mondeo sedan to wersja rzadko spotykana
Największym problemem Mondeo jest rdza. Ogniska korozji pojawiają się u dołu drzwi (zwłaszcza tylnych - najczęściej po ich wewnętrznej stronie) oraz na błotnikach. Ten problem pojawiał w samochodach objętych gwarancją - z tego względu na podstawie oznak malowania drzwi nie można przesądzać o wypadkowości danego egzemplarza.
Oszczędzanie na jakości paliwa szybko może się odbić na trwałości wysokoprężnych jednostek napędowych TDCi (wtrysk typu common-rail). Współpracy potrafią odmówić wtryskiwacze.
Przed zakupem Diesla dobrze jest dokładnie przeliczyć planowane przebiegi, może się okazać, że więcej, niż zaoszczędzimy na paliwie, trzeba będzie zostawić w serwisie (wtryski i kolo zamachowe to wydatek ok 5 tys. zł). Czasami zawieszać może się również zawór ERG, ale w polskich warunkach najczęściej zastępuje się go blaszką, co prawdę mówiąc sprawdza się całkiem dobrze (oczywiście, jeśli pominąć zły wpływ na środowisko). Problemy tego typu dotyczą jednak większości nowoczesnych Diesli i Mondeo nie jest tu wyjątkiem.
Ford mondeo kombi imponuje pojemnością bagażnika
Aby uchronić się przed usterkami układu wtryskowego polecamy tankować tylko na markowych stacjach, co kilka tys. km dobrze jest dodać do paliwa dodatek do czyszczenia wtryskiwaczy.
Nieco bardziej bezawaryjne są silniki z pompą rotacyjną (TDDI), szczególnie ich odporność na złe paliwo jest znacznie wyższa. Minusy? Znacznie większy hałas, drgania i większe zużycie paliwa niż przypadku silników TDCi.
Wybierając silnik benzynowy trzeba z kolei wziąć pod uwagę, że Ford postawił na wyrafinowaną technikę. Jednostki Duratec HE wykonano ze stopów lekkich, wyposażony w plastikowy kolektor dolotowy, łańcuch rozrządu i mechaniczną kompensację luzów zaworowych. W skrócie oznacza to jedno - kłopoty z LPG. Instalacja będzie droższa, a ponadto dość szybko (50-60 tys. km) może pojawić się konieczność wymiany popychaczy zaworowych. Dlatego lepiej unikać samochodów z LPG. Lepszym wyjściem będzie zakup auta z silnikiem benzynowym i zagazowanie.
Oferta używanych kombi jest bogata
Co ciekawe, w Mondeo koła dwumasowe znajdziemy nie tylko w silnikach wysokoprężnych, ale również silnikach benzynowych - zarówno czterocylindrowych, jak i V6. Objawem zużycia koła jest hałas na wolnych obrotach, a koszt wymiany kompletnego sprzęgła z kołem wynosi około 3-4 tysięcy. Uwaga, w skrzyniach sześciostopniowych może pojawić się problem braku zamienników, co skazuje nas na ASO.
Lepiej unikać "wynalazku" jakim jest silnik 1.8 SCi. Jednostka posiada bezpośredni wtrysk paliwa, co praktycznie oznacza brak możliwości montażu instalacji gazowej. Ponadto jest unikatem, przez co pojawiają się problemy z dostępem do części oraz dobrych mechaników.
Mondeo przytrafiają się też drobne, lecz irytujące usterki. Współpracy odmawiają spryskiwacze, przepala się podświetlenie deski rozdzielczej, szwankuje centralny zamek.
Ford Mondeo
Największym atutem samochodu jest ogromne wnętrze i zawieszenie, które nie dość że dobrze znosi stan polskich dróg, to jeszcze zapewnia najlepsze właściwości jezdne w tej klasie pojazdów. Z tego względu ten samochód to świetna propozycja dla rodziny lub kogoś, kto dużo podróżuje.
Silentbloki i sworznie to elementy wymienne, aczkolwiek ich koszt wymiany jest porównywalny z kosztem wymiany całego wahacza (około 400 zł). Szybciej zużywają się łączniki stabilizatora, ale ich koszt wymiany jest niewielki (50 zł). Z tyłu zastosowano zawieszenie wielowahaczowe. Również w tylnym zawieszeniu najszybciej poddają się łączniki stabilizatora. Bardzo odporne jest zawieszenie samochodów kombi, które jest nieco inne niż w sedanie/liftbacku. Uwaga na łożyska tylnych kół - wymienia się je z piastą i łącznikiem stabilizatora, co oznacza wydatek minimum 400 zł.
