Każdy samochód – prędzej czy później – zacznie przegrywać walkę z upływem czasu. Ten najczęściej daje o sobie znać rdzawymi wykwitami na karoserii. Ile w praktyce kosztować nas będzie ich usuwanie?
Wybierając interesujący nas model warto sprawdzić, czy dane auto posiada ocynkowaną karoserię. Taki zabieg zdecydowanie przedłuża żywotność blach i sprawia, że dłużej opierają się one atakom rdzy. Tego rodzaju wiadomości najlepiej szukać w Internecie. W opisach poszczególnych aut w naszym serwisie znajdziecie również informacje o tym, jak dany model radzi sobie z upływem czasu.
Po pierwsze trzeba zdawać sobie sprawę, że rdza atakująca elementy poszycia karoserii (ranty błotników, drzwi czy maski) szpeci pojazd ale jest stosunkowo niegroźna. W przypadku starszych aut zdecydowanie bardziej powinien nas interesować stan elementów konstrukcyjnych, jak np. kielichów (mocowanie wahaczy) czy podłużnic. Kondycję tych części zweryfikować można jedynie na kanale lub podnośniku. Przed zakupem sprawdźmy też mocowania elementów zawieszenia pod maską (mocowania kolumn McPhersona, które szybko rdzewieją w wielu pojazdach japońskich marek).
Wielkość uszkodzenia nie ma znaczenia. Koszty naprawy będą podobne!
Wbrew pozorom praca blacharza nie jest przesadnie droga. Przykładowo – naprawa skorodowanych kielichów zawieszenia w Mercedesie (częsta przypadłość modeli W202 i W210) wyniesie około 500 zł. To niewiele więcej, niż zapłacilibyśmy u lakiernika chcąc usunąć korozję z jednego elementu (np. drzwi).
To właśnie naprawy lakiernicze niebezpiecznie potęgują koszty. Za lakierowanie jednego elementu – w zależności od regionu i poziomu usługi – zapłacicie w warsztacie od 300 zł do około 500 zł. Oznacza to, że przywrócenie dawnego blasku dwóm skorodowanym błotnikom i masce kosztować będzie nawet 1500 zł!
Musicie też wiedzieć, że koszt będzie taki sam, niezależnie od wielkości uszkodzenia. Dla lakiernika nie ma znaczenia, czy usuwa wykwity rdzy wielkości pięciozłotówki czy kartki A4. W obu przypadkach pomalowany zostanie cały element (i tak trzeba go zmatowić) więc – jeśli nie występuje perforacja (a więc konieczność zaprzęgnięcia do pracy blacharza) koszt usług będzie zbliżony bądź identyczny.