Honda Jazz IV FL 1.5 i-VTEC 130 KM
Honda Jazz
Honda Jazz niewielki minivan segmentu B, który debiutował w 2002 roku. Samochód w założeniach miał łączyć niewielkie rozmiary zewnętrzne z obszernym wnętrzem i to Japończykom się udało. Z biegiem lat auto zyskało uznanie ze względu na wysoki poziom bezawaryjności oraz oszczędne silniki. Auto oferowane jest również na rodzimym, japońskim rynku, gdzie nosi nazwę Fit.
Honda Jazz IV FL
III generacja Hondy Jazz została zaprezentowana w marcu 2015 roku na salonie w Genewie. Samochód zbudowany został na tej samej płycie podłogowej, co - również debiutująca w Genewie - nowa generacja Hondy HR-V. Oba pojazdy mają takie samo zawieszenie - z przodu klasyczne kolumny McPhersona, z tyłu - belkę skrętną.
Nowa Honda Jazz jest znacznie większa od poprzednika. Długość samochodu zwiększyła się o 9,5 cm, natomiast rozstaw osi wzrósł o 3 cm. To oznacza więcej miejsca na tylnej kanapie, ale również większy bagażnik, którego pojemność wynosi 354 litrów. To jednak nie koniec - w razie potrzeby można złożyć tylną kanapę, wówczas otrzymujemy przestrzeń bagażową o pojemności 884 litrów.
Jak w każdym nowym samochodzie, w Hondzie Jazz nie mogło zabraknąć zaawansowanego systemu infotainment. U Japończyków nosi on nazwę Honda Connect i m.in. integruje samochód ze smartfonem, umożliwia sterowanie pokładowym komputerem czy nawigacją. Jego sercem jest ekran dotykowy o przekątnej 7 cali lub - w wersji bazowej - 5 cali. Dzięki funkcji Mirror Link ekran może stanowić wierne odbicie ekranu smartfona.
Inne opcje wyposażenia to m.in. adaptacyjny tempomat, systemy awaryjnego hamowania w mieście (standard), rozpoznawania znaków, wyłączania świateł drogowych, monitorowania martwego kąta czy niezamierzonego opuszczenia pasa ruchu.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2017-12-28