chceauto.pl
x

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM
Katalog samochodów
Zobacz porównaniedodaj do porównania
Oceń to auto
Oceń ten samochód jako pierwszy!
Rok produkcji
2004
Średnia cena
16 000 zł
Nadwozie
kombi
Skrzynia
ręczna
Średni przebieg
Dostępność auta
trudno kupićOd czasu do czasu można trafić na ogłoszeniałatwo kupić
Pojemność
1896 cm3
Silnik
diesel

OSIĄGI Silnik z turbosprężarką

Moc
130 KM
0-100 km/h
10.3 s.
V max
205 km/h

KOSZTY

Spalanie
5.5 l oleju napędowego na 100 km (średnie rzeczywiste zużycie paliwa)
Koszt przejechania 100 km
35 zł

SERWIS

Bezawaryjność
bardzo awaryjnyOd czasu do czasu trafiają się awarie, ale ogólnie jest bardzo dobrzemało awaryjny
Koszt serwisu
drogiDramatu nie ma, wiadomo, że auto kosztuje tani

RANKING TÜV

Raport
2012
Miejsce
39 na 85 sklasyfikowanych
Awaryjność
21.7%
Średni przebieg
156 000 km

BEZPIECZEŃSTWO I KOMFORT Czy bezpieczeństwo jest ważne?

Bezpieczeństwo
mało bezpiecznyNiemal ideał, można kupować z czystym sumieniem bezpieczny euroncap
Segment
D
Bagażnik
475 litrówNie ma problemu z bagażnikiem, o ile nie jedziemy na wakacje z duża rodziną
Ryzyko kradzieży
dużeFatalnie. Alarm i odcięcie zapłonu to rzecz nieodzowna małe

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM - GALERIA ZDJĘĆ

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KMVolkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KMVolkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KMVolkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KMVolkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM

Volkswagen Passat

Passat to podręcznikowy przykład pojazd klasy niższej średniej. Znaczek "samochodu dla ludu" sprawia, że nie jest tak prestiżowy, jak np Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedes klasy C ale na tle tych pojazdów może się pochwalić zdecydowanie obszerniejszym wnętrzem i - w większości przypadków - dużo niższymi kosztami eksploatacji. Passaty zyskały sobie opinię aut niezawodnych, trwałych i łatwych w serwisowaniu, chociaż - zwłaszcza w ostatnich latach - twierdzenia te nie zawsze odpowiadają rzeczywistości.

Volkswagen Passat B5

Model B5 zadebiutował z końcem 1996 roku. W 2000 roku auto poddano niewielkiej modernizacji. Zmieniono m.in. pas przedni i tylne lampy, wprowadzono też kilka niewielkich zmian we wnętrzu (zmieniono miejsce kubka na napoje, dodano aluminiowe wstawki w kokpicie). Samochód zniknął z oferty Volkswagena w 2005 roku. W momencie debiutu B5 charakteryzował się elegancką sylwetką, pojemnym wnętrzem i świetnymi właściwościami jezdnymi. Wszystko to sprawiło, że klienci zaczęli szturmować salony, niestety wielu z nich szybko się rozczarowało. Auto, mimo że nie brak mu wielu zalet, okazało się być zdecydowanie bardziej awaryjne, niż jego legendarni poprzednicy.

W polskich warunkach najwięcej problemów sprawiało zawieszenie, które w prostej linii zaadaptowane zostało z Audi A8. W Passacie B5 za prowadzenie przednich kół odpowiadają aż po cztery aluminiowe wahacze. Rozwiązanie takie zapewnia wprawdzie świetne właściwości jezdne (niska masa nieresorowalna) i komfort, ale utrzymanie układu w nienagannym stanie sporo kosztuje. Producent nie przewidział np. możliwości wymiany samych tulei, wahacze wymienia się wiec w całości, a to znacznie potęguje koszty napraw. Kompletny remont przedniej osi z użyciem oryginalnych części zamiennych może kosztować nawet 5 tys. zł. Wprawdzie wiele warsztatów wyspecjalizowało się już w regeneracji drogich podzespołów, ale nawet z użyciem takich części musimy liczyć się z wydatkiem 2-3 tys. zł.

