Producenci samochodów znów mają powody do zmartwień. Jak wynika z raportu firmy badawczej JATO Dynamics europejski rynek nowych pojazdów skurczył się w pierwszej połowie bieżącego roku o 6,6 procenta. Największy - średnio aż 10,4 procentowy - spadek zainteresowania dotknął samochody z pierwszej dziesiątki najchętniej wybieranych modeli.
Tylko dwa modele z dziesięciu najchętniej kupowanych przez Europejczyków aut poprawiły swój wynik sprzed roku. Które modele straciły najwięcej klientów?
Numer jeden na liście najchętniej kupowanych pojazdów w Europie - Volkswagen Golf - stracił 6,2 procent nabywców. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku Volkswagenowi udało się sprzedać dokładnie 240 tysięcy sztuk.
Mniej szczęścia miał Ford. Model Fiesta - drugi najchętniej kupowany w Europie nowy samochód - stracił aż 12,8 procent klientów. Amerykańska marka sprzedała jedynie 171 605 sztuk tego auta.
Jeszcze większy spadek sprzedaży dotknął trzeciego w zestawieniu volkswagena polo. W pierwszej połowie roku nabywców znalazło 163 818 egzemplarzy tego auta, co - w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - oznacza spadek o 14,1 procenta.
Klienci nie oszczędzili również Opla Corsy - piątego na liście najpopularniejszych nowych aut w Europie. Niemiecka marka sprzedała 149 533 egzemplarze tego modelu, czyli o 13,3 procenta mniej niż przed rokiem.
Łagodny - przynajmniej w porównaniu do innych modeli z "top ten" - spadek sprzedaży dotknął 6. na liście Forda Focusa. Wynik 139 108 sprzedanych egzemplarzy oznacza spadek o 7,9 procenta w porównaniu do ubiegłego roku.
Aż 20,2 procent mniej klientów niż przed rokiem zdecydowało się na nowe Renault Clio. Francuzi sprzedali dokładnie 130 638 sztuk tego modelu.
Ogromne powody do niepokoju może mieć Opel. Astra mająca konkurować z zajmującymi wyższe miejsca w rankingu Volkswagenem Golfem i Fordem Focusem znalazła jedynie 129 774 nabywców. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku spadek zainteresowania tym modelem wyniósł - rekordowe - 20,7 proc. Miejmy nadzieję, że zmniejszenie popytu o 1/5 nie odbije się na polskiej fabryce Opla w Gliwicach.
Świetnym wynikiem na tle konkurencji pochwalić się może - ósmy w zestawieniu - Nissan Qashqai. Auto znalazło 114 586 nabywców, co oznacza, że popyt na miejskiego crossovera wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem o 1 procent.
Dziewiąte w zestawieniu, nieco podstarzałe już, Renault Megane w pierwszej połowie roku znalazło 111 191 klientów To wynik o 14,7 procenta gorszy niż w minionym roku.
Dziesiątkę najpopularniejszych modeli zamyka BMW serii 3. Jedyny reprezentant klasy premium w tym zestawieniu znalazł 99 442 nabywców. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, niemiecka firma może pochwalić się wzrostem zainteresowania tym modelem o 4,9 procenta.
Jak wynika z powyższego zestawienia w najgorszej sytuacji znajdują się obecnie dealerzy Opla i Renault. Ci ostatni liczą jednak na poprawę wyników, w sprzedaży na dniach pojawi się bowiem zupełnie nowy model Clio, co zapewne nie pozostanie bez wpływu na statystyki sprzedaży. W przypadku Opla jedyną planowaną na najbliższy czas nowością jest model Adam z pogranicza segmentów A i B, trudno jednak przypuszczać, by auto w dużym stopniu wpłynęło na poprawę sprzedaży - samochód będzie stosunkowo drogi - jego głównymi konkurentami mają być Citroen DS3, Mini czy Fiat 500. W zestawieniu podsumowującym bieżący rok lepiej poprawić powinien się za to wynik lidera - Volkswagena Golfa. Premiera długo wyczekiwanej VII generacji auta przewidziana została na wrzesień.