chceauto.pl
x

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM
Katalog samochodów
Zobacz porównaniedodaj do porównania
Oceń to auto
Oceń ten samochód jako pierwszy!
Rok produkcji
2003
Średnia cena
18 000 zł
Nadwozie
VAN
Skrzynia
ręczna
Napęd
przedni
Średni przebieg
Dostępność auta
trudno kupićWybór ogłoszeń jest przeciętny, ale można znaleźć dobrą ofertęłatwo kupić
Pojemność
1995 cm3
Silnik
diesel

OSIĄGI Silnik z turbosprężarką Silnik z bezpośrednim wtryskiem

Moc
116 KM
0-100 km/h
11.5 s.
V max
185 km/h

KOSZTY

Spalanie
7.5 l oleju napędowego na 100 km (średnie rzeczywiste zużycie paliwa)
Koszt przejechania 100 km
48 zł

SERWIS

Bezawaryjność
bardzo awaryjnyTo auto to mina, unikaj jak ogniamało awaryjny
Koszt serwisu
drogiKoszt serwisowania wyraźnie odbiega od przeciętnej. In minus. tani

BEZPIECZEŃSTWO I KOMFORT Czy bezpieczeństwo jest ważne?

Bezpieczeństwo
mało bezpiecznyNiemal ideał, można kupować z czystym sumieniem bezpieczny euroncap
Segment
K
Bagażnik
500 litrówRodzina będzie zachwycona, będzie można zabrać dosłownie wszystko!
Ryzyko kradzieży
dużeAuta trzeba pilnować, ale też bez przesady małe

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM - GALERIA ZDJĘĆ

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KMToyota Previa II 2.0 D-4D 116 KMToyota Previa II 2.0 D-4D 116 KMToyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM

Toyota Previa

Previa to jeden z tych samochodów z istnienia których mało kto zdaje sobie sprawę. Dzięki temu, za bardzo przyzwoite pieniądze kupić możemy pełnokrwistą Toyotę, która w dodatku - w zależności od wersji przewieźć może 7-8 osób! Previa to typowy van zbudowany z myślą o amerykańskim rynku. Dlatego właśnie samochody pochwalić mogą się dobrym wyposażeniem, większość z nich wyposażona jest w automatyczne skrzynie biegów (sterowane, na amerykańską modłę dźwignią przy kierownicy).

Toyota Previa II

II, produkowana od 2000 roku, generacja Toyoty Previa (znana również pod nazwą Toyota Estima), to kusząca propozycja dla osób szukających trwałego środka transportu zdolnego pomieścić dużą rodzinę. Kierowanie się stereotypami o bezawaryjności japońskiej marki może mieć jednak opłakane skutki. Spokojny sen gwarantują wyłącznie egzemplarze wyposażone w benzynowe jednostki napędowe!

Zaletami Previi są bez wątpienia: przestronne wnętrze i para przesuwnych drzwi tylnych zdecydowanie ułatwiająca korzystanie z dwóch tylnych rzędów siedzeń. Na tle europejskiej konkurencji w postaci np. Renault Espace, projekt wnętrza trzeba jednak uznać za mocno zachowawczy. Auta ze Starego Kontynentu oferują też zdecydowanie lepszy poziom wyposażenia.

W przeciwieństwie do poprzednika konstruktorzy zrezygnowali z niekonwencjonalnego umiejscowienia jednostki napędowej (silnik umieszczono klasycznie, pod maską), do europejskiej oferty wprowadzono jednostki wysokoprężne. Dzięki takiemu podejściu Previa zyskała na popularności na Starym Kontynencie, chociaż wysokie ceny sprawiają, że samochód jest rzadkością na polskich drogach.

Podobnie jak poprzednik samochód pochwalić się może wzorową opinią, ale ta dotyczy wyłącznie benzynowych wersji. Mają trwały napęd rozrządu realizowany za pomocą łańcucha i uchodzą za bardzo solidne. Decydując się na instalację gazową koniecznie trzeba jednak zainwestować w układ lubryfikacji gniazd zaworowych. Głowica jest dość wrażliwa na przegrzanie, a producent wymaga okresowej regulacji luzów zaworowych.

Złym pomysłem jest natomiast inwestycja w Previę z silnikiem wysokoprężnym! Oznaczenie jednostki - 2,0 l D-4D 1CD – i osiągi (moc 116 KM) sugerują bliskie pokrewieństwo z Avensisem T22 (pierwsza generacja). W rzeczywistości mamy jednak do czynienia z gruntownie przeprojektowanym silnikiem o zdecydowanie niższej trwałości niż w Avensisie!

Chcąc wygospodarować więcej przestrzeni dla pasażerów jednostka pozbawiona została np. dwumasowego koła zamachowego. Nie jest to jednak powód do radości, bo – by zmniejszyć poziom wibracji – w misce olejowej zamontowano wałki wyrównoważające. Sposób ich napędzania mocno obciąża pompę oleju, co przekłada się na jej skróconą żywotność. Pierwszymi symptomami spadku jej wydajności jest dłuższe niż zazwyczaj świecenie kontrolki ciśnienia oleju zaraz po uruchomieniu. Niestety łatwo przeoczyć ten objaw (zwłaszcza, gdy oglądamy auto przed zakupem), co w niedługiej perspektywie poskutkuje zatarciem silnika! Kolejny problem jest taki, że jednostki nie da się zamienić metodą „plug&play” na trwalszy silnik z Avensisa – jedynym ratunkiem pozostaje remont (o ile jest czego…) lub żmudne poszukiwania używanego silnika (mała podaż ze względu na częste usterki).

