Seat Alhambra II FL 1.4 TSI 150 KM
Seat Alhambra
Seat Alhambra to van, który powstał w wyniku kooperacji Volkswagena i Forda. Jej efektem był wspólny projekt samochodu, który od 1996 roku produkowano w fabryce Volkswagena w Portugalii i sprzedawano jako Volkswagen Sharan, Ford Galaxy i Seat Alhambra.
Ostatecznie, w 2006 roku Ford zakończył współpracę, samodzielnie przygotowując Galaxy Mk3 i S-Maxa. Seat Alhambra i Volkswagen Sharan nadal są jednak produkowane w tej samej farbyce w Portugalii.
Seat Alhambra II FL
II generacja Seata Alhambry zaprojektowana została od podstaw. Tak, jak w przypadku poprzednika, samochód jest bliźniakiem produkowanego przez Volkswagena modelu Sharan. W zależności od wersji Alhambrą podróżować może pięć lub siedem osób. Na tle poprzedniej generacji samochód wyróżnia się m.in przesuwanymi tylnymi drzwiami. Z rozwagą należy podchodzić do benzynowych jednostek napędowych. Silniki z rodziny TSI cierpią z powodu wyciągających się łańcuchów rozrządu. Pierwszym objawem problemów jest głośna praca przypominająca nieco odgłos jednostki wysokoprężnej (zwłaszcza na wolnych obrotach). Wszystkie silniki mają bezpośredni wtrysk paliwa - oznacza to, że inwestycja w instalację gazową okazuje się być nieopłacalna (bardzo duży koszt przeróbki).
W 2015 roku Alhambrę poddano kuracji odmładzającej. Zmodernizowany model poznamy po nowych reflektorach przednich wykonanych w standardzie LED. Styliści zdecydowali się również przemodelować kształt osłony chłodnicy, w ofercie pojawiły się nowe wzory obręczy ze stopów lekkich. W kabinie inne są m.in. kierownica i – delikatnie zmodernizowana – konsola środkowa. Zadbano też o dodatkowe, chromowane elementy dekoracyjne. Podróż umilać może unowocześniony zestaw multimedialny Easy Connect z funkcją MirrorLing (dublowania ekranu smartfona na ekranie dotykowego wyświetlacza w pojeździe).
Standardem jest pokolizyjny hamulec. Na liście opcji pojawił się adaptacyjny tempomat z systemem awaryjnego hamowania i system ostrzegania o pojazdach znajdujących się w tzw. martwym polu. Zupełną nowością jest - oferowany za dopłatą - system adaptacyjnego zawieszenia DCC.
Paleta jednostek napędowych została gruntownie zmodernizowana. Producent chwali się, że w przypadku turbodoładowanych silników z bezpośrednim wtryskiem udało się ograniczyć apetyt na paliwo o 15 proc. W cennikach pojawiły się 2,0 l TDI oferowane w trzech wariantach mocy: 115 KM, 150 KM i 184 KM. Ofertę uzupełniły dwa silniki benzynowe TSI o mocy 150 KM lub 220 KM.
Nie licząc podstawowej wersji z silnikiem wyspkoprężnym, wszystkie pozostałe silniki mogą być zamawiane z dwusprzęgłową przekładnią DSG. Wysokoprężny 2,0 l TDI o mocy 150 KM może też występować z napędem 4x4.
Silnik
1,4 TSI - to jeden z najczęściej nagradzanych silników w histoii motoryzacji. Zapewnia świetną dynamikę i niewielkie zużycie paliwa. Cierpi jednak na wiele - drogich w naprawach przypadłości. Najwięcej problemów przysparzają mocniejsze odmiany wyposażone w turbinę i kompresor (140 i 170 KM). Standardową przypadłością jest wyciąganie się łańcucha rozrządu podyktowane wadliwym napinaczem, niewłaściwym smarowaniem (uwaga na auta serwisowane w trybie "long life"!) i jakością samego łańcucha. Problematyczny jest też tzw. „wariator” odpowiadający za zmianę faz rozrządu. Jego usterki objawiają się chakterystycznym „grzechotaniem” po uruchomieniu (odgłos podobny do pracy diesla utrzymujący się przez kilka sekund po uruchomieniu zimnego silnika). Czasem współpracy odmawiają wtryskiwacze i – w modelach z kompresorem – sprzęgło magnetyczne pompy wody.
Bardzo przykra jest też inna usterka, która dotyka zwłaszcza mocniejsze odmiany (zdarza się też w pechowych egzemplarzach słabszych jednostek pozbawionych kompresora). W wielu silnikach dochodzi do pękania pierścieni tłokowych a nawet samych tłoków!
Pozbawione wszystkich wymienionych wyżej wad są dopiero jednostki wprowadzone na rynek w polowie 2012 roku, gdy przekonstruowano wadliwy rozrząd i zastąpiono problematyczny łańcuch paskiem zębatym. Warto pamiętać, że wszystkie motory serii TSI mają bezpośredni wtysk paliwa, co w praktyce uniemożliwia (lub czyni nieopłacalnym) montaż instalacji gazowej.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2016-01-09