Również najpopularniejsze jednostki TDI nie mogą pochwalić się ponadprzeciętną trwałością. W starszych modelach szwankuje głównie turbosprężarka (przeważnie z winy właściciela) i przepływomierz, nowsze roczniki miewają problemy z pompowtryskiwaczami i dwumasowym kołem zamachowym (tego ostatniego pozbawiona jest najsłabsza jednostka wysokoprężna - 1,9 TDI o mocy 90 KM). Szczególną ostrożność trzeba też zachować przy kupnie sześciocylindrowego 2,5 TDI. W silnikach tych występuje fabryczna wada wałków rozrządu (zacierają się krzywki), nierzadko współpracy odmawiają też popychacze. W efekcie kompletnego remontu szybko domaga się głowica - jej regeneracja to wydatek co najmniej 2 tys. zł. Wiele egzemplarzy (niezależnie od silnika) cierpi też na wycieki z układu napędowego. Przyszły właściciel Pasata B5 musi być też przygotowany na ewentualne problemy z klimatyzacją (nieszczelności) a także osprzętem elektrycznym. Często zawieszają się zamki (np. nie sposób otworzyć wlewu paliwa), czasami przestają działać elektrycznie sterowane szyby, przygasa podświetlenie kokpitu, przestanie działać tylna wycieraczka (koszt co najmniej 400 zł) komputer poinformuje o awarii jakiegoś czujnika. Ogólnie rzecz biorąc Passat B5 to jeden z lepszych pojazdów w swojej klasie (dobre prowadzenie, przestronne wnętrze, duży bagażnik) ale w mit o niezawodności niemieckich samochodów lepiej nie wierzyć. Największym problemem będzie znalezienie dobrze utrzymanego egzemplarza - większość pojazdów na rynku wtórnym ma za sobą naprawy blacharskie i przebieg o wiele większy, niż wskazuje licznik.
Bolączką modelu jest też duża popularność wśród amatorów cudzej własności.

Silnik

Jednostka, która zadebiutowała na rynku w 1991 roku, na przestrzeni lat trafiała pod maski niemal wszystkich pojazdów koncernu Volkswagena. Czego można spodziewać się po aucie z tym silnikiem i na jakie czynności obsługowe zwracać szczególną uwagę?

Debiut 1,9 TDI to rok 1991. Wtedy właśnie nowy silnik trafił pod maskę zmodernizowanego Audi 80 typoszeregu B4. W 1993 roku, jednostka zadomowiła się też pod maską Volkswagena Golfa III generacji. Następnie z silnika tego zaczął korzystać również Seat, z czasem motor trafił też do czeskiej Skody. Jednostki te trafiały również do innych producentów współpracujących z koncernem VAG – motor 1,9 TDI znajdziemy m.in. pod maską Forda Galaxy.

Wbrew pozorom nie wszystkie silniki 1,9 TDI korzystają z układu pompowtryskiwaczy. Pierwsze egzemplarze produkowane do połowy lat dziewięćdziesiątych – podobnie jak np. fordowski 1,8 TDDI - wyposażone są w rozdzielaczową pompę wtryskową produkcji Boscha. Co ciekawe, właśnie te – stosunkowo proste konstrukcje – wciąż uchodzą za najmniej awaryjne.

