Golf czwartej generacji pojawił się na rynku w 1997 roku i przetrwał w ofercie Volkswagena przez sześć lat. Wyjątkiem jest tutaj wersja kombi, która produkowana była jeszcze do roku 2006.
Ilość miejsca w kabinie Golfa powinna zadowolić rodziny, ale nie można powiedzieć żeby było go więcej niż u konkurentów. Na pochwałę zasługują solidne materiały wykończeniowe i dobre spasowanie elementów. Samochody są też przeważnie dość dobrze wyposażone. Większość egzemplarzy dostępnych na rynku wtórnym posiada co najmniej: 2 poduszki powietrzne, ABS, „pełną elektrykę” czy np. klimatyzacją.
Volkswagen golf IV
Niestety, decydując się na Golfa nie mamy już gwarancji bezawaryjnej eksploatacji. Pierwsze egzemplarze „czwórki” nadszarpnęły dość mocno wizerunek Golfa jako auta niezawodnego. Wyeliminowano wprawdzie wiele bolączek znanych z poprzednika, ale auta i tak gościły w serwisie dużo częściej, niż życzyliby sobie tego ich użytkownicy. W dodatku stan techniczny dostępnych w Polsce samochodów daleki jest od ideału.
Podobnie jak w mniejszym Polo, także i tutaj właściciele narzekali na zbyt szybko zużywające się elementy skrzyń biegów (haczenie, pękające obudowy skrzyń) i żyjącą własnym życiem elektronikę (awarie rozmaitych czujników - ABS, ESP, poduszki powietrzne, światła stopu).
Volkswagen golf IV
Wybór silników w Golfie IV jest potężny. Na rynku najczęściej spotyka się samochody napędzane 16-zaworowymi jednostkami benzynowymi o pojemności 1.4 i 1.6 l. Są to przeciętne silniki, które nie oferują ani wybitnych osiągów ani szczególnie niskiego zużycia paliwa (w mieście około 10 l/100 km). Rozwiązaniem może okazać się montaż instalacji gazowej, z tym że silniki te dobrze tolerują wyłącznie instalacje sekwencyjne. Pewna partia silników 1.4 cierpiała na wadę konstrukcyjną układu smarowania. Pamiętać trzeba również o terminowym wymianie rozrządu, zwlekanie może skończyć się zerwaniem paska.
Jeśli ktoś zamierza inwestować w przeróbkę na gaz, powinien unikać silnika 1.6 FSI. Jest to jednostka z bezpośrednim wtryskiem benzyny, co w praktyce uniemożliwia przeróbkę (w teorii jest to możliwe za pomocą specjalnej instalacji, jednak nie ma ekonomicznego sensu).
Volkswagen golf IV
Poszukując osiągów warto zwrócić się ku silnikowi 1.8, który występuje w wersji wolnossącej oraz doładowanej. Koszty utrzymania będą wyższe, w silniku turbo trzeba liczyć się z koniecznością remontu turbosprężarki (koszt ok. 1500 zł).
W Golfie IV montowano jeszcze pięciocylindrowy silnik 2.3 VR5. To paliwożerna jednostka o wysokiej kulturze pracy i świetnych osiągach.
Trzeba pamiętać, że zagazowanie każdego z tych silników to proszenie się o kłopoty. Szczególnie silniki 1.8 podatne są na przegrzanie, co kończy się pęknięciem głowicy i śmiercią techniczną.
Volkswagen golf IV
Unikatem na rynku i propozycją dla koneserów są silniki 2.8VR6.
Wybór jednostek wysokoprężnych był równie bogaty, jak benzynowych. Obecnie problem jest jeden - gigantyczne przebiegi, jakie większość samochodów z dieslami pod maską ma już za sobą. Z tego względu silnikiem najbardziej godnym polecenia jest 1.9 SDI. Jest to jednostka pozbawiona turbosprężarki, a więc i wszystkich związanych z nią problemów. Po stronie zalet wymienić trzeba trwałość i niskie zużycie paliwa, a po stronie wad - praktyczny brak osiągów (przyspieszenie do 100 km/h w ok. 17 s!) oraz niską kulturę pracy (głośny klekot i wibracje).
Jednostki 1.9 TDI posiadają już doładowanie i są dostępne w kilku wariantach mocy. W tak wiekowych samochodach trzeba liczyć się z koniecznością reanimacji turbiny, a więc wydatkiem ok. 1500 zł. Sprawny silnik oferuje jednak znacznie lepsze osiągi niż 1.9 SDI, przy czym spalenie pozostaje na niskim poziomie.
W 1999 roku silniki 1.9 TDI montowane w Golfie IV otrzymały pompowtryskiwacze. Oznacza to jeszcze lepsze osiągi przy podobnym zużyciu paliwa. Jednocześnie wzrósł jednak koszt serwisu (ew. wymiana pompowtryskiwaczy), zaś silniki straciły na kulturze - są głośne i wibrują.
