Opel Grandland X Hybrid 1.6 Turbo Hybrid4 300 KM
Grandland X to trzeci – po Oplu Mokka i Oplu Crossland – pojazd z „uterenowionej” rodziny sygnowanej literką X.
Podobnie, jak mniejszy brat (Crossland X), auto powstało w oparciu o rozwiązania konstrukcyjne nowego właściciela marki – francuskiego koncernu PSA. Opel Grandland X jest technicznym bliźniakiem nowego Peugeota 3008. Oznacza to m.in., że – w przeciwieństwie do Mokki X - klienci raczej nie doczekają się odmiany z napędem na obie osie.
Opel Grandland X mierzy 4477 mm długości, 1844 mm szerokości i 1636 mm wysokości. Rozstaw osi to typowe dla kompaktów 2675 mm. Rodziny ucieszy m.in. pojemny bagażnik. Kufer pomieści bagaże o objętości do 514 l. Po złożeniu oparć tylnej kanapy uzyskać można 1652 l pojemności.
Na liście opcji znajdziemy m.in. adaptacyjny tempomat z funkcją wykrywania pieszych, system automatycznego hamowania awaryjnego, system wykrywania senności kierowcy, zaawansowany asystent parkowania czy zestaw kamer zapewniających widok w promieniu 360 stopni. Klienci zdecydować się też mogą na anomiczne fotele z atestem AGR (Akcji na rzecz Zdrowych Pleców), podgrzewaną kierownicę i podgrzewane fotele z przodu i z tyłu, a także klapę bagażnika otwieraną ruchem stopy. Grandland X może też być wyposażony w adaptacyjny system oświetlenia przedniego (AFL) z diodowymi reflektorami.
W ramach „rekompensaty” za brak napędu 4x4 producent proponuje – opcjonalny – system Grip Control, który zwłaszcza w przypadku zastosowania opon błotno-śniegowych (M&S) zapewnia maksymalną przyczepność w różnych sytuacjach. Kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy. System dostosowuje rozkład momentu obrotowego na przednie koła, pozwalając nawet na buksowanie kół, gdy jest to konieczne. W egzemplarzach z automatyczną skrzynią biegów system koryguje także punkty zmiany przełożenia i reakcję przepustnicy.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2021-01-23