29 października 1951 roku podpisano umowę z Fiatem, w ramach której w Polsce powstać miała fabyka nowego wówczas modelu 126. Tak rodziła się historia Fiata 126p czyli popularnego Malucha!
Fiat 126p
W 1970 roku po polskich drogach poruszało się niewiele samochodów, mniej niż 15 na każdy tysiąc mieszkańców. Cena produkowanego w Warszawie od 1967 roku Fiata 125p, wynosiła równowartość 48 średnich wypłat - zbyt wiele. Ponadto 80-100 tysięcy produkowanych rocznie „dużych Fiatów” przeznaczonych było w większości na eksport lub do pokrycia zapotrzebowania administracji publicznej.
Przeciętny Polak nie miał natomiast zbyt dużego wyboru w zakupie samochodu. Ani przestarzała Syrena (która nadal produkowana była w małych liczbach w Bielsku-Białej – mniej niż 40 tysięcy sztuk rocznie), ani importowane w ograniczonej liczbie z NRD Trabanty, Wartburgi, czechosłowackie Škody, czy jugosłowiańskie Zastawy nie mogły przyczynić się do rozwoju krajowej motoryzacji. Rząd polski zdecydował w tej sytuacji uruchomić produkcję Fiata 126 na licencji.
Fiat 126p
Umowa o „współpracy przemysłowej i licencji”, którą podpisano w Warszawie 29 października 1971 roku, określała, że wszystkie koszty licencyjne i zakupu linii montażowych, maszyn, oprzyrządowania oraz odsetki od kredytów miały być finansowane z przychodów uzyskiwanych z eksportu gotowych produktów do Fiata. Pierwsze polskie Fiaty 126p zjechały z linii montażowych FSM w Bielsku-Białej w lipcu 1973 roku. Dwa lata później produkcję uruchomiono także w zakładzie w Tychach, który wybudowano w międzyczasie w oparciu o projekt zakładu Fiata w Cassino.
Fiat 126p
Początkowa cena tego modelu wynosiła 69 000 złotych. Kwota ta odpowiadała 20 średnim wypłatom. Oferta na rynku krajowym nie dorównywała potencjalnemu popytowi, a za używanego Fiata 126p trzeba było zapłacić przynajmniej 110 tysięcy złotych.W
W latach 1973 - 1987 prawie półtora miliona polskich rodzin przeżyło niezapomniane chwile mogąc wreszcie zakupić swój pierwszy samochód - liczba pojazdów w Polsce wzrosła w tym czasie z 20 do 112 na tysiąc mieszkańców. Nie można było mówić jeszcze o zjawisku motoryzacji masowej (za taką uważany jest wskaźnik przekraczający liczbę 200), ale poczyniono pierwszy ważny krok w tym kierunku.