Audi Q5 I 2.0 TDI 143 KM
Audi Q5
Audi Q5 to SUV klasy średniej zbudowany na tej samej płycie podłogowej co model A5. W momencie debiutu w 2008 roku był to drugi SUV Audi z serii Q, po dużym Q7. Auto było dostępne w wielu wersjach napędowych: benzynowych, wysokoprężnych, a od 2012 - również jako hybryda.
W 2012 Audi Q5 zostało poddane liftingowi, pojawiła wówczas usportowiona wersja SQ5 z silnikiem Diesla o mocy 313 KM (benzynowe SQ5 nie było oferowane w Europie).
Druga generacja Audi Q5 debiutował w 2016 roku. Ta wersja również była oferowana jako SQ5 oraz z szeroką gamą napędów. W 2020 auto przeszło lifting, przy tej okazji na rynek wprowadzono Q5 Sportback, czyli odmianę ze szybciej opadającą dachem.
Audi Q5 III generacji zostało zaprezentowano w 2024 roku. Samochód jest oferowany z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi: 2.0 TSI i 2.0 TDI oraz V6 (SQ5 o mocy 367 KM). Jednocześnie debiutowała wersja Sportback.
Audi Q5 I
Pierwsza generacja Audi Q5 – typoszereg 8R - budowana była w latach 2008-2016. Samochód bazował na platformie MLB, którą spotkać można było również w modelach A4 i A5 oraz – spokrewnionym – Porsche Macan.
W roku 2012 auto poddano delikatnej kuracji odmładzającej. Zmieniono wówczas m.in. reflektory, osłonę chłodnicy i zderzaki. Wszystkie jednostki napędowe wyposażono w bezpośredni wtrysk paliwa, co oznacza, że montaż instalacji gazowej jest w praktyce nieopłacalny. Za wyjątkiem V6 o pojemności 3,2 l wszystkie mają też doładowanie. Na szczęście w tym modelu oferowano już wyłącznie nowszy silnik diesla – 2,0 l TDI z systemem CommonRail, który pozbawiony jest wad poprzednika (nie ma kłopotów z pękającymi głowicami i pompą oleju). Jak w przypadku siostrzanych modeli auto cieszy się dobrą opinią. Największe koszty generuje z reguły – niezbyt trwałe w polskich warunkach – wielowahaczowe zawieszenie obu osi.
Silnik
Jednostka 2,0 l TDI koncernu Volkswagena zadebiutowała w 2003 roku. Silnik szybko dał się poznać, jako dynamiczna i oszczędna jednostka, ale - zwłaszcza w początkowym okresie produkcji - przysparzał kierowcom wielu problemów. Te dotykają głównie odmiany produkowane do 2008 roku - wyposażone w pompowtryskiwacze. Po tym czasie jednostki otrzymały bezpośredni wtrysk paliwa systemu Common Rail, który rozwiązał większość problemów.
W silnikach z pompowtryskiwaczami (przed 2008 rokiem) standardem jest tzw. „osiadanie” (wersje 8-zaworowe) lub pękanie (odmiany z 16-zaworowe) głowic. W obu przypadkach winę ponoszą oszczędności materiałowe producenta. Przykre konsekwencje mają też - niestety liczne - usterki układu smarowania, którego niedomagania - przez większość czasu - przebiegają bezobjawowo. W mocniejszych wersjach z wałkami wyrównoważającymi dochodzi do wyrobienia krawędzi ośki napędzającej pompę oleju. W pozbawionych tego rozwiązania jednostkach standardem jest wyrobienie się łańcucha lub koła zębatego napędu pompy oleju. W każdym z przypadków efekt jest identyczny - nagły spadek ciśnienia smarowania i zatarcie. Ponieważ montaż nowych części niekoniecznie rozwiązuje problem, wiele warsztatów dokonuje modyfikacji jednostek 2,0 l TDI montując pompy oleju z wcześniejszych 1,9 TDI. W wielu przypadkach okazuje się to całkiem niezłym pomysłem.
Produkowane po 2008 roku 2,0 l TDI z układem Common Rail uchodzą za zdecydowanie trwalsze i godne polecenia jednostki. W ich przypadku trudno mówić o usterkach innych, niż typowe dla nowoczesnych Diesli: uszkodzonych turbosprężarkach, wtryskiwaczach czy dwumasowych kołach zamachowych.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2025-02-16