Mercedes - Benz A-klasa W176 220d 170 KM
Mercedes - Benz A-klasa
Klasa A to najmniejszy model w ofercie marki ze Stuttgartu. Samochód był pierwszym popularnym pojazdem Mercedesa z napędem na przednią oś - zaprojektowano go głownie z myślą o eksploatacji miejskiej. Pierwsza generacja nie miała udanego startu (auto przewróciło się w słynnym teście łosia), ale po dokonaniu poprawek samochód cieszył się dużym powodzeniem wśród nabywców. Najnowsze modele klasy A zdecydowanie urosły stając się konkurencją dla pojazdów pokroju BMW serii 1 i Audi A3.
Mercedes - Benz A-klasa W176
Klasa A typoszeregu W176 to kamień milowy w historii Mercedesa. Auto zaprojektowano tak, by przypadło do gustu młodym, dynamicznym kierowcom i odebrało część klientów BMW serii 1.
IV generacja Mercedesa klasy A zadebiutowała w 2012 na salonie w Genewie. Auto zerwało z tradycją poprzedników. Zrezygnowano z architektury typu sandwich i kształtów minivana – samochód stał się zadziornym kompaktem kierowanym do zdecydowanie młodszych nabywców. W 2013 roku ofertę uzupełniły odmiany sedan i kombi (model CLA) oraz zbudowany w oparciu o klasę A crossover – Mercedes GLA. Rok 2015 przyniósł subtelny lifting karoserii oraz zmodernizowaną paletę jednostek napędowych. Pojawiły się wówczas nowe odmiany silnikowe (np. A160, A250, A220d).
Z punktu widzenia nabywców największą zaletą W176 jest stylistyka. Mimo że auto nie jest już produkowane wygląda bardzo współcześnie i może się podobać. Niestety okupiono to stosunkowo ciasnym wnętrzem, zwłaszcza na tylnej kanapie. Klasa A ma też mały bagażnik i mikroskopijny otwór ładunkowy.
Wszystkie stosowane w tym modelu jednostki napędowe wyposażono w turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa. Większość (konstrukcje Mercedesa) ma napęd rozrządu realizowany łańcuchem. W silnikach 1,8 i 2,0 l (zwłaszcza serwisowanych w trybie „longlife”) może dojść do jego rozciągnięcia (charakterystyczne grzechotanie po uruchomieniu). Podstawowy diesel – 1,5 l – to konstrukcja Renault (1,5 dCi). Na szczęście w tym przypadku nie słychać o (typowych dla tego silnika) problemach z panewkami. Pojawiają się jednak typowe problemy z układem wtryskowym czy turbodoładowaniem.
Chociaż niektórzy użytkownicy zgłaszają zastrzeżenia co do jakości (np. uszczelki), samochód cieszy się świetną opinią. Czasami wariuje elektronika, zdarzają się też przecieki wody do bagażnika. W tym przypadku winę ponoszą zużyte (przetarte) uszczelki lub wadliwie położona mastyka (pod zderzakiem, wokół otworów odpowietrzających). Usunięcie problemu wymaga najczęściej demontażu samego zderzaka i poprawy oryginalnego uszczelnienia.
W większości przypadków (auta z udokumentowaną historią) eksploatacja ogranicza się jednak do typowych wymian materiałów eksploatacyjnych. Po około 200 tys. km można się jednak spodziewać problemów z rozrządem (wyciągnięty łańcuch) i zautomatyzowaną, dwusprzęgłową skrzynią biegów 7G-DCT. W każdym z przypadków, w zależności od zakresu uszkodzeń, naprawa – oczywiście poza autoryzowanym warsztatem – pochłonie między 3 a 5 tys. zł.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2019-07-17