Jednostka oznaczona symbolem Z1 ma ośmiozaworową głowicę, wał korbowy podparty na pięciu łożyskach, turbosprężarkę o stałej geometrii łopatek i intercooler. Pompa wtryskowa (ciśnienie wtrysku 80 MPa) wyposażona jest w elektroniczną regulację dawki i momentu wtrysku, olej napędowy podawany jest bezpośrednio na dwustopniowe wtryskiwacze. Na szczęście element ten rzadko ulega awariom i dość dobrze radzi sobie z kiepskiej jakości paliwem (oznaką zużycia są problemy z odpalaniem – najczęściej na ciepłym silniku lub/i tzw. „przerwy w mocy”). W razie usterki (z czasem psuje się elektroniczne sterowanie przez co silnik otrzymuje złą dawkę paliwa) używaną pompę w dobrym stanie kupić można za około 500 zł. Co bardziej doświadczeni mogą się pokusić o wymianę pod domem, z naprawą poradzi sobie każdy warsztat.

Problemy z mocą mogą być również spowodowane uszkodzonym/zabrudzonym zaworem recyrkulacji spalin EGR, który również był w tym silniku wyposażeniem standardowym. Uszkodzonych zaworów w Polsce praktycznie się nie wymienia. Większość mechaników decyduje się po prostu na ich zaślepienie, co skutkuje natychmiastową poprawą osiągów. Takie postępowanie przekłada się jednak na czystość spalin – silnik emituje więcej cząstek stałych (pod obciążeniem dymi na czarno).

Mechaniczna pompa wtryskowa Boscha z czasem zastąpiona została opracowanymi przez Volkswagena pompowtryskiwaczami. Układ ten powstał jako niemiecka odpowiedź na włoski system Common Rail – Niemcy postanowili połączyć w jeden element pompę wtryskową i wtryskiwacz. Chociaż układ jest dość skomplikowany (pompowtryskiwacze napędzane są osobnym wałkiem zamontowanym w głowicy), jego trwałość jest całkiem zadowalająca. Minusem takiego rozwiązania jest jednak charakterystyczna, głośna praca jednostki napędowej (zwłaszcza na biegu jałowym) i konieczność stosowania specjalnych, zalecanych przez Volkswagena olejów. Awaria pompowtryskiwacza, podobnie jak w przypadku pompy wtryskowej, objawia się problemami z uruchomieniem silnika, nierówną pracą i przerwami w mocy. Przy wyborze części zamiennych należy kierować się kodem urządzenia (w końcówce numeru seryjnego znajdziemy oznaczenie np. AR czy AF odpowiadające konkretnym wersja silnika). Używany wtryskiwacz t koszt od 300 do ok. 500 zł. Na podobną kwotę warsztaty wyceniają regenerację.

Silnik 1,9 TDI cieszy się dobrą opinią użytkowników, ale decydując się na niego trzeba pilnować paru kluczowych kwestii. Po pierwsze – w przypadku jednostek z pompowtryskiwaczami - wszelkie oszczędności na oleju silnikowym szybko odbiją się na układzie wtryskowym. Trzeba stosować wyłącznie dobrej klasy oleje – wymianę najlepiej przeprowadzać raz na 10 tys. km. Trzeba też zdawać sobie sprawę z faktu, że cechą jednostek wyposażonych w pompowtryskiwacze jest duży apetyt silnika na olej. Dotyczy to głównie jednostek eksploatowanych w tzw. warunkach autostradowych – długotrwała praca przy wysokiej prędkości obrotowej skutkuje często bardzo dużym zużyciem środka smarnego. Wybierając się np. na wczasy do Chorwacji lepiej zabrać ze sobą trochę oleju na dolewkę i kontrolować jego stan co 700-1000 km.

Nie można też oszczędzać na układzie rozrządu. W początkowym okresie producent zalecał wymianę paska i napinaczy co 60 tys. km. Z czasem interwał przesunięto na 90 i 120 tys. km. Dla własnego bezpieczeństwa radzimy wymieniać rozrząd częściej niż wynika to z książki serwisowej. Pamiętajmy również by każdorazowo, przy wymianie paska i napinacza, bezwzględnie wymienić koło pasowe napędu rozrządu (wraz ze śrubą mocującą) przykręcone do wału korbowego. Mechanicy często zapominają o tym elemencie, z czasem dochodzi do poluzowania się klinów co w efekcie skutkuje przeskoczeniem paska i zniszczeniem głowicy (rozrząd jest kolizyjny).

