Lamborghini potwierdziło datę premiery swojego nowego pojazdu. Wyczekiwany od wielu lat SUV – model Urus – zaprezentowany zostanie 4 grudnia. Uroczysta premiera modelu odbędzie się w siedzibie marki we włoskim w Sant’Agata Bolognese.
Przypominamy, że koncepcyjny Urus zaprezentowany został już w 2012 roku. Mimo tego, jego seryjna produkcja rozpocznie się z początkiem roku 2018. Wydarzenie zbiegnie się w czasie z 25-leciem zakończenia produkcji pierwszej w historii terenówki Lamborghini – modelu LM002.
Lamborghini LM002
Dziś mało kto pamięta, że włoska marka, która przez lata znajdowała się na krawędzi bankructwa, w latach siedemdziesiątych wiązała przyszłość z samochodami dla wojska. W tym celu – w 1977 roku - powstał prototypowy model Cheetah. Auto opracowywano pierwotnie z myślą o przetargu na nowe terenówki dla amerykańskiej armii. W tym samym czasie rodził się jego zwycięzca – używany przez US Army po dziś dzień – Hamvee.
Lamborghini LM002
Pierwszy Cheetah nie miał szczęścia. Wyposażone w silnik V8 (produkcji Chryslera) auto zniszczono w czasie testów. W krótkim czasie trzeba było stworzyć drugi jeżdżący egzemplarz. Do jego produkcji wykorzystano silnik V8 produkcji AMC. W taki sposób powstał Lamborghini LM001.
Dalsze testy ujawniły jednak szereg wad wynikających z nietypowego umieszczenia silnika nad tylną osią. Włosi podjęli więc nietypową decyzję – zarzucili pierwotny pomysł i postanowili opracować auto od podstaw.
Niestety, w tym samym czasie, przetarg na pojazdy dla US Army wygrała firma AM General. Włochom to jednak nie przeszkadzało – liczyli bowiem na zamówienia od innych instytucji.
Lamborghini LM002
W efekcie – w 1986 roku – stworzono Lamborghini LM002. Auto miało już typowy dla producenta silnik V12 (pochodził z modelu Countach) zamontowany nad przednią osią. Jednostka o pojemności 5,2 osiągała moc 450 KM. Pojazd wyposażono również w napęd 4x4. Dzięki potężnemu sercu LM002 o masie przeszło 2700 kg imponowało osiągami. Setka pojawiała się na prędkościomierzu po 7,8 s. Prędkość maksymalna – w zależności od konfiguracji – mogła przekraczać 200 km/h. Okupiono to jednak ogromnym apetytem na paliwo. Średnie(!) spalanie dochodziło do 31 l/100 km. Zbiornik paliwa miał pojemność 230 litrów.
Auto, które nie zdobyło zainteresowania klientów instytucjonalnych, przetrwało w ofercie do 1993 roku. Była to wówczas jedyna na świecie terenówka o takich osiągach i wyposażeniu. W kabinie znaleźć można było m.in. skórzane tapicerki i klimatyzację. W sumie powstało zaledwie 300 egzemplarzy Lamborghini LM002. Ich ceny startują dziś z pułapu około 450 tys. euro. Zobacz Lamborghini LM002 na filmie:
Znamy datę premiery Urusa. Lamborghini przypomina o LM002 - GALERIA ZDJĘĆ