Mondeo III to auto bardzo chętnie kupowane przez Polaków. Z tego względu oferta na rynku wtórnym jest bardzo bogata, co nie oznacza jednak, że zakup jest sprawą prostą. Niestety sporo egzemplarzy ma za sobą wypadkową przeszłość, wiele również znajduje się na granicy śmierci technicznej. Warto również pamiętać, że duża część oferty to samochody poflotowe, z ogromnymi przebiegami.
Dlatego przed zakupem należy w miarę możliwości dokładnie prześledzić historię auta i dokładnie sprawdzić stan techniczny.
Ford Mondeo - sprawdź ceny, dane techniczne, osiągi, poziom bezpieczeństwa i koszty utrzymania.Kocham to auto. Mundek jest nie zastąpiony. Wygodny, obszerny, dynamiczny, cichy. Świetnie się prowadzi, moja żona od kiedy do niego się przesiadła - nie mam dostępu do auta - niestety powiedziała, że nie chce widzieć już żadnych małych aut.
Co do awaryjności bzdurą jest, że wtryski padają, ze sprzęgła padają ze dwumasa pada. Ludzie kupując używane auto liczcie się z tym ze wcześniej czy później trzeba będzie do niego dołożyć.
Mondeo III generacji kilka uwag.
1. Modele przed liftem miały problem z pompą paliwa to ona łuszczyła się i zapychała wtryskiwacze uszkadzając je ( teraz można regenerować. Ceny od 250 do 400 zł za szt)
2.Koło dwumasowe kosztuje do najsłabszego TDCI 115 koni skrzynia 5 biegowa ok 700 zł, ale warto kupić cały kpl sprzęgła koszt ok 1200zł wymiana od 300-500zł. Mocniejsze jednostki cena wyższa ok 1600 zł za cały kpl.
3. Na pewno trzeba robić tylne zawieszenie (najdroższe w kombi) sedana i liftbacka można zrobić za ok 500zł + robocizna.
4.Najlepiej kupować od rocznika 2003 ale po lifcie zmieniona pompa i nie ma problemów z wtryskami (chyba że lejemy ropę gdzie popadnie )Ford preferuje stacje BP.
5.Ogólnie super komfortowe auto szczególnie na długie trasy.
6.Kto nie dba, to ma jak ma. O auto trzeba dbać i najważniejsze dobra ropa. Najlepiej tankować na dużych stacjach gdzie jest duży ruch samochodowy.
historie o wtryskach, to wierutna bzdura - przynajmniej od 2005 (a może i wcześniej) koło dwumasowe musiałem wymienić przy 250 tys. km. Rewelacyjne, super-wygodne i bezawaryjne, dynamiczne (przy 115kM), a przy okazji - bardzo bezpieczne auto, praktycznie pozbawione realnej konkurencji w swojej klasie - w zbliżonych rocznikach. Zawieszenie super - stworzone na polskie drogi, pojemność bagażnika - trudno znaleźć porównywalny i naprawdę niewielkie spalanie (średnio na poziomie 6,5 litra, w porywach do 7l przy intensywnym używaniu klimatyzacji i w okresie ciężkiej zimy). Uważać, co wiem na pewno, należy jedynie na wersje do 2003 r. Nie przypadkowo było to popularne auto flotowe w Niemczech (gdzie zresztą wyprodukowano prawdopodobnie większość dostępnych w Polsce egzemplarzy). Lubi to, co lubi każde auto - regularną wymianę oleju (co ok. 10000 km) i dobre paliwo. Głupie oszczędności w tym zakresie prawdopodobnie mszczą się, jak w każdym innym aucie i w każdej dziedzinie życia.
Ford MK3 po lifcie 2003 też sypia się wtryski i koła dwumasowe zmianą jest to że mniej rdzewieją drzwi.Ceny podane przez ''lol''to albo za najtańszy badziew albo ceny zakupu prze sklepy z hurtu.kpl sprzęgła do tdci 115km to leciutko ponad 1600zł a wtryski po 700 za regeneracje za 1 wtrysk lub od 1200 za nowy(regenerowany)bo stary trzeba oddać.Auto świetne do jazdy i bardzo dobre i trwałe zawieszenie ale diesel odradzam.Tylko benzyna.Zobaczymy jak z mk4 będzie,świetne auto zobaczymy jak z trwałością.
