Land Rover Discovery Sport w salonach pojawił się w 2014 roku i w ciągu 10 lat na rynku przeszedł dwie głębsze modernizacje, a ostatnie odświeżenie miało miejsce w 2023 roku. Ogólna konstrukcja auta została jednak bez zmian, więc mamy tu do czynienia z dość dojrzałym modelem. Sprawdziliśmy, czy takie doświadczenie pomaga czy przeszkadza w zaciętej rywalizacji wśród SUVów klasy premium. Na test wzięliśmy wersję z 2-litrowym Dieslem pod maską i w topowej konfiguracji wyposażenia Dynamic HSE.
- Land Rover Discovery Sport - nadwozie
- Land Rover Discovery Sport - wnętrze
- Land Rover Discovery Sport D200 - dane techniczne, osiągi
- Land Rover Discovery Sport D200 - właściwości terenowe
- Land Rover Discovery Sport D200 - wrażenia z jazdy
- Land Rover Discovery Sport D200 - zużycie paliwa
- Land Rover Discovery Sport - podsumowanie i werdykt
Land Rover Discovery Sport - nadwozie
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Land Rover od jakiegoś czasu stara się wydzielać swoje linie modelowe w tak wyraźny sposób, jakby tworzył z nich osobne marki. Przykładem tego jest linia Discovery - nietrudno zauważyć, że Disco Sport aspiruje do tego, by porównywać się z dużym Discovery. Świadczą o tym chociażby rzucające się w oczy napisy “Discovery” z przodu i z tyłu pojazdu. Dopisek “Sport” jest na tyle niewielki i skryty na klapie bagażnika, że mniej zaznajomione w tym temacie osoby równie dobrze mogłyby to potraktować jako oznaczenie wersji wyposażenia. Poza tym sama linia nadwozia wyraźnie nawiązuje do stylistyki Discovery. Przyznam, że podoba mi się ten design - żadna inna marka tak zgrabnie nie łączy cech terenowych z niszową elegancją. Do tego wszystkiego można też dodać odrobinę sportu, zamawiając pakiet Dynamic, który wnosi przeprojektowane na sportowo zderzaki.
Discovery Sport to niemały samochód - wystarczy powiedzieć, że można go kupić z trzema rzędami siedzeń. Auto mierzy dokładnie 4597 mm długości, 2173 mm szerokości z lusterkami (2069 mm bez lusterek) oraz 1727 mm wysokości. Prześwit, jak przystało na auto o aspiracjach terenowych, jest całkiem pokaźny i ustawiono go na poziomie 212 mm. Masa własna pojazdu w testowanej odmianie to około 1950 kg - wartość ta zależy od konkretnego wyposażenia. W tym segmencie konkurencję dla Discovery Sport stanowią na przykład Audi Q5, Mercedes GLC czy Volvo XC60.
Land Rover Discovery Sport - wnętrze
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Wsiadając do wnętrza Discovery Sport od razu można odczuć, że ma się do czynienia z samochodem klasy premium. Widać, że ktoś w dziale projektowym poświęcił czas, by zbudować tu taką atmosferę. Składają się na to detale, takie jak precyzyjnie poprowadzone grube szwy tapicerki, pokrycie deski rozdzielczej skórą czy też zastosowanie miękkich materiałów nawet w miejscach, z którymi nie mamy bezpośredniego kontaktu. Solidność montażu również jest znakomita i nie ma mowy, by nawet na wertepach do naszych uszu dobiegały jakieś nieprzyjemne trzaski. Kabina jest szykowna, minimalistyczna i dobrze oddaje to, z czym kojarzy się brytyjska elegancja.
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Wnętrze jest bardzo przestronne i daje się odnieść wrażenie, że siedzi się w samochodzie o klasę większym. Z przodu wrażenie to potęgowane jest daleko wysuniętym kokpitem. Fotele są wygodne, wyłożone grubą warstwą miękkiego wypełnienia, a do ideału brakuje im solidniejszego trzymania bocznego. Siedzi się wysoko i to nawet ponadprzeciętnie wysoko jak na SUVa. Fotele regulowane są elektrycznie i mogą być wyposażone w podgrzewanie, wentylację oraz masaż. Elektrycznie regulowana jest też kierownica, a zakres ustawień jest na tyle szeroki, że każdy powinien tu znaleźć dogodne ustawienie.
