Kia Proceed I 1.6 126 KM
Kia Proceed
Kia Procee'd to trzydrzwiowa wersja modelu Cee'd, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem na rynku europejskim.
O ile pierwsze generacja tego pojazdu (debiut w 2007 roku) była dość zbliżona stylistycznie do klasycznego pięciodrzwiowego Cee'da, o tyle druga generacja jest już samochodem, który poszedł za aktualnymi trendami, mówiącymi że auta trzydrzwiowe mają cechować się znacznie bardziej dynamiczną i agresywną stylizacją. Trafiają one przez to wyraźnie innej grupy odbiorców niż samochody pięciodrzwiowe.
Oczywiście obie wersje nadwoziowe zachowują pokrewieństwo jeśli chodzi o rozwiązania techniczne.
Kia Proceed I
Kia Cee'd weszła do sprzedaży w styczniu 2007 roku i z miejsca zyskała sobie wierne grono zwolenników. Duża w tym zasługa agresywnej polityki Kii. Samochód sprzedawany był bowiem z siedmioletnią gwarancją.
Auto produkowane jest w słowackiej fabryce w Żylinie i jako pierwsze w ofercie Kii zostało zaprojektowane w Europie, specjalnie z myślą o europejskich klientach.
Kia Cee'd występuje w trzech wersjach nadwoziowych: Procee'd (trzydrzwiowy hatchback), Cee'd (pięciodrzwiowy hatchback) oraz Cee'd SW (kombi). Wprowadzano je stopniowo do sprzedaży, wszystkie w ciągu 2007 roku.
W 2009 roku model przeszedł niewielki lifting. Kosmetyczne zmieniono głównie przednią część nadwozia i wnętrze, do diesli wprowadzono sześciostopniowe przekładnie (to krok w dobrą stronę) i zmieniono nieco mapę wtrysku jednostek benzynowych - celem było obniżenie emisji CO2, niestety po drodze zaginęło gdzieś kilkanaście koni mechanicznych (silniki 1.4).
Auto cieszy się dobrą opinią ale ma też kilka słabszych punktów. Pierwsze egzemplarze (lata 2007 i 2008), mimo w całości ocynkowanego nadwozia, miały poważne problemy z jakością powłoki lakierniczej (łuszczący się lakier bezbarwny, tzw. klar), właściciele pojawiali się również w serwisach z powodu rdzy. Naprawa gwarancyjna polegała na lakierowaniu wadliwych elementów, stąd jeśli czujnik grubości lakieru pokaże wartości wychodzące poza normę, nie musi to świadczyć o wypadkowej przeszłości samochodu. Tyle tylko, że może to być trudno wytłumaczyć kolejnemu nabywcy za kilka lat.
Jak w każdym nowym samochodzie, układ elektroniczny potrafi „żyć własnym życiem”. Zawieszają się fabryczne radia, psują sterowniki elektrycznych szyb czy immobiliser. Nie są to jednak usterki nagminne, raczej incydentalne.
W dieslach na przyspieszone zużycie narażone jest sprzęgło - często wymagało ono wymiany już po przebiegu 60 tys. km (dotyczy to starszych samochodów).
Niewielkie problemy sprawia zawieszenie. Z przodu znajdziemy klasyczne kolumny McPhersona, z tyłu - konstrukcję wielowahaczową, która jest nadspodziewanie trwała. Na polskich drogach najczęściej poddają się nie wahacze, ale łączniki stabilizatorów i końcówki drążków kierowniczych.
W Cee'dzie znajdziemy trzy silniki benzynowe. Dobrą opinią cieszą 16-zaworowe jednostki 1.4 i 1.6, których rozrząd oparto na łańcuchu. W wypadku jednostki 1.4 lepiej wybrać samochód przedliftingowy, po liftingu moc spadła bowiem ze 109 do 90 KM.
Kolejny silnik ma 2 litry pojemności, rozrząd oparty o pasek, a montowany był wyłącznie w Procee'dzie. Stąd nie jest to popularna jednostka.
Do lifitngu wszystkie silniki miały 5-biegowe skrzynie biegów. Od 2009 roku jednostki 1.6 i 2.0 parowano z przekładniami 6-stopniowymi.
Zwolennicy diesli maja do wyboru jednostkę 1.6 CRDI w dwóch wariantach mocy (90 i 115 KM) oraz 140-konnego 2.0 CRDI. Wszystkie wykonano w technologii common-rail. Jeśli priorytetem mają być koszty eksploatacji lepiej sięgnąć po silnik o mniejszej pojemności. Cieszy się on dobrą opinią, kultura pracy jest wysoka, a zużycie paliwa - niskie, przy czym osiągi są na zupełnie przyzwoitym poziomie. Co ważne, silnik ten posiada rozrząd na łańcuchu, a wersje przedliftingowe pozbawione są dwumasowego koła zamachowego, dlatego będą lepszym wyborem.
Silnik dwulitrowy to już nieco inna konstrukcja, z rozrządem opartym o pasek i z dwumasowym kołem zamachowym.
Podkreślić trzeba, że Koreańczykom udało się zbudować naprawdę solidne i trwałe, a przy tym zaawansowane technicznie silniki wysokoprężne, co jest nie lada wyczynem.
Zwróćmy uwagę, że przy 7-letniej gwarancji wszystkie samochody oferowane na rynku wtórnym objęte są jeszcze ochroną gwarancyjną! Oczywiście warunkiem są regularnie wykonywane przeglądy, potwierdzone wpisami do książki serwisowej. Dlatego nie warto kupować samochodu, którego książka (np. podczas sprowadzania do Polski) zaginęła. Nie warto tym bardziej, że na rynku wtórnym bez trudu znajdziemy auto z polskiego salonu, z udokumentowaną historią.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2013-07-24