A ja mam Mondeo mk3 z 2003 roku 3 lata i zadnej awarii poza zmiana zarowek ale w ktorym aucie tego nie ma???? Duze autko zwinne jak na mase i podgrzewana szyba zima !!! podgrzewane fotele ludzie za ta kase nie ma lepszego :)
Czy jako generacje bierzemy pod uwagę tekze auta po zmianach typu facelifting lub wzbogacenie gamy silników? Bo jeśli nie, to to jest druga generacja Mondeo, przynajmniej na zdjęciach.
ja mam rocznik 2002 kombi 2.0 Duratec HE, świetna dynamika, komfort podróżowania dla 4 osób jak w dobrej limuzynie przy normalnej jezdzie spalanie na poziomie 8-10 l na 100 km lecz na trasie robilem spalanie nawet 7,2 na setkę wszystko zalezy od tego jak przyciskasz, jak narazie autko użytkuję od pól roku zrobiłem 6000 km i 0 usterek, wymieniłem tylko filtr i olej, wszystko działa perfekcyjnie, autko warte polecenie dlatego że koszt 7 latka w dobrym stanie to 15000 zł a do tego jak podkreśla Dawid podgrzewana przednia szyba w zimie nie musisz skrobać tylko wciskasz przycisk i czekasz kilka sekund
Miałem tego Mondka rocznik 2004, liftback, silnik 1.8 Duratec 125KM przez ponad rok. Poza wspomnianym w artykule tylnym łożyskiem, nie dołożyłem do auta złotówki. Dziś mam diesla nowej generacji(2006r) w aucie o zbliżonej wielkości i powiem wam - w mieście nie ma prawie żadnej różnicy w spalaniu. Mondek palił nieco ponad 9l, diesel ponad 8l, ale jak wiecie benzyniak nie ma udogodnień typu DMF, EGR, FAP itp, itp. Na trasie - owszem spalanie w dieslu jest niższe o około 2l/100km, ale to nie są jakieś kosmiczne różnice. Dlatego wkrótce zamierzam znów kupić auto z tym właśnie motorkiem, może już nie Mondka, ale np.Volvo V50, lub Focusa jako drugie auto do jazdy po mieście, a chcę małe kombi. Co do Forda - brać bez zastanowienia, jeśli trafia się dobry egzemplarz. Naprawdę warto!!
Ja kupiłem już swojemu dwumasę, jak się okazało niepotrzebnie. Poza tym tylne tarcze mi się grzały, ale sam to naprawiłem. Nie mam z tym autem żadnych problemów, świetnie się prowadzi i nie pali tak dużo diesla - ok 7,5l. Uwielbiam to kombi, moja dziewczyna zresztą tez. 2.0.tddi kombi. Polecam !
ja juz mam autko 3 latka i bardzo sobie chwale ale mam jeden problem jak hamuje to cos mi wibruje kierownica juz wymienialem tarcze z przodu dwa razy mechanik tak wybadal co pozniej okazalo sie bez potrzeby bo byly proste igla. dalej mam ten problem i nie wiem co robic mechanik jak zwykle tarcze do wymiany.jezeli ktos mial taki problem. zastanawiam sie nad tylnymi tarczami?
W ciągu 1,5 miesiąca mój Mondek uszczuplił moje konto o ponad 5 tys:(. Najpierw poleciały wtryski koszt 2400 ze wszystkim, pózniej dwumasa ,sprzęgło i inne pierdołki razem 2600.Masakra.Jednak można dostać zestaw LUK-a za 1200-1300 za cały komplet.Na ASO i jego ceny lepiej nie patrzeć.Lecz komfort jazdy niestety kosztuje...
Miałem Montiego 2003, 1.8 benzyna. Przejechałem 80 tys. bez żadnych awarii poza rdzewieniem drzwi, na dole, od środka. Co roku na przegladzie taka sama komedia - samochód do lakierni. Nie chcieli drzwi wymienić więc kupiłem nowy 2006, 1.8 benzyna. Jeżdżę do dziś. Ma prawie 100 tys. i nie zamierzam zmieniać samochodu. Bezawaryjny. Wymieniałem tylko żarówki, klocki i tarcze. Jeżdżę marnymi drogami, wymieniam felgi (felgi tanie) ale nie musiałem naprawiać zawieszenia. Spalanie oszczędne - Francja autostrady 130 km/godz. 7,2 l; Niemcy autostrady do 170 km/godz. 7,5 l. Codzienna, na krótkich trasach, średnio 8 l. Ma prawie 5 lat a rdzy nie widać. Polecam, oczywiście serwisowane.
A ja mam teraz Mondeo IV i nie ma co porównywać. Trójkę miałem 5 lat była świetna i praktycznie zaprojektowana. Wół roboczy niezmordowany. Czwórka pełna udziwnień udaje nie wiadomo co choć to kombi jak poprzedno. Zaokrąglenia dziwne. Motorek 140 koników zato super.
Ja natomiast mam mk2 2.5L V6 Duratec wypasiony prawie do maksa prusz skory,jestem zniego bardzo zadowolony ale przynierzam sie kupic mk3 i oczywiscie z tym samym silnikiem,szkoda ze nieopisaliscie cos na temat mk3 z takim silnikiem.