Wielbiony przez fanów niemieckiej marki Mercedes-AMG GT doczekał się kuracji odmładzającej. Co zmieniło się w ramach standardowego liftingu przypadającego na połowę rynkowej kariery?
Mercedes-AMG GT
Z zewnątrz – niewiele. Samochód otrzymał nowe reflektory główne (diodowe), których stylistyka nawiązuje do tych stosowanych w nowszym, czterodrzwiowym Mercedesie-AMG GT 4-Door Coupe. Przy okazji zmieniono też zderzaki, czy takie detale, jak końcówki wydechu. Auto otrzymało też nowe wzory aluminiowych obręczy i nowy lakier (Brilliant blue mango). Po raz pierwszy w Modelu AMG GT pojawił się (opcjonalny)
asystent parkowania (z czujnikami i dwiema kamerami prezentującymi obraz sprzed i za pojazdu).
Mercedes-AMG GT
Inaczej sytuacja ma się we wnętrzu. Tu zmieniło się całkiem sporo – począwszy od kierownicy, na kształcie konsoli środkowej kończąc. Lista standardowego wyposażenia objąć ma np. – znany z „czterodrzwiowego coupe” wirtualny zestaw wskaźników o przekątnej 12,3 cala. Kierowca ma możliwość personalizacji wielu ustawień, np. wybrania strony, z której wyświetlane będą obrotomierz i prędkościomierz.
Mercedes-AMG GT
Zmiany dokonuje się korzystając z umieszczonych w kierownicy przycisków Touch Control. Sama kierownica jest teraz identyczna z tą, jaką spotkamy w Mercedesie-AMG C63. Wyposażenie opcjonalne obejmuje centralny, wolnostojący wyświetlacz o przekątnej 10,25 cala. Inna jest również sama konsola środkowa. Nową zaprojektowano w taki sposób, by jej kształty nawiązywały do „stylistyki silników V8”. W praktyce oznacza to, że najważniejsze przyciski sterujące umieszczono w dwóch kolumnach – po jednej na każdym „skrzydle” konsoli (kształt przypomina dwie złączone głowice silnika w układzie V).
Ostatnią z poważniejszych nowości jest obecność zmodernizowanego systemu DYNAMIC SELECT sterującego nastawami kluczowych podzespołów wpływających na dynamikę i precyzję prowadzenia. Układ zyskał nową funkcję o nazwie AMG DYNAMICS. Ma to być rodzaj szeroko-pojętego systemu stabilizacji toru jazdy o niezwykle „dyskretnym” – niezauważalnym dla większości kierowców – działaniu.