Renault Scenic IV 1.8 dCi 120 KM
Renault Scenic
Scenic - oferowany początkowo pod nazwą Megane Scenic - podobnie jak niegdyś Espace, zapoczątkował w Europie modę na niewielkie, rodzinne minivany. Konstruktorzy auta postawili sobie za cel połączenie kompaktowych wymiarów z zapewnieniem jak największej funkcjonalności, co trzeba przyznać, udało się świetnie. Każda kolejna generacja może się pochwalić przemyślanym projektem wnętrza, w którym znajdziemy liczne schowki i rozwiązania ułatwiające życie kierowcy i pasażerom. Niestety, samochody te nie należą do liderów rankingów niezawodności.
Renault Scenic IV
Czwarta generacja Renult Scenic zadebiutowała w 2016 roku na salonie genewskim. Auto zbudowano w oparciu o modułową platformę CMF, która była też bazą dla nowych Renault Megane, Renault Espace i – flagowego – Renault Talisman.
W stosunku do poprzedniej generacji czwarte wcielenie Scenica urosło o 40 mm. Auto mierzy 4406 mm długości. Samochód jest też o 20 mm szerszy (1865 mm) i o 13 mm wyższy (1653 mm). Kluczowy dla ilości miejsca w kabinie parametr – rozstaw osi – zwiększył się o 32 mm (2734 mm).
Styl nowego Scenica nawiązywać ma do większego Espace, który upodobnił się aut klasy SUV. Z tego względu, aż o 40 mm, zwiększył się prześwit pojazdu. Ten wynosi obecnie już 170 mm. Efekt udało się uzyskać stosując 20 calowe obręcze, które stanowią wyposażenie standardowe! Auto porusza się teraz na oponach w rozmiarze 195/55 R20. Takie podejście spodoba się pewnie młodym nabywcom, ale nie jesteśmy przekonani, czy zaakceptują je klienci. Pamiętajmy, że mamy w końcu do czynienia z samochodem rodzinnym. Felgi w rozmiarze 20 cali nie tylko zmniejszą komfort prowadzenia, ale też – a może przede wszystkim – spotęgują koszty eksploatacji auta.
Z zewnątrz Scenic upodobnił się do Citroena C4 Picasso. Stało się tak za sprawą nowej, trójdzielnej przedniej szyby przechodzącej w trójkątne boczne okna. Na liście opcji pojawił się duży, panoramiczny dach. W pięcioosobowej kabinie znajdziemy m.in. duży dotykowy wyświetlacz (o przekątnej 7 lub 8,7 cala) i przesuwną konsolę montowaną pomiędzy przednimi fotelami. Tylną kanapę ukształtowano w taki sposób, by każdy z pasażerów miał wrażenie podróżowania w osobnym fotelu. Lista opcji obejmuje np. kolorowy wyświetlacz HUD i rozbudowany system nagłośnienia sygnowany przez Bose.
Do wyboru jest siedem wersji napędowych: cztery wysokoprężne, dwie benzynowe i jedna hybrydowa. Diesle z rodziny dCi oferują 95 KM, 110 KM, 130 KM lub 160 KM. Silniki benzynowe – TCe – 115 KM lub 160 KM. Standardowo samochód oferowany jest z ręcznymi skrzyniami biegów o sześciu przełożeniach. 110-konny dCi zamówić można z siedmiostopniową przekładnią dwusprzęgłową. Podobna skrzynia (o sześciu przełożeniach) oferowana jest w topowym dCi 160 KM.
Klienci mają też do wyboru prostą wersję hybrydową wyposażoną w silnik Diesla. W takiej konfiguracji auto ma na pokładzie niewielki, elektryczny silnik trakcyjny służący do odzyskiwania (i oddawania) energii traconej w czasie hamowania.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2019-04-24