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
W drugim rzędzie miejsca też nie brakuje. Co prawda podłoga jest całkiem mocno wyniesiona, ale spora wysokość całej kabiny to rekompensuje i to nawet przy opcjonalnym panoramicznym dachu. Miejsca na nogi wystarczy dla trzech pasażerów, a ponadto kanapa jest przesuwana i oferuje regulację kąta oparcia. Z udogodnień mamy tu rozkładany podłokietnik z dwoma uchwytami na napoje, osobną strefę klimatyzacji i podgrzewanie skrajnych siedzeń. Bagażnik jest pojemny i pakowny, choć warto mieć na uwadze wysoki prób załadunkowy. Według producenta kufer mieści 963 litry, ale zakładam, że jest to wartość mierzona do linii dachu. Licząc do rolety, pewnie byłoby to jakieś 550 litrów.
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Najnowszy lifting we wnętrzu przede wszystkim przeorganizował obsługę instrumentów pokładowych. Obecnie wszystkie funkcje przeniesione zostały na ekran dotykowy i zrezygnowano z osobno wydzielonego panelu do sterowania klimatyzacją czy trybami jazdy. Osobiście nie jestem fanem takiego rozwiązania, choć trzeba przyznać, że wyświetlacz działa bez zarzutów - pracuje płynnie, a obraz cechuje się doskonałą ostrością i kontrastem. Drugi ekran to cyfrowa tablica wskaźników. Spodobały mi się możliwości konfiguracji wyświetlanych treści - możemy wyświetlić symulację klasycznych zegarów, parametry terenowe lub mapę nawigacji w tym też tej z Android Auto lub Apple CarPlay. Dopełnienie tego wszystkiego stanowi wyświetlacz przezierny (HUD), montowany seryjnie w odmianie HSE. Land Rover zadbał również o miłośników muzyki i oferuje możliwość zamówienia systemu audio marki Meridian, który zadowoli nawet wymagających melomanów - głośniki grają czysto, z głęboką akcentacją niskich tonów, a wrażenie przestrzenności dźwięku pozwala poczuć się niczym na sali koncertowej.
Land Rover Discovery Sport D200 - dane techniczne, osiągi
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Oznaczenie D200 definiuje, że za napęd odpowiada 2-litrowy silnik Diesla o mocy 204 KM mocy i maksymalnym momencie obrotowym na poziomie 430 Nm. Napęd przekazywany jest na obie osie i jego rozdzielaniem zajmuje się sprzęgło Haldex. Za zmianę biegów odpowiada 9-biegowa przekładnia automatyczna marki ZF. Te wszystkie parametry można skrótowo przedstawić w liczbach - auto przyspiesza do 100 km/h w czasie 8,9 sekundy, a maksymalnie rozpędza się do 207 km/h.
Land Rover Discovery Sport D200 - właściwości terenowe
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Logo Land Rovera zobowiązuje i producent faktycznie zdaje się zakładać, że użytkownicy Discovery Sport będą tym autem przynajmniej okazjonalnie zjeżdżać z asfaltu. Na dzielność tego auta w terenie wpływa przede wszystkim elektronika. To ona zarządza na bieżąco rozdziałem siły napędowej pomiędzy osiami, domyślnie napędzając koła przednie. Napęd możemy dostroić do konkretnych warunków, wybierając odpowiedni tryb jazdy na błoto, piasek czy śnieg - to autorski system Land Rovera Terrain Response 2. Tryby te faktycznie realnie oddziałują na zachowanie pojazdu i regulują pracę silnika, skrzyni biegów, a także symulują działanie klasycznych blokad napędu - hamowane są koła, które straciły trakcję, by efektywniej przenieść moc na te, które trzymają się nawierzchni.
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Do tego warto pochwalić samą geometrię pojazdu - krótkie zwisy i wysoki prześwit pozwalają wjeżdżać w miejsca, gdzie większość SUVów już dawno by poległa. Wrażenie robi też głębokość brodzenia, która wynosi 60 cm, a monitorowaniem zanurzenia zajmują się czujniki, które przekazują informacje o bieżącym poziomie wody. Podczas testów terenowych zachwyciły mnie kamery 360 stopni - pozwalają one podejrzeć pojazd, jak gdyby stało się obok niego, a do tego oferują tryb “przezroczystej maski”, pozwalający dokładnie podejrzeć to, co dzieje się tuż pod samochodem. Do tego można uzyskać zbliżenie na koła, co przydaje się przy przejazdach przez koleiny. To nie jest tylko miejski gadżet - nawet ważniejszą rolę tych kamer dostrzegam z dala od miejskich aglomeracji.
