Volkswagen ID.7 Tourer 77 kWh 286 KM
Volkswagen ID.7 ma stanowić elektryczny odpowiednik Passata i zapewniać zasięg - przynajmniej teoretycznie - do 700 km.
Volkswagen ID.7 to pojazd opracowany głównie o rynkach amerykańskim i chińskim, ale będzie dostępny również w Europie, gdzie ma pełnić rolę flagowego modelu rodziny ID.
Volkswagen ID.7 to duży samochód, większy od Passata. Jego nadwozie ma niemal pięć metrów długości (dokładnie 4,96 m), 1,86 m szerokości i 1,54 m wysokości. Uwagę zwraca również potężny, wynoszący niemal 3 metry (2,97 m) rozstaw osi, który jest aż o 18 cm większy niż w Passacie.
ID.7 jest pierwszym modelem, w którym znajdzie zastosowanie nowy elektryczny silnik, o którym niedawno pisaliśmy w naszym serwisie. Montowany przy tylnej osi, przy niezmienionych wymiarach, generuje 286 zamiast 204 KM. Jednak inżynierowe położyli przede wszystkich duży nacisk na energooszczędność.
W połączeniu z dopracowanym aerodynamicznie nadwoziem (współczynnik Cx wynosi tylko 0,23) oraz baterią o pojemności 86 kWh, ID.7 ma przejeżdżać na jednym ładowaniu 700 km, przynajmniej zgodnie z cyklem WLTP. Na mniejszej baterii, o pojemności 77 kWh, zasięg ma sięgać 615 km (znów wg WLTP). Realne zasięgi na pewno będą mniejsze, ale jeśli ID.7 przejeździe z dala od ładowarki 500 km to i tak będzie to świetny wynik.
Po rozładowaniu auto będzie można naładować z mocą do 200 kW. Oczywiście, o ile znajdziemy wystarczająco mocną ładowarkę, co w Polsce jest bardzo trudne.
W samochodzie pojawi się szereg nowych, zaawansowanych rozwiązań. Wśród nich wymienić warto szklany dach, który można głosowo zamienić w nieprzeźroczysty, nowy system inforozrywki z ekranem dotykowym wielkości 15 cali, system HUD z rozszerzoną rzeczywistością, czy możliwość automatycznego odjechania od kierowcy na odległość do 25 metrów i zaparkowania na zapisanym wcześniej miejscu postojowym (auto zapamięta drogę o długości 50 m).
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2024-07-17