Mercedes - Benz EQB X243 350 292 KM
Mercedes EQB będzie kolejnym modelem niemieckiej marki z napędem elektrycznym sprzedawanym w Europie.
Mercedes EQB debiutował w kwietniu tego roku na salonie w Szanghaju. Model ten tak naprawdę to Mercedes GLB z napędem elektrycznym oraz nieco zmienioną stylizacją przedniej i tylnej części nadwozia.
Na salonie IAA Mobility w Monachium Mercedes zdradził, że EQB trafi również do Europy. Na Starym Kontynencie auto będzie dostępne w dwóch wersjach napędowych. Bazowa to EQB 300 4Matic. Taki samochód posiada dwa silniki elektryczne o mocy systemowej 230 KM i 390 Nm, które napędzają wszystkie koła.
Natomiast Mercedes EQB 350 4Matic również posiada napęd wszystkich kół i dwa silniki elektryczne, ale generują one 292 KM i 520 Nm.
Niezależnie od mocy układu napędowego EQB posiada baterie o pojemności 66,5 kWh, a więc stosunkowo niewielką. Co zaskakujące, obie wersje mają taki sam zasięg - 419 km wg WLTP. W praktyce będzie to jednak wyraźnie mniej - zapewne około 350 km.
EQB 300 rozpędza się do 100 km/h w 8 sekund, EQB 350 robi to 1,8 s szybciej. Prędkość obu wersji została ograniczona do 160 km/h.
Przy użyciu ładowarki prądu zmiennego samochód można ładować z mocą 11 kW, natomiast z szybkiej ładoarki prądu stałego, bateria jest w stanie przyjąć nawet 100 kW. Wówczas ładowanie od 10 do 80 proc. ma trwać 32 minuty.
Nieco później oferta zostanie poszerzona o nowe wersje. Prawdopodobnie pojawią odmiany z większą baterią (100 kWh) oraz z jednym silnikiem o mocy 190 KM.
Mercedes EQB ma 4,68 m długości, jego rozstaw osi to 2,83 m. Auto będzie dostępne w wersji pięcio- lub siedmioosobowej. W tej pierwszej wersji pojemność bagażnika waha się od 495 do 1710 litrów (po złożeniu foteli w drugim rzędzie). Przy siedmiu fotelach jest mniejsza - wynosi od 465 do 1620 litrów.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2024-01-31