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Także skrzynia odnajduje się w terenie i w mgnieniu oka dobiera przełożenia w taki sposób, by silnik cały czas miał siłę do pokonywania kolejnych przeszkód. Po części rekompensuje to brak reduktora. Te wszystkie cechy sprawiają, że Discovery Sport plasuje się w ścisłej czołówce najbardziej terenowych SUVów - w naszym teście bez zająknięcia przedzierał się przez kopny piasek, grząskie błoto i bez trudów radził sobie na wykrzyżach, gdzie momentami dwa koła odrywały się od ziemi. Myśląc poważniej o wypadach w teren, dobrze byłoby zmienić opony, które są tu głównym ogranicznikiem. Pomyślałbym też wtedy o mniejszych felgach - te 21-calowe łatwo uszkodzić, a niski profil ogumienia nie zapewnia odpowiedniego kontaktu z podłożem.
Land Rover Discovery Sport D200 - wrażenia z jazdy
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Potencjał terenowy jest tu naprawdę spory, ale zakładam, że ogromna większość użytkowników nie będzie opuszczać dróg asfaltowych. W takich warunkach Discovery Sport też nie zawodzi - prowadzi się precyzyjnie i daje kierowcy satysfakcjonujące poczucie pełnej kontroli nad kierunkiem jazdy. Auto może być wyposażone w opcjonalne aktywne zawieszenie ze zmienną sztywnością, co podnosi uniwersalność zastosowania. Amortyzatory wykazują zwartą charakterystykę i trzymają w ryzach wysokie nadwozie. Zawieszenie rzadko kiedy dopuszcza do powstania poważnych przechyłów, a jeśli już to nastąpi, to są one szybko i płynnie wyrównywane. Jednocześnie amortyzatory świetnie sprawują się na wybojach - nawet te pokaźne wybierane są bez efektu dobicia. Także szybki przejazd po nierównej drodze nie skutkuje niekontrolowanymi drganiami nadwozia.
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Choć dopisek “Sport” widnieje w nazwie, to ze sportem ten samochód ma niewiele wspólnego i zdecydowanie bliżej mu do dostojnego arystokraty. Motor żwawo rozpędza auto i błyskawicznie rozwijany moment obrotowy przekłada się na bardziej niż przyzwoitą elastyczność. Skrzynia jednak niespecjalnie ochoczo podchodzi do gwałtownych prób dynamicznych i wtedy zdarzają jej się lekkie szarpnięcia oraz chwile zawahania przy zmianie przełożenia - całkowicie normalne w automacie z aż 9 biegami. Discovery Sport zdecydowanie lepiej wypada w spokojniejszej jeździe, kiedy zmiana przełożeń jest niemal nieodczuwalna. Do tego nie słychać też silnika, który swoją kulturą pracy dopasował się do ogólnego charakteru auta. W kabinie w ogóle niewiele słychać z zewnątrz i izolacja akustyczna zasługuje na słowa uznania.
Land Rover Discovery Sport D200 - zużycie paliwa
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Zastosowana jednostka wysokoprężna okazuje się być nie tylko kulturalna w swej pracy, ale i mało wymagająca w kwestiach zapotrzebowania na paliwo. W mieście i na autostradzie wyniki są podobne i utrzymują się w granicach 9 l/100 km. Na ekspresówce będzie to o litr mniej, a przy spokojnej jeździe po drogach krajowych komputer pokładowy wskaże wyniki z szóstką z przodu. Pojemność baku to 65 litrów, więc średnio na jednym tankowaniu przejedziemy jakieś 800 km.
Land Rover Discovery Sport - podsumowanie i werdykt
Land Rover Discovery Sport D200 Dynamic HSE - Test
Land Rover Discovery Sport jest ciekawą alternatywą dla chociażby niemieckiej konkurencji - wyróżnia się właściwościami terenowymi, niepowtarzalnym stylem i praktycznym oraz świetnie zrobionym wnętrze. Do tego auto przyjemnie się prowadzi, zapewnia wysoki komfort i z silnikiem Diesla potrafi być ekonomiczne. Jeśli natomiast ktoś poszukuje sportu, to tutaj znajdzie go tylko w nazwie modelu - Discovery Sport stawia na wygodę i dzielność terenową, będąc w tych kategoriach prymusem. To jeszcze cena - testowany przez nas Land Rover Discovery Sport w najwyższej wersji wyposażenia DYNAMIC HSE i z silnikiem Diesla D200 to wydatek przynajmniej 312 300 złotych.
Tekst i zdjęcia: Michał Borowski