W tym roku mija równe 30 lat od czasu, gdy z fabryki w Solihull wyjechał pierwszy Land Rover Defender. Początkowo auto oferowane było jeszcze pod marką Rover. Dopiero w 1986 roku Land Rover stał się osobnym wytwórcą.
Przez wiele lat pojazd oferowany był w dwóch wersjach: Ninety i OneTen. Ich nazwy wzięły się rozstawu osi wyrażonego w calach. Model OneTen (czyli 110) mógł się pochwalić większym, pięciodrzwiowym nadwoziem. Później do oferty dołączyła też przedłużona wersja 130.
Chociaż Defenderowi stuknęła właśnie trzydziestka, jego korzenie sięgają zdecydowanie głębiej. Auto garściami czerpie z dorobku poprzedników - pierwszy Land Rover zadebiutował w 1946 roku.
Brytyjska firma już od dłuższego czasu przymierza się do zaprezentowania następcy. Początkowo mówiło się, że zupełnie nowa generacja auta zadebiutuje na przełomie 2013 i 2013 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że fani modelu będą mogli zamówić fabrycznie nowego Defendera jeszcze w 2017 roku. Po tym czasie w ofercie pojawić ma się druga generacja, która konstrukcyjnie bazować będzie najprawdopodobniej na zmodyfikowanej (czytaj uproszczonej) płycie podłogowej Discovery.
Przedsmak nowego Defendera poczuć mogliśmy już w 2011 roku, gdy na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie Brytyjczycy zaprezentowali dwa studyjne modele o nazwie DC100 i DC100 Sport.
Land Rover Defender to jedna z najbardziej bezkompromisowych, najbardziej znanych i zarazem najdłużej produkowanych terenówek świata. Dłuższym stażem rynkowym pochwalić się mogą jedynie produkowany od 1979 roku równie legendarny Mercedes Gelandewagen czy Uaz Hunter Classic - współczesna wersja wytwarzanego od 1972 roku modelu 469.