Kia Rio III 1.1 CRDi 75 KM
Kia Rio
Kia Rio w 2000 roku zastąpiła popularny i mocno przestarzały konstrukcyjnie model Pride. Pierwsza seria produkowana była przez pięć lat. W 2005 roku zaprezentowano drugą generację modelu. Auto zostało całkowicie przeprojektowane, zmienił się nawet rozstaw osi. Samochód przystosowano również do europejskich wymogów. Wnętrze zapewnia od tej pory więcej przestrzeni, auto lepiej się prowadzi. Pojazd cieszy się opinią bezawaryjnego. Na polskich drogach często wymieniać trzeba jednak elementy zawieszenia (tylne amortyzatory, elementy metalowo gumowe). Użytkownicy narzekają również na niską jakość powłoki lakierniczej.
Kia Rio III
Trzecia generacja Kii Rio to konstrukcyjny brat bliźniak Hyundaia i20. Oba auta zaprojektowano z uwzględnieniem potrzeb europejskich nabywców, za stylistykę odpowiedzialny był szef designu Kii Peter Shreyer.
Samochód produkowany jest wyłącznie w Korei, auto oferowane jest jako sedan lub hatchback. W przypadku Rio III generacji można być spokojnym o jakość. Kia nie boi się udzielać na ten model wieloletniej gwarancji.
Samochód debiutował w 2011 roku. Jesienią 2014 roku na salonie paryskim zaprezentowano wersję po liftingu. Zmiany objęły głównie przednią część nadwozia, gdzie pojawił się nowy zderzak, osłona chłodnicy i światła przeciwmgłowe. Ponadto pojawią się trzy nowe wzory aluminiowych felg (rozmiary 15, 16 i 17 cali), nowy tylny zderzak oraz dwa nowe kolory nadwozia (niebieski i żółty).
Wygląd wnętrza został nieco urozmaicony poprzez chromowane wstawki na desce rozdzielczej oraz nowy system grający z jednostką centralną umieszczoną na konsoli środkowej. W opcji dostępna jest m.in. nawigacja z dotykowym ekranom o średnicy 7 cali oraz skórzana tapicerka.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2015-01-04