Suzuki Baleno II 1.2 Dualjet 90 KM
Suzuki Baleno
Pod nazwą Suzuki Baleno były sprzedawane dwa całkowicie ze sobą niespokrewnione pojazdy.
Pierwsza generacja Suzuki Baleno był samochodem kompaktowym, sprzedawanym w Japonii, USA i Europie. Samochód bazował na powiększonej płycie podłogowej Swifta, na rynku pojawił się w 1995 roku i oferowany był 3-drzwiowy hatchback lub 4-drzwiowy sedan, a także kombi. Produkcja została zakończona w 2003 roku i samochód zniknął z oferty Suzuki, bowiem następcy nie zaprezentowano.
Suzuki Baleno wróciło na rynek dopiero w 2016 roku. Premiera tego modelu odbyła się jesienią 2015 roku, ale samochód trafił do salonów dopiero wiosną roku następnego. Tym razem auto pozycjonowane jest w segmencie B, a na rynkach europejskich przychodzi mu rywalizować m.in. ze Skodą Fabią.
Auto posiada wyłącznie benzynowe silniki oraz napęd hybrydowy (typu mild-hybrid), diesle nie są dostępne.
Suzuki Baleno II
II generacji Suzuki Baleno debiutowała we wrześniu 2015 roku na salonie we Frankfurcie, natomiast do salonów (również polskich) model ten trafił dopiero wiosną 2016.
Nowe Suzuki Baleno zbudowane zostało na całkowicie nowej płycie podłogowej, która cechować ma się dużą sztywnością, a to przekłada się na właściwości jezdne. Pod maską znalazł się całkowicie nowy silnik Boosterjet. Jest to litrowa jednostka z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa mocy 111 KM. Ponadto dostępny jest klasyczny, czterocylindrowy silnik 1.2 Dualjet o mocy 90 KM.
Auto dostępne jest również w wersji hybrydowej. Układ typu mild hybryd wyposażony jest w zintegrowany z rozrusznikiem alternator i akumulator litowo-jonowy. Za napęd odpowiada silnik benzynowy 1.2. Diesla w ofercie brak.
Na rynku Suzuki Baleno pozycjonowane jest powyżej Swifta.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2018-01-15