Brytyjczycy spróbują swoich sił w Kanadzie i USA. Przedstawiciele Land Rovera ogłosili dziś, że na wspomniane rynki trafić ma nowe wcielenie rywala Jeepa Wranglera – Land Rovera Defendera.
Land Rover Defender
Oznacza to, że model powróci do salonów w USA po przeszło dwudziestoletniej przerwie. Ostatni raz Defernder dostępny był w USA i Kanadzie w latach dziewięćdziesiątych. Wcześniej model oferowany był też lokalnym nabywcom w latach: pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
Defender – spadkobierca terenowych Land Roverów series I, II i III - produkowany był w latach 1990-2016. W tym czasie auto doczekało się aż trzech generacji.
Land Rover Defender
Kolejne, czwarte, wcielenie Dedfendera oczekiwane jest na przełomie lat 2019/2020. Oznacza to, że jego ostateczne kształty i dane techniczne poznamy zapewne przy okazji któregoś z tegorocznych salonów motoryzacyjnych.
Mimo że prace nad nowym modelem trwają już od przeszło 3 lat, firma skrzętnie ukrywa wszelkie kluczowe informacje dotyczące nowego Defendera. Wciąż nie potwierdzono np., czy samochód – podobnie jak wszystkie poprzednie konstrukcje tej serii – doczeka się np. aluminiowego nadwozia osadzonego na solidnej stalowej ramie. Do tej pory pewne jest wyłącznie, że jego produkcją zajmie się rodzima fabryka Land Rovera w Solihull.
Land Rover Defender
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że Brytyjczycy opracowują wspólnie kilka modeli nadwoziowych. Wśród nich znajdzie się np. bezpośredni rywal Jeepa Wranglera – trzydrzwiowy model z otwartym nadwoziem (soft lub hardtop). Oprócz tego można się też spodziewać klasycznej, pięciodrzwiowej terenówki ze sztywnym dachem. Niewykluczone, ze w ofercie pojawi się również rywal nowego Jeepa Gladiatora – czterodrzwiowy pickup.