Volkswagen golf IV
Poza turbosprężarkami i wtryskiwaczami zużyciu eksploatacyjnemu podlega dwumasowe koła zamachowe.
W Golfach, niezależnie od silnika figle płata też osprzęt - czasami zdarzają się usterki cewek zapłonowych. Użytkownicy narzekają również na usterki elektrycznie podnoszonych szyb, centralnych zamków czy mechanizmów wycieraczek. Za elektroniczne ekscesy odpowiada często uciekająca "masa".
Narzekać nie można natomiast na zawieszenie. Niemieccy inżynierowie nie przejmowali się konkurencją, która coraz częściej stawiała na dobre prowadzenie montując zawieszenia wielowahaczowe i postawili na proste, za to sprawdzone rozwiązania: z przodu znajdziemy klasyczną kolumną McPhersona, zaś z tyłu - belkę skrętną (niezależne zawieszenie tylne zastosowano tylko w samochodach czteronapędowych). W efekcie zawieszenie wytrzymuje duże przebiegi, zaś naprawa jest tania i bezproblemowa. W wahaczach wymieniać można sworznie (koszt od 40 zł) i tuleje, łączniki stabilizatorów kosztują ok. 35-40 zł.
Volkswagen golf IV
Bardziej kosztowna jest naprawa zawieszenia tylnego. Co prawda silntbloki belki są tanie, ale ich wymiana kłopotliwa, przez co cała operacja może pochłonąć nawet 500 zł.
Volkswagen Golf IV należy do najchętniej kupowanych przez Polaków samochodów. Ma to swoje dobre i złe strony. Dobre? Nie będzie problemu ze sprzedażą. Złe? Z Niemiec sprowadza się wszystkie możliwe egzemplarze, również te, które ze względu na ogólne wyeksploatowanie powinny znaleźć swoje miejsce na złomowisku, jak i te po poważnych wypadkach. Sprowadza się, bo wiadomo, że kupiec się znajdzie, byle cena nie była wysoka. W tej sytuacji znalezienie zadbanego egzemplarza, z udokumentowaną historią jest w zasadzie niemożliwe. A w przypadku Volkswagena Golfa IV to właśnie udokumentowana historia powinna być podstawowym kryterium oceny przedzakupowej.
Przy oględzinach należy zwrócić uwagę na to, czy na karoserii nie ma oznak korozji. Golfy miały ocynkowane nadwozia i były świetnie zabezpieczone przed rdzą, więc jej występowanie świadczy o powypadkowej historii auta.
Volkswagen golf IV
W razie awarii odradzamy także korzystanie z autoryzowanych stacji obsługi, gdyż ceny niektórych podzespołów potrafią zwalić z nóg (np. skrzynia biegów do modelu 1,4 to koszt grubo ponad 10 tys zł.). Wybieranie się do ASO, jest o tyle bezsensowne, że na rynku znajdziemy praktycznie wszystkie części. Można decydować, czy korzystamy z elementów używanych, części oryginalnych sprzedawanych przez sklepy i hurtownie, czy też zamienników. Te ostatnie mają różne ceny i różnią się przy tym jakością.
Golf IV zapewnia dobry poziom bezpieczeństwa. W testach Euro NCAP uzyskał ocenę 4 gwiazdek za ochronę pasażerów dorosłych.
Po zakupie warto zainwestować w dobry alarm, a jeszcze lepiej - solidne zabezpieczenie mechaniczne. Golf IV cieszy się, niestety, dość dużą popularnością wśród złodziei, którzy rozbierają samochody na części.
Volkswagen Golf - sprawdź ceny, dane techniczne, osiągi, poziom bezpieczeństwa i koszty utrzymania.Technologicznie auto na pewno bdb. Natomiast i tansze, i duzo nowoczesniejsze nadwozia mają "równieśnicy" z 10-latków w stylu focus I i astra II.
Właśnie sprzedałem swojego golfika - poszedł w 3 dni od daty ogłoszenia. Był w super stanie. Elektryka to prawda - siadła mi tylna szyba za kierowca a centralny w zimie nie wł. kontrolki na drzwiach kierowcy. Poza tym jeździłem i lałem paliwo - naprawdę solidna konstrukcja
TO jest kwintesencja tego co cenimi w VW i w TDI
Potem już było coraz gorzej
i jak to sie ma do testów bezawaryjności gdzie golf jest na początku tabeli a w rzeczywistości bardziej awaryjny niż np. Fiat stilo, który mnie nigdy nie zawiódł od ponad 5 lat .
Mialem 2 lata takiego, 99rok, 1.9tdi. Ciągle coś do robienia...odradzam. Teraz mam golfa 3 i jest 100 razy lepszy!
mam z silnikiem 1.4 16V i nie chce zmienić puki co
Świetnie zabezpieczone przed korozją :) Mam Golfa IV od nowości, nie zaliczył żadnego dzwona, a rdzewieje tu i ówdzie.