Jakich typowych usterek można się spodziewać kupując 1,9 TDI? Przy większych przebiegach często psuje się zawór N75 odpowiedzialny za sterowanie ciśnieniem doładowania. Usterka skutkuje brakiem mocy, przez co łatwo pomylić ją z awarią turbosprężarki. Jeśli zauważymy tego typu problemy w naszym aucie najpierw umówmy się na diagnostykę komputerową. Dzięki temu uda nam się uniknąć nieuczciwych mechaników, którzy będą chcieli wmówić nam, że turbosprężarka kwalifikuje się do wymiany. Koszt wymiany zaworu N75 nie powinien przekraczać 200 zł – za regenerowaną turbosprężarkę zapłacić trzeba, co najmniej, tysiąc złotych.

Często pękają również węże w układzie dolotowym. Usterka daje o sobie znać dymieniem i spadkami mocy, koszt używanych to około 150 zł. Podobna przypadłość dotyczy również węży w układzie chłodzenia.

Z czasem – pamiętajmy, że realne przebiegi większości silników 1,9 TDI przekraczają 400 tys. km - problemy sprawiają sprawiają przepływomierze powietrza i turbosprężarki. Właściciele mocniejszych wersji wyposażonych w turbiny o zmiennej geometrii łopatek muszą pamiętać, że jazda o kropelce i unikanie wysokich obrotów sprawi, że z czasem kierownica łopatek przestanie funkcjonować (zapiecze się). Raz na jakiś czas wskazane jest więc popuścić nieco wodze fantazji i „przepalić” silnik przy wysokich prędkościach obrotowych.

Problemy mogą też sprawiać dwumasowe koła zamachowe montowane w zasadzie do wszystkich jednostek o fabrycznej mocy nominalnej przekraczającej 90 KM. Koszt wymiany koła razem ze sprzęgłem waha się miedzy 1500-2500 zł. Za mniej niż tysiąc powinniśmy kupić element regenerowany, który wytrzymać powinien około 100 tys. km.

Zaletą wszystkich silników rodziny 1,9 TDI jest solidna budowa i prostota konstrukcji, dzięki czemu ceny robocizny są raczej przystępne.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2013-09-15

Wersje

NADWOZIA

Volkswagen Passat nowej generacji. Ile kosztuje?2023-11-17Volkswagen Passat nowej generacji2023-08-31Volkswagen Passat Variant IX generacji. Pierwsze zdjęcia2023-07-23Volkswagen Passat sedan - zakończono produkcję2021-12-13Król jest jeden. Ten model rządzi w Polsce!2020-01-14Volkswagen Passat GTE po zmianach. Ceny2019-09-25

Volkswagen Passat CRASHTEST

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM - PODOBNE SAMOCHODY

Honda Accord

Honda Accord

2.2 CTDI 140 KM diesel2004kombiręcznaprzedni
cena średnia 14 000 zł
OCENY
Dostępność
Volvo V70

Volvo V70

2.4 D 130 KM diesel2004kombiręcznaprzedni
cena średnia 13 000 zł
OCENY
Dostępność
Ford Mondeo

Ford Mondeo

2.0 TDCI 130 KM diesel2004kombiręcznaprzedni
cena średnia 7 000 zł
OCENY
Dostępność
Nissan Primera

Nissan Primera

1.9 dCi 120 KM diesel2004kombiręcznaprzedni
cena średnia 7 000 zł
OCENY
Dostępność
Renault Laguna

Renault Laguna

1.9 dCi 120 KM diesel2004kombiręcznaprzedni
cena średnia 6 000 zł
OCENY
Dostępność
Audi A4

Audi A4

1.9 TDI 130 KM diesel2004kombiręcznaprzedni
cena średnia 17 000 zł
OCENY
Dostępność

Volkswagen Passat B5 1.9 TDI 130 KM Opinie i komentarze

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS