Volkswagen Up! E 82 KM
Volkswagen Up! to najmniejszy i najtańszy model tego niemieckiego producenta. Samochód, dostępny w wersji trzy- i pięciodrzwiowej wszedł do sprzedaży w 2012 roku.
Obie wersje nadwoziowe mają takie same wymiary. Długość nadwozia to tylko 354 cm, szerokość wynosi 164 cm, a wysokość - 149 cm. Oba modele są mocno zbliżone pod względem wyglądu. Główną różnicę stanowi obniżona linia okien w tylnych drzwiach.
Pojemność bagażnika obu wersji również jest taka sama i wynosi 251 litrów. W razie potrzeby tylną kanapę można złożyć otrzymując przestrzeń bagażową o pojemności 951 litrów.
Niemieccy inżynierowie dołożyli wszystkich starań, by podróżowanie z tyłu było komfortowe. Wysokość nad tylną kanapą jest tylko o 4 cm mniejsza niż z przodu i to pomimo tego, że tylne siedzenia umieszczono o 7 cm wyżej niż przednie. Celem takiego zabiegu jest poprawa widoczności do przodu.
Obie wersje nadwoziowe są napędzane tymi samymi silnikami. Źródłem napędu jest trzycylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1.0, dostępna w dwóch wariantach mocy: 60 i 75 KM.
Volkswagen Up!, niezależnie od liczby drzwi, jest oferowany w jednej z pięciu wersji wyposażeniowych: take up!, move up!, high up!, white up! i black up!, przy czym dwie ostatnie ("kolorystyczne") są dostępne tylko w połączeniu z mocniejszym wariantem silnika.
W 2016 roku, przy okazji salonu w Genewie, up! poddany został liftingowi. Zmieniono m.in kształt zderzaków, konsoli środkowej czy tarcz zegarów. Poszerzono również paletę kolorów i wyposażenia. W ofercie pojawił się też doładowany silnik TSI o mocy 90 KM.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2017-04-06