W Lizbonie odbyły się pierwsze jazdy nową Suzuki Vitarą. Na miejscu był reporter ChceAuto.pl
Słowo "nowa" nie jest w tym przypadku nadużyciem. Auto zbudowano od podstaw w oparciu o płytę podłogową Suzuki SX4 S-Cross. Jeśli zestawienie słów "Vitara" i "płyta podłogowa" wydaje się wam podejrzane - macie rację. Do tej pory wszystkie poprzednie generacje auta (wliczając w to model Grand Vitara było ich aż sześć) tworzone były w oparciu o ramę. Czasy się jednak zmieniają i klienci nie potrzebują już pojazdów zdolnych wyszarpywać z błota zakopane ciągniki rolnicze. Obecnie prym wiodą niewielkie crossovery, których właścicielom nie przejdzie nawet przez myśl, by zjechać z utwardzonej drogi.
Nowa Suzuki Vitara
Nowa Vitara mierzy teraz 4,17 m długości i 1,77 m szerokości. Rozstaw osi to 2,5 m. Wymiary stawiają więc samochód na równi ze współczesnymi autami segmentu B. To kolejny dowód na to, że Vitarę projektowano z myślą o miejskiej dżungli, a nie lasach, stepach czy błotach poligonów. Samochód spokojnie może dziś pełnić rolę podstawowego środka transportu dla średniej wielkości rodziny. Wnętrze zapewnia wystarczającą przestrzeń dla czwórki dorosłych pasażerów. W bagażniku zmieścimy pakunki o objętości do 375 l (wg normy VDA, czyli liczonej do linii okien).
Właściciele starszych Suzuki będą pozytywnie zaskoczeni projektem wnętrza. Te wciąż wykonane jest wprawdzie z twardych plastików, ale możliwość kolorystycznego doboru ciągnącej się przez całą desę rozdzielczą dekoracyjnej wstawki i "obręczy" dysz nawiewów wprowadza w kabinie przyjemną atmosferę. Ogromny plus należy się też za spasowanie elementów - wszystko zmontowano solidnie i z dużą precyzją.
Nowa Suzuki Vitara
O proasfaltowym nastawieniu świadczy konstrukcja zawieszenie. Z przodu zastosowano kolumny McPhersona, z tyłu - belkę skrętną. Rezultat jest zaskakująco dobry - samochód prowadzi się pewnie i daje sporo frajdy z jazdy po krętych drogach. Nie ma też problemów z "wytrząsaniem" pasażerów na dziurach. Kolejnym zaskoczeniem jest precyzyjny, wspomagany elektrycznie, układ kierowniczy i krótkie drogi prowadzenia dźwigni zmiany biegów. Można wręcz odnieść wrażenie, że Vitara zdaje się prowokować do ofensywnej jazdy po zakrętach!
Na polskim rynku nowe Suzuki Vitara oferowane będzie - przynajamniej w początkowej fazie - wyłącznie z benzynowym silnikiem 1,6 l. Motor typoszeregu M16, znany m.in. z Suzuki SX4 S-Cross, rozwija 120 KM i 156 Nm. Nie jest to wprawdzie mistrzostwo świata, ale klasyczna konstrukcja (wielopunktowy wtrysk pośredni, system zmiennych faz rozrządu i brak turbodoładowania) pozwala liczyć na wieloletnią bezproblemową eksploatację. Jak udało nam się ustalić silnik wymaga wprawdzie okresowej regulacji luzów zaworowych (co 40 tys. km), ale nawet w ASO koszt robocizny nie powinien przekroczyć 300 zł (plus koszt płytek regulacyjnych). Nowa Vitara jest więc ciekawą alternatywą dla zwolenników jazdy na LPG.
Nowa Suzuki Vitara
Co zaskakujące - brak oficjalnych danych dotyczących osiągów. Prędkość maksymalna to 180 km/h ale Suzuki nie chwali się np. czasem potrzebnym na osiągnięcie setki. Nasze pobieżne testy wykazały wynik oscylujący w okolicach 11 s, ale nie dysponowaliśmy odpowiednią aparaturą, by sprawdzić go dokładnie. Tak czy inaczej, silnik sprzęgany standardowo z ręczną skrzynią biegów o pięciu przełożeniach radzi sobie z autem przyzwoicie. Pamiętać trzeba jedynie, że - jak klasyczny "Japończyk" - lubi wysokie obroty.
Nawet w wersji z napędem 4x4 Allgrip (podstawowe mają napęd na przednią oś) średnie zużycie paliwa w czasie jazd testowych nie przekraczało 7,2 l/100 km. Poza miastem bez trudu osiągniemy wynik zbliżony do 6 l/100 km.
Nowa Suzuki Vitara
Bogatsze odmiany oferowane są ze znanym z SX-4 S-Cross systemem napędu Allgrip 4x4. Kierowca ma do dyspozycji 4 tryby jazdy (auto, sport, snow i lock). Dzięki zaawansowanej elektronice napęd tylnej osi dołączany jest jeszcze zanim nastąpi uślizg kół przednich. W trybie sport zmienia się też reakcja na gaz.
W Vitarze po raz pierwszy w historii Suzuki, zastosowano takie nowinki technologiczne, jak np. adaptacyjny tempomat czy system kontroli zjazdu. Auto zamówić też można z panoramicznym (otwieranym) oknem dachowym, czy dwubarwnym malowaniem (inny kolor dachu i lusterek).
Nowa Suzuki Vitara debiutuje właśnie na polskim rynku zastępując wychodzący z oferty model Grand Vitara. Zamówienia na auto można już składać w salonach. Ceny startują z - rozsądnego - pułapu 61 900 zł. Tyle zapłacić trzeba za podstawową wersję z napędem 2WD. W wyposażeniu standardowym otrzymamy m.in. 7 poduszek powietrznych, manualną klimatyzację, pakiet elektryczny (przednie szyby i lusterka) czy sterowane z kierownicy radio CD/MP3. Tak samo wyposażone auto z napędem Allgrip kosztować nas będzie 69 900 zł. Topowa odmiana - z panoramicznym dachem, skórzaną tapicerką, aktywnym tempomatem czy systemem multimedialnym z 7-calowym dotykowym wyświetlaczem wyceniona została na 92 200 zł.