Zamiast kupować Golfa zdecydowałem się na Fiata Stilo 5D i jestem przeszczęśliwy. Samochód większy, wygodniejszy, z lepszym wyposażeniem, bezawaryjny i jeszcze tańszy. Same superlatywy :) Na dodatek silnik w systemie common rail.
Mam 2.0 116koni ,KOMBI jest ok .ma swoje mankamenty
(leko faluje na wolnych obrotach )mam ins.LPG STAG.. sekfencja ...SPRAWUJE SIE WYŚMIENICIE..WARTO ZAINSTALOWAC CENA 2.600 ,3LATA GWARANCJI BEZ LIMITU KILOMETRÓW Polecam ,apropos vw chcialem kupic opla astre 2 ale dowiedzalem sie ze gnije ,fokus to samo,wiec wybralem oklepanego golfa ,czesci tanie a mechanik moze wymieniac wszystko z opaska na oczach bo proste i bez komplikacji
Obiektywne porównanie golfa IV 1.6 (którego miałem dobrych 10 lat temu) i 3-letniej toyoty auris 1.4, którą jeździ moja żona. Otóż golf był bez wątpienia samochodem lepiej i staranniej wykończonym (lepsze plastiki) z dbałością o detale na które w toyocie nie zwraca się uwagi (np gazowy amortyzator przy pokrywie silnika w golfie i zwykły kawałek drutu w toyocie). Poziom wyposażenia zbliżony (4 airbagi, manualna klima, abs, w golfie elektryczne otwieranie szyb z przodu za dopłata w toyocie standard). Zawieszenie też podobne z przodu mcphersony z tyłu belka skrętna (przy czym golfy od wersji V maja już wielowahacze). Oba auta w okresie eksploatacji bezawaryjne (toyota jak dotychczas). Moje podsumowanie: golf -konstrukcja sprzed dwóch generacji ciągle jest samochodem konkurencyjnym wobec nowego modelu toyoty. Jedyne w czym toyota jest wyraźnie lepsza to ilośc miejsca zarówno dla kierowcy jak i pasażerów. No i ekonomika 1.4 toyoty przy zblizonych osiagach spala mniej niż palił 1.6 vw.
Mam do sprzedania 1.6 fsi z zatartym wałem jak ktos by chciał to prosze o odpowiedź.
hahaha 17s do 100 i gdzie są ci cwaniacy co mówili że diesel jest dynamiczny?
mialem takiego przez 2 lata. stwierdzilem ze przereklamowany i kupilem fiata. i teraz to dopiero d..pa blada
tak piszesz bo nigdy nie jezdziles TDI kiem ..... a z drugiej strony to jest napisane ze 17 s to sa osiagi silnika SDI
oglondałem dane techniczne silników beznzynowych i disli do vw 4 i ogkazało sie że benzynowe szybciej zbierają samochód do 100 niż disel a dislem już jezdziłem jakieś super róznicy nie ma ale na 6 biegu przy mocy 120koni spokojnie sie rozpędza przy niskich obrotach co jest plusem
jak tu później znaleźć samochód pod sklepem
nigdy diesel kulturą pracy i osiągami nie dorówna benzynie, plusem natomiast jest oszczędność, która w nowych jednostkach okupiona została trwałością. zaraz sie podniesie wrzawa ale naprawdę 90% samochodów które widziałem na poboczu w Niemczech na awaryjnych to właśnie diesle :D bo ludzie nie wiedza że długotrwała jazda dieslem na wysokich obrotach mu szkodzi.
Pppoleccammm ggggolfa wwww ttteedddeeiikkku, nnniezawwodddny dddizel, jeżdżdże jużżżż pppięć latttt, pppyr-pppyr-ppyr.
chloporobotnik kupi pascia w kazdym stanie byleby mial tdi pod maska i od dziadka z niemiec albo z wloch z ksiazka z allegro.taki kraj..
Nigdy nie było warto. To szrot.
Niewiarygodny artykuł:)-od kiedy Golfy cynkowali:)? W takim układzie wszystkie IV musiały byc bite bo rudy bierze każdy egzeplarz niegarażowany;)
Jakie obroty w dieslu to wysokie? Długotrwała jazda z obrotami 3.5k na najwyższym biegu to już obciążenie?
Oczywiście, że wato kupić niemieckie auto.Są najlepsze na świecie!
czy warto go ..kupowac ? posiadac? co za artykul !! ten Golf jest bardzo udana solidna wersja ! szczegolnie Diesel ! 1,9 TDI super motory !!! mam osobiscie takiego i przejechalem juz 250 000 km i jest OK !
tylko made in japan. niemieckie są dobre, a japońskie najlepsze.
Ja bym chetnie takiego kupił, ale z silnikiem 1.8