W czerwcu Opel zaprezentował pierwsze zdjęcia Insigni po liftingu. W zeszłym tygodniu w Russelsheim uruchomiono oficjalnie produkcję tego samochodu, którego światowa premiera odbędzie się na salonie samochodowym we Frankfurcie we wrześniu.
To jednak nie koniec nowości Opla. We Frankfurcie zadebiutuje również Opel Insignia po liftingu w najmocniejsze wersji OPC.
Opel Insignia OPC
Pod względem rozwiązań technicznych wielkich zmian nie ma. Samochód nadal napędzany jest benzynowym silnikiem 2.8V6 turbo o mocy 325 KM i momencie obrotowym 435 Nm. Jednostka ta, współpracując z manualną skrzynią sześciobiegową (dostępna jest również przekładnia automatyczna), rozpędza Insignię OPC do 100 km/h w równe 6 s (6,3 s w wersji kombi). Prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h, ale możliwe jest zdjęcie blokady. Wówczas Insignia może osiągnąć prędkość nawet 270 km/h (Tourer - 265 km/h). Za hamowanie odpowiada układ produkcji Brembo.
Opel Insignia OPC
Jednostka napędowa otrzymała nowy program sterujący, który zapewniać ma nieco niższe zużycie paliwa, nowe jest oprogramowanie systemu ESP. Przekonstruowano również tylne zawieszenie, Opel informuje, że nowych jest aż 60 proc. części, a po zmianach zawieszenie ma pracować ciszej i przenosić mniej drgań. Auto napędzane jest oczywiście nadal na wszystkie koła za pośrednictwem systemu Haldex.
Opel Insignia OPC
We wnętrzu samochodu znajdziemy nową centralną konsolę i panel zegarów, nowa jest również kierownica i drążek zmiany biegów. Na 8-calowym ekranie możemy obserwować m.in. przeciążenie działające na samochód, pozycję pedału gazu i hamulca, czy temperaturę oleju. W wersji z automatyczną skrzynią biegów możliwa jest zmiana przełożeń za pomocą łopatek przy kierownicy.
Insignia OPC przyciąga wzrok ciekawą stylizacją. Samochód otrzymał światła o zmienionym kształcie oraz inny grill.
Nowy Opel Insignia OPC zadebiutuje we wrześniu na salonie we Frankfurcie. Wkrótce potem pojawi się w salonach.