Zwrot kosztu instalacji po
10000 km czyli po 7 miesiącach
Zużycie paliwa
11.4 l gazu na 100 km
Koszt przejechania 100 km
30 zł
Przyspieszenie do 100 km/h
8.8 s.
Prędkość maksymalna
186 km/h
UwagaŚredni przebieg sugerowanej jednostki napędowej wskazuje na dość znaczne wyeksploatowanie silnika. Decydując się na montaż instalacji gazowej, trzeba wybrać dobry warsztat, który tak dobierze instalację gazową by nie doszło do wypalenia gniazd zaworowych, co może się skończyć utratą kompresji w cylindrach i szybką koniecznością remontu kapitalnego.
Mazda MX-5 II 1.9I 16V 140 KM
Mazda MX-5
Mazda MX-5 to mały, dwuosobowy roadster, który debiutował w 1989 roku i okazał się dużym sukcesem. Pierwsza generacja tego auta była produkowana do 1997 roku. Rok później pojawiła się Mazda MX-5 drugiej generacji. W 2001 roku auto to poddano liftingowi, a produkcję zakończono w roku 2005. W tym samym roku pojawiła się III generacja Mazdy MX-5, model ten poddano liftingowi w 2009 roku oraz kolejnemu - w 2012 roku.
Jesienią 2014 roku zadebiutowała Mazda MX-5 IV generacji. Auto pokazano po raz pierwszy na salonie paryskim.
Mazdy MX-5 I generacji miewały problemy ze szczelnością miękkiego dachu i dyferencjałami. Wiele zależy jednak od konkretnego egzemplarza i tego, jak był traktowany przez poprzednich właścicieli.
Bardzo dobrą opinię zyskały Mazdy MX-5 II generacji. Znów problemów może dostarczać właściwie tylko szczelność dachu i zapychające się kanaliki odprowadzające wodę. Od czasu do czasu pojawiać się mogę awarie układu zapłonowego.
Większych uwag nie ma również do Mazd MX-5 III generacji. Poza bezawaryjnością ich dodatkowym atutem jest stosunkowo młody wiek.
Mazda MX-5 II
Pierwsze dwie generacje Mazdy MX-5, chociaż wizualnie znacznie się różnią, traktować można wspólnie. Lista słabych punktów jest w ich przypadku identyczna, a otwiera ją słaba jakość powłoki antykorozyjnej. Niezależnie od rocznika zakup RX-5 wymaga dokładnej kontroli samochodu od spodu. Przy użyciu młotka sprawdzić trzeba stan podłużnic, podłogi i progów. Jeśli właściciel nie zgadza się na taki test, możemy być pewni, że to właśnie rdza jest powodem sprzedaży auta. Wprawdzie usługi blacharzy nie są wybitnie drogie, ale przy zakupie trzeba umieć odróżnić stosunkowo niegroźną korozję (np podłoga), od takiej, która oznacza naprawy przekreślające sensowność inwestycji (podłużnice, podciągi, mocowania wahaczy).
Z technicznego punktu widzenia obie generacje uznać można za wzorowe. Po części to wynik japońskiej dbałości o szczegóły, ale duża w tym również zasługa szczątkowego wyposażenia. Podstawowe egzemplarze pierwszej serii nie miały nie tylko klimatyzacji, czy "elektryki", ale też m.in. wspomagania kierownicy, a nawet aluminiowych kół! Na tle kosztów związanych z ewentualnymi pracami blacharskimi, te dotyczące naprawy ręcznie składanego dachu uznać można za przystępne. Najważniejsze, by skontrolować sam mechanizm (zaczepy, zawiasy, uszczelki itd.). Poszycie można wymienić za około 1500 zł - nie jest to więc zaporowa kwota, a raczej dobry argument przetargowy w negocjacjach cenowych.
Większych uwag nie można mieć, co do jednostek napędowych. Już podstawowa - o pojemności 1,6 l - oferuje znośne osiągi potęgowane dodatkowo przez ciasną kabinę i nisko umieszczone fotele. Bardziej wymagający kierowcy powinni się zdecydować na mocniejsze odmiany z silnikami 1,8 l, które - opcjonalnie - wyposażone były w mechanizm różnicowy typu torsen. Z uwagi na wiek pojazdów i sposób ich eksploatacji (jeżdżą sezonowo) można spodziewać się problemów typowych dla youngtimerów - wycieków (stwardniałe uszczelniacze) czy konieczności wymiany np. uszczelniaczy zaworowych (niebieski dym po odpaleniu, zużycie oleju).
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2017-06-25