Elektryczny Ford Mustang Mach-E spotkał się z ogromnym zainteresowaniem klientów i bardzo dobrym przyjęciem przez dziennikarzy oraz specjalistów z branży na całym świecie.
Już po pierwszych testach było wiadomo, że ten SUV wyznaczy nowe trendy w elektromobilności. To przestronny samochód, który swoją sylwetką przyciąga spojrzenia, ma bardzo bogate wyposażenie, doskonale wykonane wnętrze oraz jest jednym z najlepiej prowadzących się aut elektrycznych, oferującym zaskakująco daleki zasięg.
Potwierdzeniem tych słów są między innymi liczne rekordy, w tym rekordy Guinnessa tj. najkrótszego czasu ładowania (43 minuty i 13 sekund) podczas najdłuższej podróży (ok. 805 km) i przy najmniejszym zużyciu energii (ok. 10,5 kilometra na 1 kWh).
- Wszystkie te rekordy, wyróżnienia oraz nagrody upewniają nas, że bezprecedensowy popyt na Mustanga Mach-E jest w pełni zasadny. Między innymi dlatego Ford zamierza wykorzystać całą fabrykę Cuautitlan wyłącznie do produkcji Mustanga Mach-E, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na ten model. Już od przyszłego roku zwiększymy produkcję i spodziewamy się osiągnąć poziom ponad 200 000 sztuk rocznie do 2023 roku. Oprócz tego pojawiają się liczne inwestycje, które podejmujemy w związku z produkcją pojazdów elektrycznych i akumulatorów, a także szybko rozszerzamy naszą ofertę pojazdów zelektryfikowanych. Szybki wzrost produkcji Mustanga Mach-E to główna, ale nie jedyna część naszego planu – powiedział Piotr Pawlak, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
W ciągu najbliższych kilku lat Ford zamierza zostać drugim największym producentem samochodów elektrycznych w Ameryce Północnej. Wysokość stale czynionych nakładów w produkcję akumulatorów, opracowywanie innowacyjnych całkowicie elektrycznych modeli oraz szeroka współpraca z wiodącymi dostawcami usług pojazdów skomunikowanych pozwolą marce na rzucenie wyzwania liderowi tego segmentu rynku.