Silnik

Zakup używanego auta z silnikiem Diesla niesie ze sobią duże ryzyko. Jak w kategorii awaryjności i kosztów utrzymania wypada stosowany przez Toyotę 2,0 l D-4D? Trzeba wiedzieć, że w przypadku japońskiego producenta takie same oznaczenie dotyczy dwóch, diametralnie różnych jednostek napędowych. Starsze, produkowane do 2008 roku jednostki o pojemności 2,0 l miały moc do 116 KM, wykonany z żeliwa blok i aluminiową głowicę z prostym, ośmiozaworowym rozrządem napędzanym paskiem. W przypadku tych jednostek – kod silnika zaczyna się od liter CD – użytkownicy rzadko kiedy skarżyli się na poważne awarie. Dotyczyły one jedynie wtryskiwaczy (łatwych w regeneracji) i – typowego dla współczesnych diesli zużycia zaworów EGR oraz turbosprężarek. Ostatecznie jednostki napędowe serii CD zniknęły z oferty Toyoty w 2008 roku. W 2006 roku Japończycy wprowadzili do oferty nową rodzinę jednostek wysokoprężnych o pojemnościach 2,0 l i 2,2 l, która również występowała pod nazwą D-4D. Na pierwszy rzut oka zmiany mogły się podobać - wprowadzono szesnastozaworową głowicę, wykonany z aluminium blok i napęd rozrządu za pomocą trwałego łańcucha. Nowe jednostki otrzymały kody silników zaczynające się od liter AD. Pierwsze odczucia z jazdy były pozytywne (głównie za sprawą zdecydowanie lepszych osiągów i niewielkiego zużycia paliwa), ale szybko okazało się, że nowe silniki mają kilka słabych punktów. Największym z nich jest tendencja do utleniania się aluminium na styku z uszczelką głowicy, do czego dochodzi najczęściej po około 150-200 tys. km. Usterka jest o tyle poważna, że by się jej pozbyć, nie wystarczy sama wymiana uszczelki i splanowanie powierzchni głowicy. Ponieważ z aluminium wykonano również blok – niezbędna jest także operacja „splanowania” tego ostatniego. W przypadku jednostek serii AD problem dotyczy nie tylko wysokich kosztów – by splanować blok należy wymontować z samochodu silnik. Tego typu naprawę przeprowadzić można tylko raz! Kolejna operacja zebrania z głowicy i bloku utlenionego aluminium sprawi, iż głowica obniży się do tego stopnia, że próba uruchomienia silnika skończy się uderzeniem tłoków w zawory! W praktyce oznacza to, że powtórna naprawa jest niewykonalna lub też „nieuzasadniona ekonomicznie”. Powinna ona bowiem obejmować wymianę bloku, czyli – de facto – montaż nowego silnika. Toyota – przynajmniej teoretycznie – poradziła sobie z tym problemem w końcu 2009 roku. W serwisowanych autach, w których dochodziło do awarii uszczelki pod głowicą po tym terminie, producent często wymieniał silnik na swój koszt. Problem w tym, że wypalanie się uszczelek pod głowicą wciąż jest częstą przypadłością silników z rodziny D-4D AD i daje o sobie znać zwłaszcza w dynamicznie eksploatowanych pojazdach (najczęściej w mocniejszym silniku o pojemności 2,2 l D-D4). Przed zakupem wyposażonej w wysokoprężny silnik z rodziny AD Toyoty koniecznie żądajmy więc od właściciela dokumentacji świadczącej o przebiegu i dokonanych wcześniej naprawach. Na rynku aż roi się od cenowych „okazji”, w których już raz doszło do wypalenia uszczelki głowicy. Jeśli kupimy taki samochód, kolejna naprawa oznaczać będzie dla nas konieczność zakupu drugiego silnika! Jednostki te znajdziemy m.in. w Toyotach: Avensis II, Auris, RAV4 III, Corolla E15 oraz Lexusie IS220d.

Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2018-11-30

Wersje

SILNIKI, NAPĘDY I SKRZYNIE

NADWOZIA

Używane: Toyota Previa2018-11-16Renault odświeża Espace2012-05-15Jazda vanem nie musi być droga. Zobacz, które się nie psują!2011-08-25

Toyota Previa CRASHTEST

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM - PODOBNE SAMOCHODY

Ford Focus C-Max

Ford Focus C-Max

1.6 TDCI 109 KM diesel2003VANręcznaprzedni
cena średnia 12 000 zł
OCENY
Dostępność
Opel Zafira

Opel Zafira

2.2 DTI 125 KM diesel2003VANręcznaprzedni
cena średnia 7 000 zł
OCENY
Dostępność
Mitsubishi Space Star

Mitsubishi Space Star

1.9 DID 115 KM diesel2003VANręcznaprzedni
cena średnia 8 000 zł
OCENY
Dostępność
Fiat Doblo

Fiat Doblo

1.9 JTD 105 KM diesel2003VANręcznaprzedni
cena średnia 9 000 zł
OCENY
Dostępność
Renault Grand Scenic

Renault Grand Scenic

1.9 dCi 120 KM diesel2003VANręcznaprzedni
cena średnia 7 000 zł
OCENY
Dostępność
Renault Scenic

Renault Scenic

1.9 dCi 105 KM diesel2003VANręcznaprzedni
cena średnia 7 000 zł
OCENY
Dostępność

Toyota Previa II 2.0 D-4D 116 KM Opinie i komentarze

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS